No to koniecznie zgłość pracodawcy, że jesteś w ciąży, tu są nawet progi ilw możesz dźwigać max w danym miesiącu, nie możesz robić nadgodzin, pracować między 20-6, czy w święta itd.
W tamtych okolicach niestety lekarzy nie znam. Co do samego porodu, to jeśli wyjdzie na jaw, że taka akcja była zaplanowana mogą być problemy. Jeśli urodzisz przypadkiem, to nic się nie stanie. Ale np. w dniu planowanego porodu musisz być na badaniu w szpitalu. Jeśli dziecko będzie przenoszone to stawiać się na kontrolach itd. i dla własnego dobra i dobra dziecka odradzam jeżdżenie tam i z powrotem w końcówce ciąży. Potem dojdą wszystkie papierkowe sprawy związane z aktem urodzenia itd. A w pierwszym tygoniu życia dziecka musisz zrobić USG bioder, potem między 6-8, a między 4-7 badanie u lekarza i musisz mieć na to pieczątki, żeby nie było potem problemów. Teraz są bardzo cięci na takie manewry. Już nie wspomnę o innych korzyściach rodzenia tutaj, jak nie pakowanie w dziecka szczepionek w pierwszej dobie życia, czy porodzie z szacunkiem do rodzącej, wsparciu przy kp itd.
Ale to już wasza decyzja. Jeśli chcesz koniecznie rodzić w PL to po prostu musisz się przygotować na kłody pod nogami. Da się z tego wyjść naturalnie, ale co się nerwów naszarpiesz to Twoje :/
Jeśli będziesz zameldowana z dzieckiem tutaj to wszystko Ci się należy, ale już wnioski trzeba składać na własną rękę itd. Nie przyjdzie list z automatu do odesłania itp. Trochę tych formalności jest. Paszport, Anmeldebescheinigung dla dziecka, meldunki, akty urodzenia.
Może prościej byłoby gdyby ktoś z rodziny przyjechał na te kilka dni do Ciebie? Myśle, że spokojnie poradzicie sobie sami tutaj też. Większość z nas jest w sytuacji, że nie ma tu babć, dziadków, rodzeństwa itd.
Pierwsze co musisz znaleść to lekarza. A potem już jakoś poleci.