reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

Magde ja wlasnie sie wybieram z rodzicami na zakupy na imprezke po chrzcianch. Ciekawa jestm jak tam maly bedzie sie zachowywal bo mamy chrzest dopiero o 18 a to jest akurat jego pora płaczu i marudzenia:-):tak: ale naszczescie bedzie wiele rak do buajania w razie co;-):-p

Ale macie fajnie z tymi spotkaniami w polskim osrodku. Tutaj w bradford jest polska szkola w soboty ale Marcel dopiero za jakieś 4 lata bedzie sie do niej nadawał:crazy::crazy:
 
reklama
Witam dziewczyny!!!
A tu znowu pada:crazy::crazy::crazy:Kolejny dzien w domu,chociaz wczoraj popoludniu ladnie bylo,to ja szybko na dwor poszlam z dziecmi:tak::tak:
Niunka-ja juz sama nie wiem co ja mam myslec:no::no:Tak jak czytam o tej alergii na mleko-to ta alergia ma ma wszystkie objawy i badz tu madrym:-(Mi sie to juz sni po nocach.W polsce troche wydaje mi sie ze jest moda na alergie-jak cos soe dzieje z dzieckiem to jest juz alergia.Nie wiem co mam myslec,sproboje dac mu tego mleka NAN HA 2-chociaz wyczytalam ze to nie jest dla dzieci ktore maja alergie na mleko ,tylko dla dzieci u ktorych w rodzinie ktos mial alergie:rofl2:wez nie zwariuj!!!Ale skad ja mam wiedziec czy on ma ta ALERGIE!!!!
Jemu wyskauja te plamki,potem znikaja i potem znowu je ma:wściekła/y:wczoraj napisalam ze ma na nogach,dzisiaj sprawdzlam nie ma juz na nogach tylko na rekach i lokciach(a wyczytalam ze to tez jest objaw alergii):baffled::baffled::baffled:
Jak mu pomoze te mleko,pojde do lekarza tutaj zeby dal recepte ,ale wyczytalam na angielskim forum ze tego mleka tutaj lekarze nie znaja:szok::szok::szok:i nie chca za bardzo przepisywac:-:)-(
Jak pojade do Polski to mu zrobie napewno jakies badania,zeby miec pewnosc.

Co do sptkania to ja tez jestem bardzo chetna,ale moze zaczekamy wlasnie na ciebie i na Kasie jak wrocicie i wtedy cos wykombinujemy.Nie?

Dobra koncze te pisanie,bo juz przynudzam ta alergia!!
 
Zielonego pojęcia nie miałam że jest baby group w polskim ośrodku:szok: Z pewnością tam zawitam bo już nam się tak straaaasznie nudzi wiecznie samym we dwie :-(


Dziewczyny, a Wy chrzciny robicie tutaj? Ja robię w Polsce dopiero pod koniec sierpnia. Tak jakoś zachciało mi się większej ipmrezki.To dopiero będą cyrki!:-) Lea już będzie miała prawie roczek i z pewnością za chiny nie usiedzi grzecznie. Może już nawet będzie mi uciekać na tych swoich mini nóziach i zaglądać pod księdza sutannę hihihi
 
ja na chrzciny uciekam do polski, bo latwiej nam poleciec do polandu niz tutaj spraszac cala rodzinke;-) hehe tylko mamy problem chrzesnego....same kobitki, a panowie raczej sa niewierzacy...no i wierzcie ze mamy problem:-(ale to jeszcze troszke czasu, bo chrzest pewnie pod koniec maja.
chyba te spotkania w polskim klubie, to raczej dla ciut starszych dzieci 4miesieczniak to raczej sie nie pobawi,chociaz spotkac inne mamy to fajna sprawa:tak:
 
hehe tylko mamy problem chrzesnego....same kobitki, a panowie raczej sa niewierzacy...no i wierzcie ze mamy problem

