Mamy z Austrii

[poziomeczka]

aleksix, dzieki za twoja rade. wyprobowalam i musze przyznac, ze chociaz Maji jeszcze nie do konca wygodnie, to przyzwyczaimy sie chyba. I rzeczywiscie pokarm nie tryska! i pije spokojniej!

Beabea, moja Maja tez sie kreci dookola siebie jak gdzies lezy albo tez jak spi. Lapie tez juz zabawki a na macie edukacyjnej wyciaga roaczki i lapie te wiszace przedmioty. Potrafi sobie tez wlozyc smoczka do buzi i go wyjac! hihi i gada juz "dadada, gaga, agiii, abuuuu". I wklada juz stopy do buzi. A siedziec to juz chce od jakiegos miesiaca. Teraz podnosi glowe do gory i podpiera sie lokciem do wstawania
to tyle z pamietnika chwalipiety

no z tym oczkiem to szkoda dziecka! ja mialam krople Gentax przepisane przez lekarza ale szczerze mowiac nie uzywalam ich w koncu, bo oczko samo jej przeszlo. Ale dobrze vici mowi, moze poradz sie w aptece

wczoraj dalismy Maji po raz pierwszy marcheweczke ze sloiczka. wlasciwie prawie cala wyplula, hihi Krzywila sie i nie wiedziala co zrobic z ta lyzeczka w buzi. Cala byla brudna na buzi, hihi Dzis byla kolejna proba i jak wlozylam jej lyzeczke dalej w strone gardla to jakos to troche przelknela. Tak wiec kilka lykow marcheki poszlo (lykow, bo rozrobilam jej z woda). Ale juz pobrudzilysmy ubranie, o matko, jak ja dopiore te wszystkie rzeczy jak ona zacznie jesc te marchewke na calego.... Kupilam juz wczoraj odplamiacz

vici, fajnie, ze juz masz swoich mezczyzn. rodzinka w kompelcie

ciekawe jak tam u frani... Ale kathinka dobrze mowi, zapytaj o jakis inny antybiotyk, przy ktorym moglabys karmic. wspolczuje ci jak bedziesz musiala przestac karmic. Ja bym tez nie chciala jeszcze przestac, wiec wiem, ze to byloby to dla mnie ciezkie

a jak tam ptencer? jak twoj zabieg? czekamy na wiesci

a happy?

 

[poziomeczka]

 

[vici]

sliczna jest :-) a co do marchewek to uawzaj na zatwardzenie bo lubia po niej byc.Z praniem nie powinno byc problemu ;-)

 

[Beabea]

a mi wlasnie po marchewce zostawaly niedoprane slady na ciuszkaach
niunia slodka
no wlasnie ja mam ten Gentax czyli w pl.wersji Gentamycyne,ale juz slyszalam od jednej forumowiczki ze jej pomoglo po ok 2 tyg. stosowania,a wiec zobaczymy.....

no wlasnie Frania i Mb-1 ciekawe jak tam sytuacja

My w niedziele bylismy w Baden pospacerkowac troche,narobilismy fotek ,pooddychalismy innym powietrzem.W tym tygodniu mam zamiar ustalic z ksiedzem date chrzcin malego i ten temat nam teraz zaprzata glowe.
Trzeba sie spieszyc bo zimno sie robi;-)

to ja tez sie pochwale malym.Fotka z tego dnia jak sie po raz pierwszy przekrecil na brzuszek

 

[Kathinka]

Babea poprawilam suwaczki nawet ie patrzylam ze sie zaciely hihi i wcale nie dzialaja

mb-1 co u niej ma ktos wiesci jakies???

U mnei Maxi chodzi do przedszkola Gaba zabkuje ale nie jest zle , jak moge odsypiam nocki w dzien choc w tym tyg cieko bo ciagle ktos mi dzieci podrzuca

 

[ptencer]

Poziomeczko i Beabeo -> przesliczne macie malenstwa, ale Wam zazdroszcze, ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu:-)
u mnie niestety w tym miesiacu nic z insemki W poniedzialek podczas wizyty dowiedzialam sie, ze po tabletkach, ktore biore, wyprodukowalam w 9dc 4 ladne pecherzyki /jeden 17,5 mm i 3 po 13mm), zas po prawej stronie nic. Poniewaz lewy jajowod mam niedrozny nie ma sensu nawet robic insemki.W nastepnym miesiacu mam znowu brac clo i liczyc ze tym razem prawa strona zacznie pracowac, jak nie to tylko ivf. Mam nadzieje, ze w nastepnym miesiacu bedzie lepiej. Tam mi snutno bylo jak sie dowiedzialam o tym, ale moj M. jest kochany i podtrzymuje mnie na duchu.

