reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

reklama
Kasia8118- ja sie jutro wybieram gdzies kolo mnie jest jakis festyn dla dzieci: jacys magicy, przekaski, zabawy, malowanie twarzy itp. Jak chcesz to ci jutro rano podam dokladnie gdzie bo mam na dole kartke

A ja 2 tyg nie bede miala dostepu do netu. tzn moze chwile od tesciow cos skrobne

Sylwia, doris, Cfcgirl- opalilyscie sie cos dzisiaj?
 
O kurcze zaluje,ze nie bylam na tym spotkaniu.Ale w przyszlym tygodniu mam piatek wolny takze Kasia wpraszam sie na te kawke.
Dzieki dziewczyny za pozdrowienia dla niunki.Napewno przekaze.
Widzialam ja tylko chwilke dzisiaj.Biedny Szymon ma goraczke.Wiec niunka siedzi w domku.:-:)-:)-:)-:)-(
Ja jestem padnieta non stop sprzatam a w domu i tak wyglada jak bym z tydzien nic w nim :tak::tak::tak:nie robila.
Jutro pewnie znowu nie bende miala czasu pisac bo mamy gosci na 2 dni.
Juz sie boje ile bende miala stron do nadrobienia.
Oleska Gratuluje meza.Super.


MILEGO WEKENDU DZIEWCZYNY
 
Ostatnia edycja:
kurde jak ja wam zazdroszcze....jestem w polsce juz 1,5mc i chyba zaraz umre:-(mialo byc tak fajnie...slonce, jeziora,luz...ale....chyba mnie to przeroslo:no:
dziwne po 4 latach nie mam tutaj zadnych przyjaciol,kazdy ma swoje zycie, a weekendow tez nie jest za duzo:no:
tesciowie sa przemili,ale...zaczeli mi wychowywac dziecko(bo mieszkam z nimi) i doszlo do tego ze nikt poza matka mojego meza nie uspi malego:confused: ech szkoda gadac..
fajnie wy sie trzymacie razem,troche normalnosci a ja mam juz dosyc przebywania w gronie 60latkow!!!
moze to chwilowy kryzys,ale do sierpnia jakos musze wytrzymac.
trzymajcie sie cieplutko i piszcie dalej,bo przynajmniej tutaj cos sie ciekawego dzieje.:tak:
 
Dzień dobry :-).Muszę powiedziec że mój synek był dzisiaj łaskawy i spał do 7 rano:tak:.Ale jego mama czuwała od 6 bo tak już się przyzwyczaiłam:baffled:.Teraz pije kawkę a następnie muszę umyc dwa okna i wyprac firanki bo taki dzisiaj mam plan.Mąż w pracy,ale tylko 6 godzin to pewnie szybko zleci:happy2:.Kasiu i fabian oczywiście zapraszam w piątek ;-).
 
Dzien dobry!!:-):-)Ja tez pobudka punktualnie 6,30:-D:-DDawidkowy budzik zadzwonil:-D:-D:-D

Sylwia, doris, Cfcgirl- opalilyscie sie cos dzisiaj?
ja nie za to Dawid tak:-):-):tak:
Ja jestem padnieta non stop sprzatam a w domu i tak wyglada jak bym z tydzien nic w nim :tak::tak::tak:nie robila.
oj ja mam to samo caly czas sprzatam i wiecznie jest balagan ,a najgorsza jest podloga,ja codziennie zamiatam te panele ,co dwa dni odkurzam a syfu jest:szok::szok::szok::szok::szok::crazy::baffled::wściekła/y:strasznie duzo:szok:Zycz zdrowka Szymkowi.
mw80-Troche mnie zmartwilas tym nudzeniem w Polsce:-:)-(ja jade na 5 tygodni i mam nadzieje ,ze bede miala cos robic:-)Najwyzej jak bede sie nudzic,to kupie calodzienny bilet na tramawj i bede z Kubusiem jezdzila :-D:-D:-D:-D
kasia8118-u nas sa takie male parki i to nawet nie w bd 12 tylko obok,a z ta karuzela to tez jest mala a dla twojego Krystiana to tylko 2 karuzele tam sa:-:)-(ja jak jade do parku to do Shibden park ,on jest za bd12,ale jest tam super plac zabaw,lodki i taka fajna ciuchcia,Krystianowi sie napewno spodoba:-):-):-)
A my dzisiaj jedziemy na Wzgorze Abrahama,to co KASIA,J polecala.Tagze zapowiada sie ciekawy dzien:-):-)
 
