reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

czesc dziewczynki!

mb_1, dziekuje za priva!
co do opuchnietych nog, to po porodzie ci przejdzie ale nie tak od razu. Mnie po samym porodzie zrobily sie jeszcze wieksze buly. Dopiero po ok tygodniu wszystko wrocilo do normy. tak wiec sie nie przestrasz.

ptencer, dziekuje za rade. nie podawalam malej rumianku do picia... musze sprobowac.

happy, ciesze sie, ze zdecydowaliscie sie zrobic badania. napewno to pewne rzeczy pouklada i moze wam cos wyklaruje, choc mam nadzieje, ze jest z wami wszystko ok i tylko nie mozecie sie poprostu "wstrzelic" :tak:

Moja Maja od kilku dni budzi sie w nocy co godzine, co pol godziny, z placzem. Zaczynam juz watpic, ze to cos z brzuchem i gazami...... Co prawda pryka i takie tam, ale teraz jest jakos inaczej... smoczka nie chce i nic jej nie uspokaja za wyjatkiem cycusia. No ale nie moge jej co pol godziny dawac cycusia.. wiec wstaje i chodze...:baffled: Juz 3 noce nie spimy. Moj maz w weekend wstawal z nia o 6tej a ja moglam pospac do 9.00 on tez ledwo zywy... No a dzis poszedl do pracy a noc byla nie lepsza.
poza tym Maja od tygodnia zawsze jak wypije troche z cycka, zaczyna plakac... Wiec myslalam, ze za malo jej leci i sie denerwuje. Ale jak otwiera buzie do placzu to mleko jej wyplywa, wiec nie sadze, zeby miala za malo. wiec mysle sobie, moze jej leci za duzo... Ale chyba tez nie, bo ona palcze raczej pod koniec cycka... No mowie wam, naprawde nie wiem co jest. A jak ja wzme i ponosze to przestaje. Tak jakby juz moze jesc nie chciala..... No nie mam pojecia. Jakos sie dziwnie porobilo z nia ostatnio. Za to w dzien doslownie aniolek. Gada, bawi sie, spi ladnie, lubi jezdzic w wozku, no dziecko do rany przyloz. Tylko to karmienie i nocki!
Jutro mam egzamin, wiec w srode pojde do stillberatung, moze one cos mi tam poradza.. A z nockami to nie wiem co zrobic. Czytalam na forum troche ale ile dzieci, tyle przypadkow. A to, ze dzieci nocy nie przesypiaja, to bardzo czeste. ale dlaczego? czy tym dzieciom cos jest czy one tylko tak sobie...:baffled::szok:

no i tak to...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Poziomeczka nie ma za co. Szkoda tylko, ze w sumie nie pomoge. Moze Stillberater cos poradzi. Ja jutro ide na taka godzine dla ciezarnych u nas w szpitalu. Zobaczymy co nam powiedza.
A jak z Twoja nauka?
Wczoraj w szpitalu spedzilam cale przedpoludnie. Niunia sie nie odwrocila. Mam jeszcze raz przyjsc w poniedzialek i jak wtedy bedzie nadal w takiej pozycji, to w przyszlym tygodniu mnie kroja. No, ale juz mnie przygotowali- dali mnostwo papierow do wypelnienia, musialam sie przejsc do lekarza ogolnego i anestezjologa.
To tyle nowosci u mnie.
A co u Was?
 
poziomeczka: wspolczuje tych problemow z Maja... czytalam, ze male dzieci dlugo nie umieja rozroznic dnia od nocki, moze to to... bo to troche dziwne, ze w dzien wszystko u Mai w porzadku...
W. ma w poniedzialek 4h badan, a ja ide do ginka 8.09., moze cos pod choinke wyjdzie? :tak: ... no ale bez stresu, jeszcze jestem mloda ;-), a W. nie ma nawet trzydziestki :-D
mb_1: no to juz.. tuz, tuz.
Ja dzis w domku grzeje sie mlekiem z miodem, brrr... zimno. A na obiad byly banany w ciescie kokosowym z frytownicy :-).
Pozdrawiam!
p.s. orientuje sie ktoras w Was (dot.Wiednia i osob bez austriackiego obywatelstwa), czy mozemy brac udzial w kolejnych wyborach 10 pazdziernika??
 