Poza tym jest teraz u mnie siostra z Polski, zapisala sie na kurs niemieckiego i ma z nami zostac przez pare kolejnych miesiecy. Ciesze sie z tego bardzo, bo w Austrii nie mam zadnej rodziny, poza mezem oczywiscie:-)

Pozdrawiam Was wszystkie i zycze milego dnia w ten ponury dzien

 

[poziomeczka]

hej dziewczyny,
misiunia mi spi, wiec ugotowalam szybki obiadek i teraz moze cos uda mi sie napisac
coraz lepiej mi idzie, nawet jestem w stanie ugotowac obiadek przy corci ;-)

ptencer, bardzo mi przykro, ze nic nie wyszlo tym razem.........:-( Ale trzymam kciuki za nastepny miesiac! A nie mozna jakos tych jajnikow udroznic? nie ma takiego zabiegu? No ale co ja sie pytam, skoro jestescie juz w kinderwunschklinice, to raczej juz wszystko przerobiliscie W kazdym razie nie martw sie, dobrze ze masz swojego meza, razem razniej! A za miesiac napewno sie uda!!!!

ale ci zazdroszcze (tez w pozytywnym sensie, hihi), ze siostrzyczka do ciebie przyjechala i zostanie tak dlugo! tez bym chciala moja...:-(


frania do mnie dzwonila dzis wracajac ze Stillberatung. Byla taka szczesliwa, ze musiala zadzwonic:-)
Polozna powiedziala jej, ze moze karmic. To podobno nie jest antybiotyk, tylko jakies tabletki i do mleka to prawie nie przechodzi. Wiec poszla szybko z malutka do domu dac jej cycusia!

a moja niunia dzisiaj troche fika, bo taka chalowa pogoda, ale bylysmy na spacerku troche, codzienna dawka powietrza musi byc! Dzis zjadla chyba z 7 lyzeczek marcheweczki i strasznie jej smakowalo!
Nadal ma jeszcze ten odruch wypychania jezykiem lyzeczki ale wkladam jej bardziej w strone gardla i wypija grzecznie (bo troche rozcienczam)

tylko wody nie chce pic...

no a poza tym ok.

w tym tygodniu robie przerwe od nauki i jest tak wspaniale..........

 

[frania20]

Czesc jestem super szczesliwa!!!
Jak to juz poziomeczka pisala bylam w poradni tutaj i powiedziala mi lekarka ze to nir antybiotyk tylko suplement diety i moge karmic ....powiedziala ze mozliwe ze lekarz mogl miec obawy bo dzieci nie moga tego bezposrednio przyjmowac ale ze z mlekiem matki niewielka ilosc przechodzi bo zawiera malo tluszczu!!!!!!!!!!
Mb1 Ciekawe jak tam malenstwo....
Pancer Uda sie kolejnym razem napewno....
Musze uciekac bo niuska sie budzi papatki

 

[happy79]

Hej dziewczyny!
Wlasnie wrocilismy z Nö, w miasteczku, w ktorym mieszkaja moi tesciowie caly weekend trwal sredniowieczny festyn, wiec bylo calkiem zabawnie... no i troche odpoczelismy. W zeszlym tygodniu ja i W. mielismy robione badania. U W. wszystko jest w porzadku (wynik sredni jesli chodzi o zolnierzyki, ale lekarz mowi, ze nic nie stoi na przeszkodzie), u mnie: hormony w porzadku (juz sie balam, bo mam czasem problemy z cystami), bylo jeszcze jedno robione badanie (wynik ma byc za kilka dni), ale lekarz juz wczesniej mowil, ze powinno byc ok. Kolejna wizyte mam w pazdzierniku, zobaczymy co bedzie dlaje... Ja nadal mysle, ze my za duzo pracujemy, ale na razie nie da sie nic zrobic... przynajmnie w weekendy staramy sie wiecej odpoczywac.
Aaa, no i jeszcze cos: W. zapisal sie na kurs jezyka polskiego! Co prawda troche slowek i pare prostych zdan powie, ale to dopiero poczatki...

mb_1 sie nie odzywa, wiec pewnie juz w szpitalu... trzymam kciuki!!
poziomeczka: a od kiedy zaczelas wprowadzac Mai inne produkty niz mleko (czytam wlasnie rozdzial karmienie wiec mnie wszystko na ten temat interesuje)
ptencer: Nie martw sie, na pewno wkrotce sie uda, miesiac zleci szybko (a jak siostra przyjedzie to czas bedzie lecial jeszcze szybciej :-)), bede trzymala kciuki.
bebea: ladne zdjecie :-)
pozdrowionka rowniez dla Kathinki, Vici i Aleksix

 

[aleksix]

Do poziomeczki jak karmienie na leżąco???pasuje?czy zrezygnowalas?? bo jestem ciekawa czy to rzeczywiscie dziala czy tylko mojej Amelce to pomogło:-)

frania20 jestem troszkę nie w temacie a propo Twojej sytuacji ale rozumiem co mogłaś czuć, bo sama byłam w wielkim stresie jak musiałam zacząc brać antybiotyk podczas karmienia Amelki, miałam zapalenie tchawicy i nic nie pomagało (a co najlepsze załatwiłam sie poprzez używanie FRIDY do wyciągania gilków z noska, musialam się nawdychać jakiś bakterii-także uważajcie z jej używaniem ) no ale na szczescie dr przepisala mi antybiotyk, który był bardzo łagodny i mogłam nadal karmić.

U nas też idą ząbki, same trójki, już dwie się przebiły ale chyba trzecia sie pcha na świat, ogólnie wszystko dobrze oprócz tego że Ami znów sprawdza "na ile jej pozwole". od kilku dni pokazuje swoje nerwy, a jak robie cos wbrew jej woli to FOCHY na całego!!! dziś była strasznie zbulwersowana tym, że nie pozwoliłam jej zjadać surowej soczewicy, ale był krzyk na cały blok. dzieci są bardzo ciekawe wszystkiego no ale bez przesady...