reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

reklama
Karolaska wracam na tory ,probuje ogarnac ale juz idzie ku lepszemu.Nawet prace znalazlam bo to zajmowalo najwiecej czasu jednak...
Dziewczyny fajne te wasze bobasy moje juz takie wielkie...ale ja juz dziekuje za takiego maluszka hihi za stara jestem i Raphi tez dal nam niezle popalic bo Victor to spokojny byl...
Co do puzzli to otworzcie paczke i jesli smierdza nie bierzcie,babka w sklepie na mnie patrzyla a ja stalam i wachalam hihi bo nieraz tam gdzie sklad wypisany to cene wrypali i nijak nie bylo widac z czego zrobione. Przyszla sprzedawczyni i az notke sobie zrobila dla szefowej ,ze skarza sie ludzie,ze cena zakrywa wazne info :-D
Ania rolety malo przepuszczaja ale i ciemnica w domu hihih.Mam okna na poludnie i tez spuszczam przy upalach bo nieraz w domu na wieczor gorecej ja na zew...Wszystko w swoim czasie ale jak wspominasz dach, fasade i okna to my dach pierwszy robilismy potem okna i fasade. Rusztowanie wkrecaja w fasade i jak masz nowa to podziurawia,niby mozna pozatykac ale jednak dziury sa. A fasada przykryje slady po wymianie okien tylko trzeba przemyslec parapez zew co by problemu pozniej nie bylo i montowac po zrobieniu fasady co by nie uszkodzic bo niektorzy pracownicy maja to gdzies. U nas wszyscy prawie na raz wskoczyli i my do tego w srodku robilismy.Burdel byl na zew i wew ale jak sie zmyli to bylam szczesliwa,ze nie na raty a na raz ten balagan byl.
happy klimatyzacja fajna sprawa szczegolnie jak sie ma moskitiere czy przeciwpylkowe bo powietrze stoi. dobry lekarz to podstawa szeczegolnie jak nie daje antybiotykow chetnie.Moja mnie zawsze przeprasza,ze juz musi dac hihi ale ja ide jak juz nic sie nie da tylko antybiotyk-mam problem anginowy co jakis czas
vixen dobrze,ze o przeprowadzce wspomnialas bo moze i tobie lekarz podpasuje
 
Ojjj Vici dobrze mówisz. Najgorszy ten bałagan. Ja popędzałam męża na każdym kroku, żeby jak najszybciej to wszystko skończyć. Bałagan przy przeprowadzkach jest okropny!! Teraz sobie mogę szyć w spokoju :D aż chyba za bardzo mnie wciągnęło, no ale zima idzie to przecież Laura musi mieć jakąś cieplutką bluzę haha [emoji14] hmmm... ten bałagan mi jakoś nie przeszkadza [emoji14]

Ale rolety i moskitiery zamówione Teraz tylko czekać :)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
karolask a ty jaka masz maszyne? I wyksztalcenie masz w tym kier czy samouk jestes. Ja dostalam maszyne taka zwykla nie jakas wyszukana i nie owerlok ale na takiej to ja chyba ciuchow nie uszyje.Mysllalam o czapce i kominie dla mlodego ....
Umowilam sie na dzis ze znajoma polka,w ciazy jest -dlugo sie starali,kilka poronien ach...ale teraz jest ok. No i dupa,ja tel zapomnialam z domu i czekalam ponad pol godz na nia. Jak sie okazalo ona na mnie tez ale nie w tym miejscu i tak sobie obie poczekalysmy az do domu pojechalam. No i przelozylysmy spotkanie na za 2 tyg...jak ktos nie ma w glowie to w ....alez zla jestem bo mialam ochote na spotkanko
 
Vici ja samouczek :) siostra szyła to się napatrzyłam kilka lat temu i coś tam szyłam. Kupiłam najzwykleszą stębnówkę z AEG w Media Markcie do obszycia firanek, a potem zobaczyłam te wszystkie dziecięce wzory i kolory materiałów :D
Na zwykłej maszynie uszyjesz spokojnie :) Ja mam za sobą kilka dziecięcych ubranek i pierwszą w życiu bluzę ze ściągaczami i zamkiem. Trochę dłużej trwa bez overlocka i jeszcze nie wykończone, ale się da bez problemu. Nawet nie wiedziałam, że ściągacz tak łatwo się szyje, jakoś się zawsze bałam taki elastycznych rzeczy :D

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
A u mnie kryzys laktacyjny:-( :( Maly doslownie wisi na piersi. Nawet spi z nia "w zebach". Sorry za brak polskich liter, ale nawet teraz karmie. Jeden wielki koszmar. Ciagnie jedna piers 2-3 minuty, potem dziki wrzask, lapanie i puszczanie sutka. Dam druga i ta sama historia. W koncu tak sie zmeczy placzem, ze zasnie. Pospi 30 minut i od nowa. Nawet odlozyc go nie moge, bo zaraz jeden wielki wrzask. Dzis drugi dzien:hmm: Kregoslup mi juz daje w kosc. Zeby obiad zrobic, musialam go wczoraj w chuscie pod cyca podpiac. A smoczkiem pluje dalej niz widzi:-( :( Malz dopiero jutro moze wyjsc wczesniej z pracy, wie mam brzydo mowiac przesrane. Przynajmniej sasiadka Eryka dzis z przedszkola mi przywiezie. W sobote robimy grilla, a tu dupa, w domu syf, dzis sie malo o zabawki nie zabilam. Pije dzis herbatke na laktacje, mam nadzieje, ze pomoze bo oszaleje.
 
reklama
Aniag przystawiaj i przystawiaj. W koncu sie ustabilizuje :) kazdy skok bedzie niosl za soba takie konsekwencje, ale z biegiem czasu stwierdzam, ze zabieranie ze soba wszedzie termosa i butelek jest bardziej wkurzajace [emoji14]

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
Do góry