Mw80- ja niedawno się spotkałam z tym że chrzestny był niewierzący a jednak był chrzestnym!!! Musiał się tylko odwołać do biskupa i wszystko bez większych problemów załatwili. Można nawet ślub kościelny w ten sposób wziąć! hehehe niezłe, co? :-) A poza tym wiem że można też mieć 2 chrzestne lub 2 chrzestnych. Księża naprawdę idą teraz z postępem! Wystarczy tylko znaleźć takiego nowoczesnego duchownego, a nie konserwatywnego czekającego na większą 'ofiarę':baffled: Warto zasięgnąć języka i podowiadywać się w różnych parafiach:-)
 
czesc mamuski kurcze jakos czasu nie mialam zeby odpisac wam ale co do chrzcin to ja chrzcilam w polsce bo latwiej z rodzinka a ja przy okazji rodzilam w polsce wiec bylo latwiej

Sylwia to milej imprezki zycze a co do tych spotkan to jest w bradford gdzie spotykaja sie polskie mamy ale jeszcze tam nie bylam ponoc kolo kosciola polskiego jest .jak sie dowiem to napisze .

co do pogody to pewnie bedzie tak jak wczoraj bo przeganiaja sie te chmurki hehe

a ja sie nudze w domu i do glowy mozna dostac i sama az do niedzieli .
ja tez sie pisze na spotkanko mam nadzieje ze do czerwca sie zalapie hehe

a co do spotkania w leeds to fajnie ze jest was juz tyle ze mozecie sie na kawke umawiac hehe i nie musicie sie do bradford ciagnac hehehe

ide zrobic sobie pieroszki i mysle ze do tej pory zrobi sie ladnie i bede mogla wyruszyc w trase po wyke hehe cos trzeba robic bo kilogramy sie tylko w tylku zbieraja hehhe
 
Ale fajnie że Nas teraz tyle na tym wątku :-)
Rano u mnie padał deszcz ale teraz no no no zapowiada się ładna pogoda.
Dawidowi coś się poprzestawiało ze spaniem. Awanturuje się ale spać nie chce, nocem się podpierał ale płakał że on spać nie idzie! :baffled:

Nic nie wiedziałam o tej gdupie w Polskim Ośrodku, może się odważę i tam wybiorę, muszę sprawdzić autobus i wogle jak tam dojechać. Ja wiem że może to wygląda głupio ale ja boję się że gdzieś pojadę i się zgubię. Sama to jeszcze ale z dzieciakami to mam stracha. Gdybym język znała dobrze to pewnie nie bałabym się.
I nie znam Leeds dobrze, nie mam orientacji gdzie co jest. Napewno z czasem się oswoję:tak::szok:.
Ja chrzciny robiłam jak Dawidek miał 3 miesiące, ściągnęłam męża (na 4 dni). Chrzciny były w czwartek, ksiądz poszedł nam na rękę nie robił trudności.

Teraz mały awanturnik śpi a ja z Jaśminką koloruję książeczkę. W końcu czymś się zajęła ta moja maruda.
 
jasmina to nie jest glupie ze sie boisz to normalne ja tez bym sie bala na poczatku jak nie wiedizalm co i jak to zawsze nosilam ze saba adres i kase na taksowke i nawet bym bez angielskiego bym do domu trafila hehe tak ja sie zabespieczalam albo ulice i patrzylam czy jest jakis dojazd autobusem do mnie na wioske heh siedzialm z mapka hehe i testowalam ale po miesaicu opanowalam wszystkie uliczki

a chrzcilam moja mala jak miala 3 tygodnie i tez sciagnelam mojego na 3 dni na chrzciny hehe

moja myszka teraz zasnela wiec mam chwilke heh szybko umyc wloski i pomalowac sie i moge w wioske ruszac hehe wiec znikam i pewnie jak sie pojawie znow beda dwie strony do przeczytania hehe
 
Czesc dziewczyny.
Oczywiscie na poczatek: WITAM WSZYSTKIE NOWE KOLEZANKI:-).
Jak zaczynalam pisac na tym forum to bylo nas tylko 3, a teraz to bym sie chyba nie doliczyla ile nas jest:laugh2:. Przynajmniej jest wesolo i codziennie po kilkanascie postow. Nie pisze za czesto, ale codziennie Was podczytuje. Ciezko mi naprawde za Wami nadazyc:-D:rofl2:.
U nas powolutku. Jak jest dosyc ladna pogoda to wychodzimy na spacerek, tak jak dzis. Poszlismy tez na zakupki i oczywiscie troche zaszalam, a obiecalam sobie , ze bede oszczedzac:zawstydzona/y:. Za to humor mi sie znacznie poprawil:-D:-D. W czerwcu jade do Polski na ok 2 mies. Jestem z mazur, wiec wiekszosc czasu spedze nad jeziorkim i bede sobie przypiekac swe blade cialko:-). Juz sie nie moge doczekac.

