Mamy z Bradford

[Graziul xxx]

hej kobietki
tak wczoraj zachwalalam pogode..sloneczko..a niech to!
No ale czasem przyda sie taki dzien deszczowy jak to Doris kiedys napisala bo przynajmniej w chatce mozna wysprzatac i nie zal straconego dnia
AGAAM-u K wsz,oki..a czemu nie pisze...to ja nawet nie wiemMilego popoludnia z Waszym tatusiem zycze
ALEX-to mialas pracowity dzien wczoraj..dzis pewnie czas na relax!;-)
to tyle na razie...papapa

 

[tynia i wiki]

Cześć kobietki na wstępie dziękuje za życzenia
co za dzień pogoda do bani domek ogarnęłam i nie ma co robić chyba zrobię pranie i może coś jeszcze obiadek dawno zrobiony i skonsumowany oki nie bedę pisała byle czego więc zmykam do póżniej kobietki

 

[agnieszkaUK]

hej babeczki
pogoda mi plany popsula:-((((((((((((( tak moge wyrazic moj bol:-( zamiast wesolego miasteczka, byly zakupy:-( coz mam nadzieje ze jurto bedzie ładnie jesli nie to po pracy pojde i kupie nikoli farby do malowania twarzy, bo moj rozdarciuch maly tak mnie wyprowadza z rownowai ze czasmi nie moge jej sluchac. uparta jak ojciec
roksana-ciach pieklam:-) czs przygotowania doslownie 8min + 45min pieczenia:-) chcesz przeps:-)

 

[roksanna1]

Agnieszka skoro 8 minut roboty to pewnie że chcę

 

[ampar3]

hej dziewczyny

Ja tak cicho siedze bo u mnie co chwila cos sie dzieje- imprezki, ploty, siostra w pracy wiec ja z dwoma bachorkami siedze, jeziorko itd itp. Najwazniejsze ze od poniedzialku juz bedziemy w komplecie to nad morze wyskoczymy:-) Pogoda pokrecona- ale nie narzekam bo na pewno lepsza niz w anglii a i blada nie jestem:-) Te 4 tygodnie minely tak szybko ze chce jeszcze- chyba pierwszy raz wreszcie czuje porzadny pobyt a nie bieganine. Maly zboj rozpuszczony az sie boje powrotu

Alexnow- gratulacje
mamatrojeczki- suuuuuuuuuuuper ze piszesz z nami dalej;-)
Agaam- ja az sie boje- ide na szczepienie od razu po powrocie i tyle sie nasluchalam ze
Roksanna1- my to chyba same zostaniemy z naszymi jedynakami pozdrow mojadzidzia
Graziulxxx- wrzuc jakies zdjecie bo na pewno zajebiscie wygladasz;-) pozdrow K
Agnieszkauk- zakupy to chyba lepsze niz wesole miasteczko, co;-)


Spadam bo jutro zabieram mlodych na shreka do kina na 9 rano a w nocy imprezka u znajomych i zostawiam szymcia z babcia- pierwszy raz go usypia bo tak to wychodzilam jak juz spal

Zycze wam pogody i super humorkow- teskno mi troche za angliai za wami

 

[mamatrójeczki]

Dzieńdoberek Dziewczyny, cieszę się, że mnie nie zapomniałyście . Pogoda do kitu, chociaż teraz świeci słoneczko. Ale i tak już padało. Nie wiadomo co z tymi dziećmi robić . Idę dzisiaj z Chrisem pierwszy raz na basen. Jestem ciekawa jak zareaguje. Kupiliśmy mu kamizelkę do pływania, ale jak ubraliśmy mu w domu to nie za bardzo był zadowolony . Mam nadzieję, że tam nie będzie chciał jej ściągać. Zobaczymy jak będzie.
Dziękuję za miłe słowa o mojej suni. Jest naprawdę urocza. No i częściowo mam troszkę luzu z Chrisem. Ma się z kim bawić. Tylko muszę uważać by nie zrobił jej krzywdy, tak szaleją.
Dziewczyny mam zamiar zapisać się na Bolywood fitnes, może któraś o tym słyszała, dobre to? Muszę coś zaczać z sobą robić , bo jestem coraz większa :-(.
Narazie muszę kończyć, na 11,00 na basen. Poźniej napiszę jak było. Miłego dzionka :-)

