reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Bemowa, Jelonek i dalekiej Woli :)

hej laski dawno nic nie pisałam ale mam taki mętlik w życiu że nie daję już rady
otóż moi teściowie wpadli w cug alkoholowy i non stop są awantury jak zawsze wszystko skupiało się na P. tak teraz to ja jestem ta najgorsza chociaż P. też się obrywa ale teraz skupia się to na mnie ciągle słyszę że jestem ku**ą że mam wypier*** a jeszcze małż pracuję na noce i jestem z tym wszytskim sama:-( wczoraj nie wytrzymałam i wezwałam policję ale oni mi powiedzieli że nic nie mogą zrobić:szok: a awantura się dopiero zaczeła jak policja wyszła wtedy spakowałam siebie i małego i o 12 w nocy poszłam do mamy (dobrze że to tylko 2 bloki dalej) dziś chciałam założyć niebieską kartę a dzielnicowy mi powiedział że nie ma tam przemocy fizycznej i to nam się nie opłaca bo i tak nam w niczym nie pomoże zresztą robie to tylko dlatego żeby dostać mieszkanie z gminy :szok::szok: jedynie co załatwiłam to że dzielnicowy przyjdzie się zorientować jak sytuacja wygląda a ja nie mam już siły jeszcze jak P jest w domu to jakoś się trzymam ale jak jestem sama jest masakra młody wczoraj był tak przerażony że jak o 12 przyszłam do mamy to dopiero przed 3 usnął a ja nie mogłam nawet do łazienki iśc bo tak kurczowo się mnie trzymał i krzyczał że nie dało rady już nie mam pojęcia co robić :-:)-:)-(
przepraszam że tak wam truję ale psychicznie się wykańczam:-(
jak będziecie się wybierać na jakiś spacer to dajcie znać bo ja jestem spłukana i nawet nie mam jak do was zadzwonić:wściekła/y::wściekła/y: może taki spacerek poprawi mi humor ;-)
 
reklama
Magdzik biedna jesteś strasznie. Nie mam do Ciebie nr telefonu, bo mam zastępczy tel i wszystkie nr (jak juz pisałam milion razy) zostały na starym. Wyślij mi na priv swój nr. Siły kochana Ci życzę. A co z waszym mieszkankiem? miałaś już coś wiedzieć? Najbardziej w tym wszystkim to szkoda małego, bo faktycznie dla dziecka jest to tralma. Pamiętaj, że zawsze możesz do nas wpaść kiedy tylko masz ochotę. Trzymaj się tam cieplutko i niedawaj nikomu.
 
Magdzik długo myślałam co Ci odpisać i w sumie to na forum troche trudno, ale przede wszystkim masz nas i postaraj się we wtorek być w klubie, nie wiem do której spi Kacperek ale jak chcesz to możesz przyjechac pod klub już na 12 bo my z Karolinka o 12 zwykle jesteśmy na dworze i będziemy przed spotkaniem w klubie też spacerować. Możemy tez się spotkać w inny dzień i poplotkowac bo rozumiem co znaczy mieć "typową teściową". Nie wiem też jakie masz plany w związku z tym problemem ale jeżeli chcesz profesjonalnej pomocy, profesjonalnego wsparcia to postaram się Ci coś załatwić w tym kierunku oczywiście jak będziesz chciała. Powiem Ci co i jak jak się spotkamy, a przez weekend się trzymaj i tul mocno Kacperka.
 
Magdzik trzymajcie się cieplutko z Kacperkiem. Jedynie jak mogę pomóc to dobrym słowem, wysłuchaniem i wspólnym spacerkiem. Trzymam kciuki przede wszystkim za WASZE WŁASNE MIESZKANKO !!! Zawsze możesz zadzwonić, wypłakać się, pogadać o bzdurach, to pomaga zapomnieć i oderwać się od codziennych problemów.
Spokojnego weekendu. Buziaki
 
Witajcie,
dawno mnie tu nie było, ale to przez natłok spraw na głowie - czeka mnie ciężki miesiąc w związku z moją magisterką i nawet nie wiem w co ręce wsadzić :(
Magdzik z ogromnym smutkiem przeczytała Twojego posta, nie znamy się dobrze więc nie będę dawała Ci rad. Powiem tylko, że trzymam za Ciebie kciuki, życzę wytrwałości, cierpliwości i szczęście, mam nadzieję, że z czasem wszystko jakoś Ci się ułoży!!

