reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

Mój mały śpi a mąż pojechał do szkoły ja też szykuję się dzisiaj na lekcje i jak zwykle mam dylemat co ubrac.Jest to jedyna okazja żeby ubrac sie jak kobieta bo w tygodniu to adidasy itp.bo wszędzie na laczka.Mój ma z tego zwałe że tak się szykuje,ale przynajmniej mam co robic.Czemu tu taka cisza?Wszystkie jesteście zajęte w sobote? Idę szykowac obiad.Dzisiaj kurczak zawijany z grzybami i serem.Piszcie dużo gęsto i często:wściekła/y:BO NUDA
 
reklama
Czesc kochane. Ja tez od 8-mej na nogach. Mojego meza raczej trudno jest z rana pogonic do malego:no::angry:. Czasem w niedziele mi sie udaje:dry:, ale coz... Przynajmniej posprzatalam rano kuchnie, zdazylam sie juz wykapac i troszku obrobic przy sobie. A z mezem od rana jestem na bakier. Tak mi dzis dziala na nerwy, ze nie macie pojecia. Brrr:wściekła/y:.

Sylwia.m- mialam zgage jak cholera, ciezko mi z tym bylo. Ja podobno tez sie urodzilam z taka czupryna, wiec chyba to rodzinne.

Myszavik- Twoja mala jest super i te extra kucyczki..:-D:-D.

Kasia8118- Ja mieszkam w Anglii od prawie 4ech lat. Pracowalam w wielu miejscach i mam bardzo duzo znajomych. A przynajmniej mialam:-(. Odkad urodzilam Gabrysia wiele kontaktow sie urwalo.
Kazdy ma inne sprawy na glowie. Z wieloma przyjaciolmi nadal utrzymuje dobry kontakt, ale to juz nie to samo. Wszyscy w ciagu tygodnia pracuja, wiec pozostaja tylko weekendy. Wypady wieczorne odpadaja, bo nie mam z kim zostawic malego. I tak naprawde mimo, ze znam wielu ludzi rzadko kto ma podobne problemy do moich i czesto czuje sie naprawde samotna:-(. Szczegolnie w ciagu tygodnia kiedy maz jest w pracy. Chyba kazda z nas potroszku odczuwa to samo...
Dobrze, ze chociaz to forum mamy:tak::-D:-D. Zawsze to razniej:tak::-);-)
Buziaki
 
Myszavik właśnie oglądam zdjęcia małej jest super też marzy mi się jeszcze dziewczynka.Ale trudno powiedziec czy się zdecyduje na jeszcze jedno dziecko.Mój mąż jest za ,ale ja nie jestem pewna.Tym bardziej że u mojego męża w rodzinie są sami faceci i na dziewczynkę marne szanse.Jutro mój mały kończy 18 miesięcy.Idę wstawic pyrki bo burczy mi w brzuchu.Poz
 
no witamy cie ponowinie fajnie ze tak szybko odpisalas mam nadziej ze nir bedziesz o nas zapominac heheh pozdrawiam .

kasia8118 wiesz ja bym tez chiala ale znow chlopca od poczatku ciazy liczylam na chlopca a tu na odwroc ja bylam pewnia ze to chlopiec i nawet ubranka kupywalam ale tu nasza mala Viki ale nie zaluje a czy na drugie bym sie zdecydowala to nie wiem ja bym jednak chciala poczekac dwoje malych rozrabiakow o nie nie dalabym rady hehe moze tak za 4 lata czemu nie moze wtedy sie trafi facet hehehe :)
 
myszavik i kasia8118-ja tez jak moj Kuba byl maly nie chcialam wiecej dzieci,bo strasznie mi chorowal i ialam tego dosyc,chociaz byl bardzo grzeczny,ale jak podrosl i choroby minely to zapragnelam drugiego dziecka.I bardzo mi sie marzyla dziewczynka,ale jest chlopiec no i chyba sproboje trzeci raz ,ale bede celowala na dziewczynke:tak::-D:tak:Bo strasznie,ale to strasznie chce miec coreczke:-D

Tagze za dwa lata zmienicie zdanie,na bank:tak::tak:


Widze wy wszystkie dzisiaj posapac mogly a aja jak zwykle pobudka o 7ej,ale ciesze sie ze nie o 6tej :-D:-D:-D
kasia .j-ja ciebie szukalam na nk i nie moglam znalesc teraz wiem dlaczego:tak:Moj maz tez zalozyl sobie konto,ale tez sie wkurzal ze to tak wolno chodzi,a on jeszcze w zimnej wodzie kapany,wszystko musi chodzic od razu,:wściekła/y:to sobie skasowal konto:-(nie wiem po co:no:dziwny ten moj maz:-D:-D

Ide bo Dawid ryczy..:wściekła/y::wściekła/y:
 
Hej dziewczyny.Co nowego?Ja już dawno po lekcji angielskiego.Coś mi ta nauka marnie idzie.Może stara już jestem.:-pA co wy dzisiaj robiłyście ciekawego.Strasznie męczy mnie ten katar.:dry:Jeszcze trochę i muszę zadzwonic do Polski do rodzinki.Ciekawa jestem jaka jutro będzie pogoda oby lepsza niż dzisiaj.Bo mam ochotę na jakiś spacerek.
 
KASIA8118-A TY na ten angielski chodzisz do poskiego klubu??na tego callana??I co,jak tam jest,warto tam chodzic??Ja chodzilam do collegu w Bradford i zrezygnowalam,bo nauczyciele byli beznadziejni,jedna nauczycielka to nawet pisac niektorych slow nie potrafila:tak::szok::szok::szok:zreszta mi zalezalo na konwersacjii po angielsku a nie ciagle na gramatyce,tego ja sie w domu moge nauczyc:tak::tak:i nie podobalo mi sie:no::no:

A ja wlasnie samotnie spedzam wieczor,a nie mam komputer:-D:-DMaz poszedl spac razem z Dawidem,Kuba tez juz spi a ja czatuje:-D:-D:laugh2:;-)
 
Doris na angielski chodzę w centrum miasta bo w polskim klubie nie pasuje mi godzinowo bo dzwoniłam jakieś dwa miesiace temu do tej babki co prowadzi szkołe w tym klubie.Szkoda bo tam lekcje są dwie godziny w sobotę a tu gdzie ja chodzę tylko jedna godzina a cena ta sama 5f.Może z czasem zapisze się gdzieś jeszcze bo jedna godzina na tydzień to mało dla takiej osoby co wiecznie siedzi w domu i ma zero styczności z językiem angielskim.Zobaczymy jak to będzie.
 
reklama
Ja dzis spedzilam dzien nic nie robiac :-) Leniuchowalam w lozku z Mackiem, Bartek wzial Kube na caly dzien. Mialam w planach jakies porzadki, ale wczoraj zaczelam czytac ksiazke i jak to ja, musze ja od razu do konca przeczytac. Wszystko wtedy schodzi na drugi plan. Odpoczelam przynajmniej i mam lepszy humor.

doris - ukrywam sie ;-) choc sa tacy co mnie znalezli :-) moze za 2 tygodnie znajde troche czasu to powklejam jakies zdjecia i podopisuje sie do moich klas

A co do angielskiego to w szkolach czasem sa organizowane creche podczas zajec i mozna zostawic dzieci. Placi sie za to, ale przy niskich dochodach sa jakies refundacje. Takze mozna uczyc sie w tygodniu.
 
Do góry