reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

Malwina przezyc nie zazdroszcze.Fajnie,ze chrzciny zalatwione i jak chcecie wracac to rychlego powrotu zycze aby czas nie dluzyl sie.Sa pamki do kapieli maluchow nawet w DM kupisz.Ja chodzilam z moim jak mial 5 miesiecy na kurs fajowa zabawa i godna polecenia.
Spadam bo jedzenie mezowi szykuje....co by sie nie przypalilo.zagladne potem
 
reklama
Witam
Jeszcze raz dziekiza mile slowa!!!:biggrin2:
Malwina tak,tak sa specjalne pampersy do wody wlasciwie w kazdym kosmetycznym sklepie typu Dm,Bipa,Müller.My tez na basen z mala chodzilismy,a ta uwielbia wode....
Teraz przez te upaly meza tez ciagnie juz na basen ,tyle ze musialby sam z corka isc co troche klopotliwe jest ,bo mlody jeszcze za malutki,ledwo wczoraj mu pepek odlecial!!!!

Jesli chodzi o wozkownie,to jako takiej u nas nie ma,ale tam gdzie piwnice sa jest dosc miejsca w korytarzach i na wozki i na rowery,My jako jedyni w tej sztydze dzieci mamy,tak ze procz naszych 3 wozkow stoi tylko ze 4 rowery.
Problem tylko w tym ,ze do klatki wchodzi sie po schodac,a w klatce trzeba zejsc innymi schodami w dol do tych piwnic zeby ten wozek zostawic (jest tych stopni troche i sa dosc strome)
Vici zazdroszcze ze u was taki spokoj:tak:Nam wprawdzie niczego jeszcze nie ukradli,ale naookolo slyszy sie niejedno.
Poziomeczka no faktycznie zaszalalas z ta kapusta;-)O ile w ciazy wlasciwie mozna wszystko jesc to przy karmieniu jest troche surowszy rygor-wszystkie warzywa kapustne i straczkowe sa wykreslone, to samo napoje gazowane,cytrusy w umiarkowanej ilosci jak i potrawy smazone....
W ciazy dziecko przyzwyczaja sie do smakow i potem matka jedzac te potrawy przy karmieniu raczej dziecku nie zaszkodzi (owszem sa wyjatki) tyle ze te produkty wyzej wymienione sa ciezkostrawne i same przy ich trawieniu nich produkujemy gazy co i dziecku szkodzi.W szpitalu pytalysmy polozna czy mozna sok z pomaranczy wypic np. a ona na to ze jak sie w ciazy pilo to i teraz tez mozna byle z umiarem i stopniowo konkretne produkty wprowadzic i poobserwowac sie.
Mb-1 ja bym raczej jadla to na co mam ochote,zeby dziecko przyzwyczaic do smaku,potem i tak w praniu wyjdzie na co maluch ewentualnie uczulony bedzie badz nie.No ale lekarza tak czy siak sie mozna doradzic:happy:

Ja np zauwazylam ze mam problemy zeby malego odpowietrzyc,bo dlugo to trwa zanim sobie porzadnie"beknie" i nieraz juz stracilam cierpliwosc czekajac.Zdarza mu sie wiec ulac,albo troche sie wije-widac ze mu gazik po brzuchu biega,-za chwile to mija-pusci bakala,ale jakis strasznych kolek -odpukac -nie bylo do tej pory.
W nocy budzi mnie co 2,5-3 godz nawet nie placzem tylko wydaje z siebie takie mruczenie i rusza sie jakby go mrowki oblazly:dry:

My chrzciny planujemy gdzies kolo wrzesnia,ale tu na miejscu.Tyle tylko ze raczej myslimy o jakims obiadku i kawce w lokalu.Ostatnio przy chrzcinach Nikolki bylo tyle zamieszania i roboty ze padalam ze zmeczenia mimo ze mialam do pomocy i mame i siostre,ale kuchnia nie za wieka,krzatanina straszna,lodowka pelna-nie bylo juz w nij nijak nic upchac,zlew ciagle zajety,echhhh
Ale sie upisalam,ale korzystam z okazji ze wszyscy jeszcze spia!!! O dziwo...
Pa
 
malwina te pampersy chyba mozesz tez nabyc juz na basenie, ale glowy za to nie dam;-)
Witam porannie.
Upal troche daje mi sie we znaki. Wczoraj pogoda dopisala i moglam wracac na nogach. Zajelo mi to 45 minut! Gdzie normalnie ide 25. Ostatnie pare metrow juz sie wleklam. A dzisiaj jest jeszcze cieplej. Echh mowie wam, teraz to mi nic nie dogodzi- goraco zle, zimno zle.
Zapisuje sie na ten kurs jogi w wodzie. Prowadza go polozne ze szpitala, w ktorym bede rodzic. Do tego mam bezplatne jakies porady i szkole rodzenia. Mam tylko nadzieje, ze dzidzia nie zrobi nam niespodzianki i nie wyskoczy wczesniej;-)
To tyle u mnie. Zmykam pracowac. Milego dnia
 
Witam :-)
Ja wczoraj caly czas poza domem a dzis popoludnie szykuje sie takie same...ukrop u mnie taki pewnie jak i u was.Znajac wrednosc aury na weeckend bedzie padac a ja chce na basennnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
Buziaczki
 
W nocy budzi mnie co 2,5-3 godz nawet nie placzem tylko wydaje z siebie takie mruczenie i rusza sie jakby go mrowki oblazly
hihihi, moja Maja to samo robi :-D i tak sobie marudzi i wklada raczki do buzi. a ja sie juz wtedy budze i zaraz ja biore do cycusia.