 

[Graziul xxx]

hej ho!
Ja krociutko dzis,bo jakas zmeczona jestem
A.zrobil sobie dzis wolne ,bo cos go przeziebienie bralo,zrobilismy male przemeblowanie.
W koncu udalo nam sie pozbyc tego durnego biurka w sypialni,ktorego nie znosilam bo zakupilismy laptopa,ale komp zostal tez dla bezpieczenstwaco by kazdy mial dostep kiedy chce a nie czekal w kolejce;-);-)ale juz nie na biurku.
pozatym jakos nam zlecial dzionek na wspolnych wyglupach.Mala przed chwila zasnela ,A gada na skypie z rodzinka ,a ja klikam do Was Jutro pewnie na basen pojedziemy,choc nie jestem do konca pewna czy wcisne sie jesz w moj stroj ,bo to 10 jest
Milego weekendu zycze
do spisania kobietki

 

[mamatrójeczki]

Pogoda się nawet poprawiła, ciekawe jak będzie jutro, bo znajomi przychodzą na grila :-) . Jeżeli chodzi o basen to na początku Chris strasznie się bał i nie chciał nawet wejść do wody. Pożniej powoli po troszku go moczyliśmy, a na końcu to nawet już skakał do wody. Tylko trzeba było go trzymać. Jutro idę z nim znowu. A od przyszłego miesiąca chcę wykupić karnet. Wówczas będę mogła z nim codziennie chodzić na basen, a wieczorem sama ze sobą na jakieś ćwiczenia. Nawet nie wiedziałam, że z jednego karnetu mogę korzystać z basenu, siłowni i fitnesu .
Coś tutaj cicho ostatnio .

 

[natalka1990]

hej:-)

troszke mnie nie bylo brakło mi czasu Claudia ostro daje mi popalic ze juz czasem nie daje rady przy innych jest grzeczna a tylko sama ze mna ostaje i diabełek jej sie wlancza juz sily nie mam bo straszne fochy ma prezy sie i tupie nogami jak jej czegos zabronie

wczoraj wyprawialismy malej roczek wiec znowu przybylo jej zabawek i juz sie nie miescimy wogole w tym mieszkaniu no ale postanowilismy przez zime tu zostac jeszcze to jakos wytrzymam

a moj D zrobil mi niespodzanke i kupil mi gekona lamparciego i terarium takie jak chcilam

jstysiak dziekuje za torcik byl sliczny i smaczny

mamatrojeczki fajnie ze sie odezwałas piesek sliczny fajny taki karnet na wszystko ja od wrzesnia zaczynam z d ciotką na fitnes chodzic bo tez musze cos zaczac robic ze soba

dokoncze pozniej bo juz mala na mnie wchodzi i marudzi

 

[Ania1812]

Cześć dziewczynki!
Przepraszam, że ostatnio Was tak zaniedbuje ale tu zawsze dużo się dzieje i niestety nie zawsze starcza mi czasu żeby napisać:-(

Alexnow- gratulacje!!! Ale u nas wysyp ciężarówek
Natalka- ło matko Myślałam, że tylko faceci mają hopla na punkcie gadów czy innych świństw;-) Życze dużo cierpliwości do Claudii
mamatrójeczki- słodki piesek
Graziul- już pisałam na NK ale napisze jeszcze razu. Pięknie kochana wyglądasz. Gdybym wierzyła w przesądy to napisałabym Ci, że będziesz miała chłopca;-)
Ampar- jak Szymonek zniósł usypianie sam na sam z babcią?
Agaam- biedna maleńka. Adam też średnio zniósł to szczepienie. Ciesze się, że ma teraz spokój przez kilka lat.
Tyniaiwiki, Renuska- wszytskiego naj naj z okazji rocznic

U nas jak pisałam wcześniej dużo się dzieje. Odrabiam zaległości towarzyskie i albo nas ktoś odwiedza albo my się gościmy. W piątek byłam na imprezce u koleżanki i aż wstyd przyznać wypiłam całą flaszke wina Co dziwniejsze następnego dnia nawet nie bolała mnie głowa.
Filipek od kilku dni jest u mojego brata na wsi i przypomniałam sobie czasy tylko z jednym dzieckiem.

Zmykam już bo zaraz J ma dzwonić. Pozdrawiam serdecznie