reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

reklama
Witam poniedzialkowo w tak piekna pogode.Rano zalatana bylam a teraz mam chwilke odsapki :-)
Poziomeczka ja tez kupilam szybko wozek i sobie czekal i czekal i sie doczekal.Moja mama byla przerazona wczesnym kupnem ale ja sie uparlam bo tez mnie w sklepie zawolal wiec rozumiem o czym piszesz :-)Nawet krzyczal co bym go nie przegapila ;-)

Dzis mamy w przedszkolu na 17 Dzien Sw.Marcina wiec mala popijawka bedzie ;-) i pewnie po 19 dopiero do domu wrocimy,jak nie pozniej.W zeszlym roku bylam zachwycona mimo,ze maly nie chcial isc z cala grupa sam i bylam z nim(na szczescie nie jedyna mamusia bylam) a w tym roku mezus zobaczy to po raz pierwszy.Naprawde fajowa sprawa...
 
no wlasnie, wolal - i to jak! wiec sama rozumiesz vici!
:-)

a co to ten dzien Marcina? co tam dzieci robia? bo matki widze sie alkoholizuja :-p
 
Nie tylko matki heheh przylaza cale rodziny :-D na pysznego grzanca i rzarelko ;-) a dla maluchow cieply kompocik bezalkoholowy jest heheh
Dzieci chodza z lampionami i spiewaja piosenke o Sw.Marcinie jak to podzielil sie plaszczem z bezdomnym.Mowia wierszyki i wogole takie wystepy przygotowywane w przedszkolu.Jak pogoda dopisuje to zawsze jest na zewnatrz i super,bo juz ciemno jest o 17 i wyglada to imponujaco :-) W sumie Letrnfest to nazywaja ale ,ze to zwiazane z Dniem Sw.Marcina to mozna uzywac obu nazw :-)
 
A dziekuje bardzo :-) spic sie nie spijemy bardziej dla rozgrzania i smaku trzeba sie napic ;-) no i autem jedziemy wiec...
Ja spadam obiadek machnac ,do juterka bo dzis pewnie juz sie nie zamelduje
 
Witam wszystkie mamuśki na "wygnaniu":-) mieszkam w Austrii od niedawna, nie pracuje, jestem tu z mężem który tutaj pracuje:tak: jestem w 34tc i chciałabym się dowiedzieć od bardziej doświadczonych kobitek co i jak tutaj wygląda tzn poród bo mam zamiar tutaj rodzić:tak:i mam wieleeee obaw:-(co do tego.
Wogóle jak tu wygląda wszystko jeśli chodzi o pieniążki na dziecko, tzn jakie warunki trzeba spełnić, cały czas chodziłam do lekarza w polsce i on prowadził mi ciąze teraz ze względu na to że jestem tak "daleko" w ciąży zaczęłam chodzić tutaj, ale mam obawy że za pózno i nie spełnie wszystkiego co oni wymagają. pozdrawiam
 
Agusia1986 bez obaw pieniadze na lauszka bez problemu powinnas dostac.Ja cala ciaze prowadzilam w Pl i co prawda tam rodzilam a ty chcesz tu to i tak nie ma wiekszego znaczenia.Potrzebujesz tylko swoja ksiazeczke ciazowa i bedziesz z nia musiala isc do lekarza co by poswiadczyl do mukpass,ze mialas wizyty i badania.Tak bylo ponad 3 lata temu ale mysle,ze teraz jest podobnie.Potrzebujesz tez paszport malucha aby dostac kindergeld.Kolezanka teraz rodzila i to byla jedyna zmiana,ze najpierw paszport a potem kasa no ale zracaja od daty urodzenia wiec jest oki.No i pieniadze mozesz wziasc na 30 miesiecy lub krocej(wtedy wychodzi wiecej kasy miesiecznie ale przez krotszy okres).

My po laternfest i bylo super.Victor spiewal slicznie i glosno bylo wesolo choc troche zimno.Szybko sie zmylismy bo mezul marudzil na maksa i tym mnie wkurzyl no ale coz...Wazne,ze maly zadowolony :-)
 
Agusia1986, ja tam sie nie znam na tym ale tez bym powiedziala, ze musisz ksiazeczke zdrowia z PL pokazac tutejszemu lekarzowi.
A najlepiej pojdz do Magistratu albo do Krankenkassy i sie dowiedz. Jak z Twoim niemieckim?

O szpital chyba nie powinnas sie martwic, bo uwazam, ze warunki tutejszych szpitali sa o niebo lepsze niz w PL. Tak wiec nie ma problemu.

vici, moj mazus tez czasami marudzi i mnie wkurza, normalka! :-)
nie powinnysmy sie tym przejmowac. Ale przynajmniej dziecku sie podobalo a to najwazniejsze - w koncu to bylo dla niego.

cos nasza Beabea zniknela....

milego dzionka!
 
reklama
jestem.jestem ,nie zniknelam
po prostu nieraz trudno mi na spokojnie do kompa usiasc,bo mala na moich kolanach stuka w klawiature,wierci sie,zmiata wszystko co na biurku,itd.
teraz akurat spi,to cos skrobne:biggrin2:
poziomeczko a propos salatki to jest to taka salatka bardziej na slodko:ananas,kukurydza,seler konserwowy,cebula,jaja,jablka,szynka i majonez.Wszystkim smakowala:tak:ale nie kazdy preferuje taka mieszanke .Jesli cie interesuje to podam ci proporcje.
a jesli chodzi o suwaczki to niezle sie gimnastykowalam,bo jakims cudem ten pierwszy z wiekiem corki mi zniknal,po kilku dniach sie pojawil wiec zrobily sie dwa bo zaraz uzupelnilam innym,a jak sie stary pojawil to sprubowalam zastapic ten 2 nowym i sie udalo.W sumie powinny ci sie 4 linie zmiescic,bo tak tam pisze.
A tak wogole to gratuluje wozka!Tak powinny wygladac zakupy-ten i zaden inny:laugh2:
agusia 1986 witamy!!!!!
wiesz juz gdzie bedziesz rodzic? w jakim szpitalu?I kiedy data porodu?Jesli tylko maz pracuje legalnie i jestes ubezpieczona naleza ci sie wszystkie swiadczenia.A jakie masz obawy?
vici to fajnie ze fest sie udal,a zrzedzacym mezem sie nie przejmuj:biggrin2:jak ja bym chciala zliczyc ile moj mnie wnerwia razy w ciagu tygodnia np. to dziwne ze ze soba jeszcze jestesmy:confused2::biggrin2:A jeszcze teraz jak mi hormony szaleja,echhh....
 
Do góry