Asiu kochana z niecierpliwością czekamy na newsa! :) Bo to już niedługo :) Chociaż powiem szczerze, że jestem dla Ciebie pełna podziwu - biorąc pod uwagę Twoje opowieści o Olku z nożem, Olku na pchaczu, Olku na szufladach, Olku z workami, Olku ze sznurkami i kablami, będziesz musiała nieźle się spiąć żeby ogarnąć to słodkie towarzystwo :) Mój jeden już tak się rozbrykał, że nie wiem gdzie wzrok podziać żeby za nim nadążyć, a dopiero co jeden taki biegający, a druga leżąca :)) No ale tak jak ostatnio rozmawiałyśmy - dwa lata i będzie łatwiej, hehe :))

Jeśli chodzi o Jaśka to... ma cztery zęby (dwa na dole, dwa na górze) i nie zawaha się ich użyć :( Zaczął nas gryźć i to do krwi np. jak chce pić czy cycka, a do tego zgrzyta nimi przy zasypianiu, a że zaczęłam go usypiać na rękach (powody znane Yodzie i Asi) to doprowadza mnie to de nerwicy. Ooo właśnie, czego nauczyłam się przy Jasiu - cierpliwości :)) Bo nienawidzę jak ktoś to robi a u niego jakoś, chociaż z wielkim trudem to znoszę. Gorzej z tym gryzieniem :(( Poza tym rozbujał się chłopak na dobre - staje przy wszystkim przy czym się da począwszy od łóżeczka, krzesła, szaf, moich nóg, a na drzwiach i ścianach kończąc. A jaki przy tym zadowolony jest :) Już się nie mogę doczekać jak zacznie chodzić :p Cudnie będzie :DD

Ach, w ogóle to muszę Wam się pochwalić :) Znalazłam na stronie Canapolu konkurs - napisałam krótki tekścik i wygrałam zabawki dla Jasia :) Do wózka i kąpieli :)) Z wiadomych względów na babyboomie nie mogę brać udziału w konkursach, ale na innych stronach chyba będę poszukiwać taki zabaw :) Kilka zdań i zabawki są :))

Mnie raczej nie będzie we wtorek w klubie - tak jak mówiłam w listopadzie jestem wyłączona ze wszystkiego :(( Asiu umówimy się na spacerek w naszych okolicach :) Yoda z Tobą też się zdzwonię tak jak pisałyśmy ;)

Pozdrawiam
 
Dziewczyny naprawdę bardzo wam dziękuję za wsparcie niestety z dnia na dzień jest coraz gorzej dziś znowu śpię u mamy w dodatku dzielnicowy mnie olał totalnie a wielka szkoda że dziś nie przyszedł no latało wszystko co było w pobliżu kwiatki duperelo z regału talerze jedzenie ech nie mam już siły ale moja teściowa jeszcze tego pożałuję jak jej się pieniądze skończą i nie będzie miała co do garnka włożyć wtedy ja jej się odwdzięczę za wszystko ;-)
Navana z wielką chęcią spotkam się z Tobą we wtorek o 12;-)
Lecę się kąpać dobrej nocy;-)
 
Pacyśka gratulacje dla Jasia ząbali i postępów w raczkowaniu i GRATULACJE dla Ciebie za wygraną w konkursie !!!

Jakoś się zgadamy co do spotkanka.

Magdzik dobrze że chciciaż dziś nocujesz u mamy, to będziecie mieli spokojną noc z Kacperkiem.

Jeśli mogę się dołączyć do wtorkowego spacerku przed Klubem to chetnie skorzystam - jeśli Adasko akurat nie bedzie jadł ale to się jeszcze zobaczy. Ja będę we wtorek, ale napewno musimy wyjść wcześniej bo mamy wizytę u lekarza na 15.30.
 
Cześć Dziewczyny, kolejny tydzień a nasze Skarby już kolejny tydzień starsze.
Piszę krótko bo Karolinka juz wszystko ze stołu zrzuca :-p Magdzik nic się nie martw, jest dobrze jutro Ci powiem dlaczego co i jak ale poważnie nie martw się !!! Zadzwonię jutro do Ciebie około 11 to się dokładnie umówimy.
Yoda idę dziś na ten bazarek obok Ciebie więc zadzwonię jak wyjdziemy może akurat z Adaśkiem będziesz na dworku.
 
reklama
Magdzik GRATULACJE !!!!! nie moze byc lepiej :))))))

Dziewczynki jakos sie jutro zdzwonimy co do spacerku przed Klubem, mam nadzieje ze jakos sie wstrzelimy.
 
Do góry