vici
mama Victor´a & Raphael`a
Ja to w Pl juz uchodze za wariata ale co mi tam jak nie buty dla dziecka to termos ale nie z Chin albo ser w sklepie co ma byc serem a nie wyrobem seropodobnym...ekspedientki maja mnie dosc Tu z kolei wszystko mam jak na dloni to malo wypytuje i kabinuje heheh ale w pl to masakra.Tu jedynie obwa****e owoce bo jak nie pachna to jakas chemia tylko jest.Zmykam bo karmienie skonczone :-)