dzieki dziewczyny za wasze pomysly i wspolczucie :-)​

chyba jednak tak niestety jest, ze dzieci nie przesypiaja nocy... :baffled:
i musze sie uzbroic w cierpliwosc. Dzis w nocy zawinelam ja w becik (zeby nie majtala raczkami i noziami, bo wtedy sie jeszcze bardziej rozbudza) i troche to jakby pomoglo...
ale mimo wszystko plakala...
jesli chodzi o karmienie, to umowilam sie na stillberatung na jutro, wiec zobaczymy co mi polozna opowie. Moze doradzi mi tez cos na temat spania...​

no a egzamin poszedl mi kiepsko. Facet dal jakies pytania od czapy i wszyscy byli zdziwieni..... ogolnie wszystkim ten egzamin jakos zle poszedl... wiec zobaczymy. jakby co, to mam jeszcze jedno podejscie.​

narazie jednak o tym nie mysle, mam teraz chwile oddechu przed rozpoczynajacym sie zaraz semestrem i zamierzam geniessowac go z moja corcia! dzis przyjezdza do mnie kolezanka, wlasnie na nia czekam i bedziemy sobie tratschowac :-D

mb_1, widze, ze zdecydowalas sie jednak na cesarke.. No i moze to lepiej, tak to bys sie chyba bardziej stresowala. nie dosc, ze bol porodu, to jeszcze strach przed posladkowym... No to fajnie, ze niedlugo juz bedziesz miala swoja dzidzie. pewnie cie nie uswiecimy na forum przez jakis czas ;-) Mam andzieje, jednak ze jakos dasz nam znac na forum, ze dzidzius juz jest i wszystko ok!​

happy, widze, ze dzialacie szybko! i bardzo dobrze! mysle, ze obecnosc ptencer na forum dodala ci powera!:happy: To super!No a czasu to jeszcze macie duzo. Moja kolezanka jedna ma 35 i jest dopiero w ciazy, a druga ma 35 i jeszcze nie jest a dopiero planuje gdzies za rok! wiec spoko!​

odpowiadajac na twoje pytanie o wyborach. tak, ty mozesz tez glosowac.:-) U was w bloku na dole powinna wisiec taka kartka ile jest ludzi wahlberechtigt w kazdym mieszkaniu, sprawdz sobie.​
 
Hej dziewczyny,

poziomeczko-> mam nadzieje, ze doradza cos Tobie w Stillberatung. Moja kolezanka tez miala podobne problemy ipowiedziala mi, ze maly po prostu sam zaczal powoli przesypiacm nocke. Wymagalo to czasu i cierpliwosci, a dokladnie 8 miesiacy, ale teraz jest juz lepiej, wiec wierze, ze u Ciebie bedzie podobnie.

happy79-> ciesze sie, ze zdecydowaliscie sie na badania. W sumie dobrze wiedziec na czym sie stoi.Moze macie jakis malutki problem, ktory latwo rozwiazac i wkrotce uda sie bez problemu zaciazyc Trzymam kciuki.
Ja od wczoraj biore clomiphen przez 5 kolejnych dni, w poniedzialek USG w celu stwierdzenia ile peczerzykow sie wytworzylo po "zdrowej" stronie i pod koniec tygodnia inseminacja. Wiem, ze szanse nie sa za wielkie, ale wierze, ze bedzie dobrze.








 
Witam wymordowana dzis...Nie wiem jak wytrzymam 4 dni pracy bez wolnego jak taki zapierdziel.No ale nieraz i srode musze miec wolne niestey...Dokonczylam przedpokuj,kupilam deske do wc bo stara rozwalilam;-) no i zakupy na sobote machnelkam bo na urodzidy do znajomych ide...Caly dzien na nogach dopiero po 19 siadlam i myslalam,ze tylka nie rusze...
happy powodzenia na badaniach rzycze :-)
ptencer oby 2 kreseczki i u was szybko sie pojawily.
poziomeczka powodzenia na stilberatung i oby nocki szybko byly dla was wszystkich przespane.Szkoda ,ze na egzaminie nie poszlo ale moze uda sie zaliczyc jednak-trzymam kciuki...
mb_1 powodzenia zycze jak bym nie zajrzala do czasu rozwiazania :-)i czekamy na dalesze ifo czy cc czy naturalnie.

A ja z tego wszytskiego 2 drineczki martini ze spritem wypilam.Szkoda tylko,ze sama bylam...no ale telefonicznie maz i maly mi potowarzyszyli heheh.A i juz widzialam pierwszy snieg tego lata w gorach,az mi sie zimno zrobilo...i caly czas straszy z za okna ten snieg,nie chce zniknac brrrrrrrrrrr
 
