reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

Doris- Szymus Pije mleko, ale aptamil, Cow&gate, nie chce pic, zobacze jak bedzie po aptamilu, jesli wszystko bedzie dobrze to zostane przy tym mleczku. A jak znowu bedzie mial alergie , to wtedy bede musiala mu chyba na sile podawac ,, pepti,,.
Wiesz to pepti. bardzo smierdzi i nic nie zabija tego zapachu, probowalam wszystkiego tak jak pisalasl,ale moj maly cwaniak i tak nie chce go pic.
A co do tego apltemil-u to tez musze mu wduszac , bo to nie jest tek ze on wypija z checia. najgorsze ze jak widzi butelkie to juz kiwa glowa nie nie nie:wściekła/y:.
jak juz zalapie to pije , ale trzeba ze 15 min probowac. mowie ci nie ciezko jak diabli.


kasiu8118-mysle ze jak pogoda dopisze to mozemy sie spotkanc na placu zabaw.
 
reklama
dziewczynki ja na chwilke tylko, pewnie bede nieobecna pare dni bo umieram doslownie, nie wiem czy kiedykolwiek bylam az tak chora- no chyba w dziecinstwie. tempertaura ponad 39 leze i placze z bolu na szczescie juz mam antybiotyk i mam nadzieje sie wykuruje do srody.
Kasia wam tez zycze powrotu do zdrowka
lece do wyrka
 
Dzieki dziewczyny, niestety u nas bez zmian :-( W sprawie Macka dzwonilismy do przychodni i dostalismy antybiotyk, mam nadzieje, ze moj maz zdarzy odebrac recepte :wściekła/y: ja dalej kiepsko sie czuje, za to Kubus dzis byl wulkanem tuz przed erupcja, non stop cos wymyslal, dokuczal, smiecil.... nie mialam sily go wziac na spacer, zeby sie wyszalal :-(

kasiek - wracaj do zdrowia

cocolino - ja rodzilam tam, ale 3,5 roku temu, milo wspominam porod i opieke, rodzilam w wodzie
 
Dziewczyny dużo zdrówka życzę wam i waszym maluszkom bo widzę że straszne choróbska was atakują mam nadzieje że do środy to wszyscy będziemy zdrowi i pełni dobrego humoru:-).Tu trwa dzisiaj bitwa o komputer bo po tej przerwie to kazdy chce skorzystac:crazy:.Ale jestem twarda i chwilowo wygrałam bitwę:-p.
 
Witam Mamuśki:-):-):-)

Po pierwsze dużo dużo zdrówka dla chorych dzieciaczków i ich mam:-) Trzymajcie się "zdechlaczki":-p:-p:-p:-p

Niuńka może Szymonowi butla już poprostu nie pasuje?? Ja od jakiegoś czasu już nie daję nic Marcelowi z butli bo porostu nie chciał z niej pic:no::no: Picie dostaje z niekapka a mleko zagęszczam kaszką i podaję mu łyżeczką i je bez problemu:tak:

Jazda poszła tak sobie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Wogóle nie wiem czy się do tego nadaję:crazy::crazy::crazy:

No i ja również chętna na spotkanie. Sprawdzałyście pogodę???? Co jeśli będzie brzydka???
 
Mamcie i dzieciaczki zdrowka zyczymy i obyscie do srody sie wykurowaly.

Sylwia- probowalam juz z innych butelek i kubeczkow i dupaaaa:wściekła/y::angry:, moj synek po prostu chce sycaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- ratunku , juz tak dluzej nie wytrzymam:angry::wściekła/y:
A co do pogody w srode to juz mowie ze jak bedzie brzydko na dworzu to mnie nie bedzie:-(
 
Czesc kobitki!!!
Dzis juz mi nerwy troche puscily,ale wciaz jestem zla ,bo naprawa auta to bedzie dla nas troche duzy wydataek.
Doris to wlasnie ci polacy tyle nam krzykneli za naprawe,bo angole chca jeszcze wiecej. My to autko kupilismy w komisie i dzis dopatrzylismy sie ze mamy roczna gwarancje od komisu. W srode odstawiamy auto wlasnie w ramach tej gwarancji do warsztatu ale z gory nam powiedzieli ze nie pokrywaja wszystkich napraw. Cos czuje ze bedziemy mili pecha i jednak bedzie trzeba zaplacic.
Ale to i tak jeszcze nie wszystko,na pewno pamietacie ze w styczniu zmarla moja tesciowa:-(,teraz znowu tesciu chory ,jest na badaniach w szpitalu,cos nie tak z plucami. Nawet jesli nie jest to nowotwor to i tak beda musieli mu usunac kawalek pluca:-(. Mowie wam ze my mamy ciagle pod gore odkad tu jestesmy:crazy:. Najpierw zmarl moj tata,potem tesciowka a teraz tesciu chory.... I co nas jeszcze moze spotkac na tej emigracji!!! Ach,szkoda gadac:-(
A to moje chłopaki na łonie natury
 
Ostatnia edycja:
Kama - naprawde macie ciezko:-(, przykro jak tak sie czyta takie smutaski.
Trzymamy kciuki i napewno bedzie dobrze , nie mysl o wszystkim negatywnie bo to i tak w niczym nie pomoze , nawet jak tak nie jest wmawiaj sobie ze bedzie dobrze , a zobaczysz ze wkoncu po jakims czasie wszystko sie ulozy.;-)
 
kama-kurcze faktycznie macie pecha:-(nie wiadomo co napisac ,bo to tak i tak nie poprawi humoru:no:Miejmy nadzieje ,ze naprawa nie bedzie taka droga i ze pwarsztat pokryje czesc naprawy i ze z twoim tesciem bedzie wszystko dobrze.Trzymaj sie cieplutko i nie martw sie ,wszystok bedzie dobrze.

A Maksik to jak dla mnie to do tatusia jest podobny,co??No i rosnie jak na drozdzach!!!
 
reklama
No niestety jest caly tata. Chociaz juz kilka osob powiedzialo ze jak smieje to wyglada jak mama:-).
Mam tez cicha nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:tak:
 
Do góry