Doris78- bardzo chetnie sie wybiore do Shibden Park. Napisz kiedy ci najbardziej pasuje i jakos sie umowimy:tak:.

Cfcgirl_ jak Twoje samopoczucie kochana. To juz koncowka i pewnie nie jest Ci latwo. Jeszcze troszke i bedzie po wszystkim. Zobaczysz. Slemy Ci z Gabrysiem wzmacniajace buziaczki:-).

Niunka- zdjecia ktore wkleilas sa rewelacyjne. Przepieknie wygladalas i widac, ze dobrana z Was para. A Szymek przeslodki.
Co do tego nocnego karmienia to musialabys uzbroic sie w cierpliwosc na 2-3 dni. Jesli w nocy jest tylko cyc to prawdopodobnie maly jest nie tyle glodny co poprostu przyzwyczail sie uspokajac tylko przy cycusiu za kazdym razem gdy sie przebudzi. Aby go tego odzwyczaic potrzeba ci bedzie pomocy meza lub kogos z rodziny kto wstanie w nocy do malego. Nie mozesz to byc Ty:no:, bo Twoj zapach bedzie mu mocno przypominal o cycu i bedzie mu o wiele trudniej o nim zapomniec. Ta osoba ktora do niego wstanie moze mu zaproponowac mleczko badz wode czy nawet smoka( jesli uzywa). Maly napewno bedzie sie poczatkowo buntowal i bedzie Ci pewnie ciezko trzymac sie z dala, ale sprobuj, bo napewno sie oplaci. 2-3 noce da sie wytrzymac.

My to teraz sie glowimy nad tym jak odzwyczaic malego od smoka. Moze ktoras z Was ma jakis sprawdzony sposob? czekam na podpowiedzi.

Dobra spadam. Musze ogarnac troszku chate i cosik ugotowac.
Pozdrawiam i sle buziaki wszystkim forumowym kolezankom i dzieciaczkom:-).
papa
 
reklama
hej dziewczyny:-)
Karola fajnie ze znowu cie tu widac :)
Ja wczoraj pobylam caly dzien na dworku z malym, i dzis tez mialam taka nadzieje ze sie wygrzeje na slonku nalapie pozytywnej energi :) a tu lipa pogoda niby ladna ale jak chmury naszly to brr zimno i wietrznie.:wściekła/y::szok:
Na obiad krupnik nagotowany i dwa dni z glowy :tak::-D
Doris i Niunka ja tez mialam na poczatku podejrzenia ze maly ma alergie tez mial takie policzki jakby polakierowane plakal w trakcie jedzenia mleka i zaraz po, kolanka mial takie suche. bylam u lekarza ale oni tu raczej tak szybko nie stwierdzaja alergii. i powiedzieli mi ze jakby mial alergie to by nie przybieral na wadze :rofl2::dry: to nie wyolbrzymialam przeczekalam i jakos to wszytsko przeszlo ale policzki nadal ma takie polakierowane wiec juz sama nie wiem. mleka HA tutaj nie widzialaam i HV nawet nie slyszala o takim czyms jak NAN :no::zawstydzona/y: oni sa tu cacofani jakk nic :crazy:
szukalam kiedys szamponu do wloskow dla malego innego niz jonhsons i wiecie co? do dzis nie znalazlam :laugh2: no chyba ze jakies z serii boots albo asda
aa wroce jeszcze do tego mleka. jesli bedziecie potrzebowac jakiegos ktore jest w polsce a tu nie ma np te NAN HA moze skontaktujcie sie z ktoryms polskim sklepem ja rozmawialam z facetem z "pszczolka internetowy sklep" i powiedzial ze na zyczenie klienta moze sprowadzac rozne rzeczy.
no dobra uciekam bo przynudzam ;/ pa
 
Do góry