Czesc dziewczyny pare dni mnie nie bylo a juz jestem tyle w tyle:-D!!!
Witam nowa na forum i trzymam kciuki!!!!
Niuska znow katar mi zlapala a ja mam zapalenie stawow skroniowo zuchwowych(mam aparat ortoentyczny to chyba od niego).
Chyba dzis pojade do Pl bo cala noc nie potrafilam usnac BOLI!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Poziomeczko jeszcze raz Cie przepraszam obiecuje ze nadrobimy jak tylko wroce ....
Kurde dziwne zeby Maja miala kolki niby ustepuja po 3 miesiacu.
Indze na kupke pomagala herbata rumiankowa...
A wczoraj natomiast miala zatwardzenie i dalam jej nozki do brzuszka i wyszedl wezyk;-)....zrobila sie cala czerwona i dala rade....tak ladnie pozniej podziekowala"agggaggg"
ale to bylo slodkie.
Ona tez wstaje w nocy okolo3no pol godziny a wczoraj np. poszla spac o 24 co mi akurat nie przeszkadzalo bo ja sama nie potrafilam zasnac.
Powiem Ci ze Cie podziwiam tak daje w kosc a Ty jeszcze szkola!!!
Daj znac co Ci powiedza w poradni, ja tez planowalam karmic Inge sama piersia do 6miesiaca ale tak plakala ze musialam jej wczesniej podac zuki i owocki...
sama jej robie nie je jeszcze za duzych ilosci bo je dopiero od tygodnia ...
Poza jej placzem mialam skurcze i slablam ale kupilam sobie zelazo i magnez i jak narazie jest ok....(poza zuchwa)
Jeszcze raz Cie przepraszam za dzis ale jak tylko wroce to nadrobimy obiecuje.
Wiesz ci nieraz sobie mysle ze lzej by nam bylo mieszkac w Pl zawsze by przyszedl ktos z rodziny pobawil a my bysmy odpoczely troszke psychicznie czy tak jak ty fizycznie.
Happy 79 Daj znac jak bedziesz po badaniach!!!
Vici Nudy i pustki tak samej napewno?
Jak tam nowa praca??
Mb1 Dobrze ze Cie tak przygotowali do cesarki...ale i tak trzymam kciuki zeby malenstwo sie obrucilo.
 
Hej
pamietacie mnie jeszcze?:-)
jakos weny brak do pisania,kurcze....
u nas wszystko ok,dzieciaki rosna.
z malym nie ma problemow(odpukac),budzi sie 2 razy w nocy na cyca,nieraz pomarudzi jak to dziecko,ale narzekac nie moge.wczoraj po raz pierwszy przewrocil sie sam z pleckow na brzuch,ladnie podnosi glowke,smieje sie czesto i zaczyna pokwikiwac.
a corka jak zwykle zywe srebro broi,wszedzie jej pelno,buzia jej sie nie zamyka i mowi,mowi,powtarza wszystkie slowa,a ostatnio ma etap skakania po lozkach i z lozek:szok:
ptencer nie mialam okazji cie jeszcze przywitac,a wiec witaj,witaj:biggrin2:
mb1 no i patrz jak zlecialo i kolej na ciebie tuz ,tuz
:biggrin2:
poziomeczka wspolczuje tych przejsc z mala,miejmy nadzieje ze sie wszystko unormuje bo sie wykonczysz,bidulko
:happy:
vici gratuluje znalezienia pracy!czy to oznacza rowniez ze twoje plany macierzynskie przesuna sie jednak w czasie?
frania20 no kurcze ale ci sie przytrafilo zapalenie
:no:nawet nie chce sobie wyobrazac jakie to musi byc dokuczliwe...Oby szybko przeszlo.
happy krok w dobrym kierunku wykonany
:tak:niczym sie nie przejmuj,czuje ze wkrotce cos bedzie na rzeczy,jeszcze troche cierpliwosci:happy2:

ale sie juz chlodno wieczorami robi,jesien idzie czy co;-)
 
reklama
frania oby malej katar szybko minal a tobie ogromnie wspolczuje zapalenia...
Beabea no jak moglybysmy zapomniec :-) Fajnie,ze u was w porzadku a skoki tez przerabialismy a w sumie i dalej przerabiamy :-D wiec wytrwalosci zycze heheheh.
Co do moich planow macierzynskich to juz koncem lipca decyzja zapadla jak zdecydowalam sie na zastrzyk teraz tak latwo tego sie nie odkreci ale mysle,ze tak lepiej.Przerwa miedzy maluchami i tak by juz duza byla to jak jeszcze poczekam to nie bedzie tragedii;-) Zreszta uwazam,ze mam jeszcze czas w koncu jeszcze mloda jestem...No i dzieki pracka szybko sie znalazla i nawet zadowolona jestem:yes::yes:
Snieg w gorach dalej lezy choc duzo mniej ale straszy bialoscia od rana do wieczora:-D
 
Do góry