Hej dziewczyny,
wreszcie nadrobilam wszystkie zaleglosci- 20 stron przez 3 tyg, zywe to nasze forum...
Cflgirl gratulacje za dzielnosc w czasie porodu, super ze tulisz juz malenka w ramionach. Noworodki sa takie kruchutki ze za kilka miesiecy bedziesz z sentymentem wspominac ten okres
Prawie wszystkie jestescie teraz w drodze na spotkanie, nam niestety nie uda sie dzis dolaczyc, ale rowniez wychodzimy na zabawy, na grupe organizowana z naszej przychodni. W ubieglym tyg juz raz bylismy - sympatycznie:-). Pokoj zabaw jest dosc przytulny choc niewielki, bylam jedyna Polka ale sie nie zrazam, dzis idzie ze mna jeszcze jedna mama Polka, ktora poznalam w przychodni na szczepieniach. To duza frajda dla Jaska - nowe miejsca i przedewszystkim dzieci. Tak samo bylo na spotkaniach w polskim osrodku- taki byl zdziwiony ze tyle dzieci, kolorow, zabawek, piosenki dzieciece po polsku.
My rowniez wybieramy sie do PL, wyjezdzamy 3 czerwca na 3 tyg, a we wrzesniu chcemy z mezem jechac na tydz na Krete. Moja mama zaproponwala ze zajmie sie synkiem, bo on jest jeszcze za malutki na takie wyjazdy.
Kasiu j fajnie ze jedziecie do Wloch. My bylismy z mezem jeszcze przed slubem - nasze pierwsze wspolne wakacje. Mielismy baze wypadowa u znajmych w Toskanii, zwiedzilismy Pize, Florencje, Sinne, Rzym, no i korzystalismy z cieplutkiej wody Morza Srodziemnego. Wtedy nasz wyjazd przypadl na wrzesien
W ubieglym roku jak bylismy w Hiszpanii w czerwcu to taka bylam rozczarowana, bo woda byla tak zimna ze nie mozna sie bylo kapac w morzu, poprostu lodowa brrrrrr
Pogoda znowu sie troszke popsula ale mam nadzieje ze dzieciaczki wyjda z tych chorubsk. Ja sie wczoraj troche balam bo bylismy popoludniu na spacerze, juz bylo chlodno i wialo, Jasiek nie mial zadnej czapeczki, tylko kapturek, ale wyglada na to ze wszystko dobrze.
Dzis rano wstal o 6.30, a pozniej jak asnal po 9 to spi juz prawie 2 godz.
Z niecierpliwoscia czekam na wiesci ze spotkania
Pozdrawiam
wreszcie nadrobilam wszystkie zaleglosci- 20 stron przez 3 tyg, zywe to nasze forum...
Cflgirl gratulacje za dzielnosc w czasie porodu, super ze tulisz juz malenka w ramionach. Noworodki sa takie kruchutki ze za kilka miesiecy bedziesz z sentymentem wspominac ten okres
Prawie wszystkie jestescie teraz w drodze na spotkanie, nam niestety nie uda sie dzis dolaczyc, ale rowniez wychodzimy na zabawy, na grupe organizowana z naszej przychodni. W ubieglym tyg juz raz bylismy - sympatycznie:-). Pokoj zabaw jest dosc przytulny choc niewielki, bylam jedyna Polka ale sie nie zrazam, dzis idzie ze mna jeszcze jedna mama Polka, ktora poznalam w przychodni na szczepieniach. To duza frajda dla Jaska - nowe miejsca i przedewszystkim dzieci. Tak samo bylo na spotkaniach w polskim osrodku- taki byl zdziwiony ze tyle dzieci, kolorow, zabawek, piosenki dzieciece po polsku.
My rowniez wybieramy sie do PL, wyjezdzamy 3 czerwca na 3 tyg, a we wrzesniu chcemy z mezem jechac na tydz na Krete. Moja mama zaproponwala ze zajmie sie synkiem, bo on jest jeszcze za malutki na takie wyjazdy.
Kasiu j fajnie ze jedziecie do Wloch. My bylismy z mezem jeszcze przed slubem - nasze pierwsze wspolne wakacje. Mielismy baze wypadowa u znajmych w Toskanii, zwiedzilismy Pize, Florencje, Sinne, Rzym, no i korzystalismy z cieplutkiej wody Morza Srodziemnego. Wtedy nasz wyjazd przypadl na wrzesien
W ubieglym roku jak bylismy w Hiszpanii w czerwcu to taka bylam rozczarowana, bo woda byla tak zimna ze nie mozna sie bylo kapac w morzu, poprostu lodowa brrrrrr
Pogoda znowu sie troszke popsula ale mam nadzieje ze dzieciaczki wyjda z tych chorubsk. Ja sie wczoraj troche balam bo bylismy popoludniu na spacerze, juz bylo chlodno i wialo, Jasiek nie mial zadnej czapeczki, tylko kapturek, ale wyglada na to ze wszystko dobrze.
Dzis rano wstal o 6.30, a pozniej jak asnal po 9 to spi juz prawie 2 godz.
Z niecierpliwoscia czekam na wiesci ze spotkania
Pozdrawiam