nie chwalilam sie jeszcze, ze juz z nia nie ide spac o 20.00!
usypiam ja przy cycku w duzym pokoju przed tv a potem klade do lozeczka i spa w lozeczku do pierwszego karmienia, tzn do ok. 2.00-3.00. ale jak ja poloze ok 22.00 to my sie tez musimy polozyc, bo jak ona nie czuje obecnosci naszej to zaraz sie budzi.
No ale my tez padnieci, wiec o 22 juz i na nas czas powoli. Ale przynajmniej poprzytulac sie mozna wieczorem, gdy dziecko w lozeczku spi i mamy cale loze dla siebie! ;-)

my chrzciny robima na poczatku sierpnia w warszawie ale w ogole nie mam na to ochoty. nienawidze takich spendow rodzinnych...:zawstydzona/y::no: a i tak zapraszamy tylko najblizszych, tzn rodzicow dziadkow i chrzestnych z rodzinami. A to juz ok 14 osob sie robi!:szok:

Beabea, ja tez mialam pomoc siostry, potem rodzicow. ale niby pomoc a jednak troche za duzo ludzi w domu i troche uciazliwe...


sluchajcie, moja mala w ogole w dzien nie chce spac w lozeczku ani w bujaczku! tylko w chusice albo na rekach! usypia co prawda na rekach ale jak ja odlozysz to 5 minut spania i koniec! teraz tez siedze w chuscie, wyobrazacie sobie jak przyjemnie nam obu w taka pogode :baffled:
ale musze tak robic, bo musze sie uczyc i spokoju potrzebuje. A tesciowa niby chce pomoc ale Majka placze i marudzi przy wszystkich, oprocz mnie! mamafixiert na maxa!
ach... jeszcze tylko 2 tygodnie i bede mogla poswiecic jej calutka swoja uwage, bo konczy sie semstr i egzaminy! :tak: Nareszcie! bo tez mi jej szkoda, ze musi marudzic u tesciowej.. ani to dla niej, ani dla tesciowej ani dla mnie nieprzyjemne!

dobra, musze robic prezentacje na zajecia! papa
 
Vici padac (przynajmniej u nas) ma dopiero w niedziele. Takze w sobote mozesz sie popluskac;-)
Poziomeczka wspolczuje tej chusty. Musi wam byc naprawde cieplusio. Trzymam kciuki za egzaminy, obys jak najszybciej mogla cieszyc sie latem.
Dobrze, ze macie tutaj tesciowa (o ile jestescie w dobrych stosunkach). Bo mimo, ze Maja teraz przy niej marudzi, to za jakis czas sie przyzwyczai. A wy bedziecie mogli miec czasem chwile tylko dla siebie, bez wynajmowania opiekunki.
U nas wszyscy sa w Polsce. Po porodzie ma przyjechac do mnie mama. Pewnie tak jak wy po pewnym czasie bede miala dosc. Szczegolnie, ze nasze mieszkanko jest malenke.
A my jutro jedziemy na firmowa wycieczke. Mam nadzieje, ze jakos przetrwam ten dzien, bo przy takiej duchocie najlepiej mi sie lezy z nogami w gorze:-)
Udanego i slonecznego weekendu Wam zycze
 
dziendoberek!

strasznie sie nie wyspalam, Maje meczyl brzuszek i od 2.00 do 4.00 nosilam ja w ta i z powrotem az w koncu zawinelam ja w chuste, usnela , a potem w pozycji polsiedzacej spalam w lozku z nia w chuscie :-):wściekła/y::no:
super nie?

o 6.00 znowu byla pobudka a teraz juz padla i spi - o dziwo w bujaczku i nie przyklejona do mnie :-D

Ja musze robic prezentacje, bo dzis mam prezentowac moja prace seminaryjna... ach juz mam tak dosyc tej szkoly. ale jesczez do konca czerwca!

mb_1, jak firmowa wycieczka? gdzie byliscie? Jak kurs jogi? zaczelas juz chodzic?

vici, jak weekend? byliscie na baseniku?

Beabea, jak Kevinek? i jak nocki? Jak sobie radzisz z dwojka?

a co u Frani? dawno sie nie odzywalas! nadal w PL siedzisz?

a happy? co slychac w wielkim swiecie?

ja sie ciesze, ze ten upal minal, bo Majeczka biedna byla, ciagle spocona. Ale z drugiej strony czy musi byc tak pochmurno znowu!? Nie moze byc 25 stopni i slonce!?

buziaczki
 
reklama
Witajcie
Poziomeczka wspolczuje.
Reszta dziewczyn- gdzie sie podzialyscie?
Nasza wycieczka byla calkiem przyjemna. Bylismy w kopalnii w Erzberg, jezdzilismy Hauly, potem bylismy w muzeum w Schwellöd. Upal i jazda Hauly totalnie mnie wykonczyly. Wczoraj od rana cos mnie brzuch pobolewa. Dobrze, ze jutro z samego rana mam wizyte u lekarza. Aaa wlasnie. Mialyscie robiony test obciazenia glukoza? Bo wedlug kalendarza wynika, ze wlasnie jutro mnie to czeka. Tylko wiem, ze w Austrii to nie jest obowiazkowe i nie kazdy lekarz robi.
A wczoraj rano maz pojechal na pole nazbieral mi truskawek. Pychota. Tylko troche zaszalal i mam 4 kilo truskawek, z ktorych musze cos zrobic zanim sie zaczna psuc. Macie jakies pomysly?
A ochlodzenie tez przyjelam z ulga:tak:Jak dla mnie temperatura ok 22-25 stopni tez jest idealna. Tylko, zeby nie padalo.
Zmykam do pracy. Milego dnia
 
Do góry