Dziewczyny napisze Wam co wczoraj sie stalo mojemu Dawidkowi.
Bylam w domu sama z dziecmi i wszystko bylo ok. W pewnym momencie jak siedzialam na sofie a Dawidek stal obok mnie stalo sie cos strasznego. Dawid nagle zrobil sie bialy na twarzy i zaczal przestawac oddychac i lecial do tylu. Zlapalam go na rece a on wcale nie kontaktowal. Zaczelam machac mu reka przed oczami a on wcale nie reagowal. I w pewnym momencie przestal oddychac i prawie wypadl mi z rak! Bylam w takim szoku ze nie wiedzialam co robic! Niewiem co mnie podkusilo ale wsadzilam mu gleboko palec do gardla i spowodowalam wymioty. Po drugich wymiotach Dawid tak jakby sie przebudzil ale lecial mi przez rece i ledwo reagowal. Kazalam Jasminie szybko ubierac buty i pobieglam do takich dalszych sasiadow (z ich corka bawi sie Jasminka). Sasiadka pobiegla po samochod i pojechalismy do przychodni. W przychodni przyjeli nas bez kolejki. U lekarza juz Dawid byl ok tylko jakis taki zmeczony, ciagle sie do mnie przytulal. LEkarka sprawdzila mu pluca i oskrzela, uszka, nosek, poswiecila w oczka i sprawdzila odruchy (pogilala w stopki itp.). Powiedzialam ze takie cos stalo sie z Dawidem pierwszy raz a lekarka zapytala sie czy u mnie w rodzinie jest padaczka.... Kurcze i powiem Wam ze ze strony mojego meza jest tylko padaczka nabyta po wypadku jego mama ma padaczke, a z mojej strony to jest maly problem bo moja mama jest adoptowana i nic o swoich prawdziwych rodzicach nie wie.... W kazdym razie lekarka powiedzia ze jak cos takiego jeszcze raz sie powtorzy to dostaniemy skierowanie do szpitala. Powiem WAm ze balam sie zostac sama z Dawidem i normalnie wprosilam sie na kawe do tej sasiadki. Wieczorem Dawid smial sie i biegal az do 9.30, byl usmiechniety i radosny i wiecie co.... nie wiem co mu sie stalo ale najadlam sie strachu ze nie potrafie tego opisac.
Ale sie wygadalam uffff. Wieczorem zadzwonilam so siostry pogadac z nia o tej padaczce ale powiedzialam zeby nic mamie nie mowila bo bidulka bedzie sie bardzo martwila.
A dzisiaj moj maz ma prace w liverpoolu i wroci bardzo pozno, moze nawet w nocy.
Teraz DAwidek bawi sie kabelkiem i wyglada jakby wczoraj nic sie nie stalo.
 
Sylwia, doris, Cfcgirl- opalilyscie sie cos dzisiaj?

Ja trochę na ramionach, dekolcie i twarzy:tak: Ale ja prawie cały czas siedziałam twarzą do słońca, ale opłaciło się:tak::tak:


Dziewczyny z BD12 jest tam u was w okolicy coś fajnego np.ładny park.Bo tak myślę żeby wybrac się gdzieś z moim mężem i małym w niedziele na spacerek.

Kasia tutaj w okolicy to ja jestem najfajniejsza:-p:-p:-p:-p:-p A tak na serio to nie ma nic takiego żeby specjalnie przyjeżdżac. Ten park o którym Dorota mówi jest fajny, ale ja byłam tam tylko raz:-:)-( bo ja taka sierotka co nie pojedzie nigdzie jak jej siostra nie zabierze:-p:-p Nie no, żartuję:-)



A mi dzisiaj oczywiście nudy się zapowiadają:crazy::crazy::crazy::crazy: Może pojadę do centrum bo mam jeszcze kilka rzeczy do kupienia. Marcel zaliczy spacer i będzie wilk syty i owca cała:-)



Teraz doczytałam, Jaśmina boshe ale miałaś przeżycie:szok::szok::szok::szok: Jeny aż ciarki po plecach przelatują:no::no::no: Kurcze mam nadzieję, że to taki jednorazowy wybryk, ale z drugiej strony takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny. Powinnaś Go dokładnie zbadac i oby to nie była padaczka ani nic innego groźnego.
Trzymajcie się, i ucałuj Dawidka:-)
 
JASMINA-wiesz co nawet nie wiem co napisac,tak jestem w szoku:szok::szok::szok:ja nie wiem jak ja bym sie zachowala w takiej sytuacji:no:szkoda Dawidka,ucaluj Go od nas i powiedz mu zeby wiecej tak nie robil bo mamusia sie martwi:-(No i miejmy nadzieje ,ze to byl jednorazowy wybryk:tak:A czytalas o tym w ineternecie??moze cos znajdziesz.Ale powinnas sobie zamowic tlumacza w przychodni i wszystko dokladnie wytlumaczyc;-)
 
reklama
Dziewczyny ale ja się przeraziłam jak przeczytałam co napisała Jasmina111 bo nie mam pojęcia co ja bym zrobiła w tej sytuacji bo nie znam języka i nie mam nikogo bliskiego do kogo mogłabym udac się o pomoc :no::szok:.Chyba sama z wrażenia przestałabym oddychac:szok:.
 
Do góry