reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Hej Mamusie :)

My prawie cały ubiegły tydzień spędziłyśmy z Lenką w domu, bo była chora... na szczęście już wyzdrowiała i możemy już chodzić do przedszkola i do szkoły :-) Po za tym miałam niesamowity sajgon w domu, bo urządzaliśmy nową sypialnie, składaliśmy meble itd., zostało pare drobiazgów, bo zamówiłam szablony na ścianę i Mężuś będzie malował i na szczęście będzie już skończone, bo nie cierpię jak mam taki sajgon w domu;-)

Ka-mila Jak tam Twoja Kamilka w przedszkolu?

Lulim To życzę żebyście jak najszybciej znaleźli mieszkanie.:tak: Ja jak na coś tak czekam to mi się dłuży i dłuży, ale mam nadzieje, że lada chwila będziecie mieli mieszkanko.

W piątek byłam z koleżankami na kręglach, ale się wybawiłam:-) Jak zwykle kupa śmiechu. Szkoda, że my jesteśmy tak porozrzucane po DK, że ciężko byłoby zorganizować jakieś spotkanie...
 
reklama
Hej kobitki!
Gdzie wy gdzie? Co tam u Was slychac?
Znow mamy wichure i ma byc sztorm, woda ma podejsc nawet wyzej :-(

Dimi rosnie jak szalony, nosi juz rozmiar 68 :szok:. Jest tez coraz ciezszy, oczywiscie ;-), no i mam problem z nadgarstkiem, po pracy w fabryce zaczelo mi sie pojawiac zwyrodnienie i przy maluchu niestety to powrocilo.
Ale poza tym jest ok, Dimi jest bardzo pocieszny i duzo sie usmiecha, wiec ja tez :-D

Buziaki dla mamus i ich pociech!
 
Hej Dziewczyny:-)

No wlasnie co tutaj u nas tak cicho i glucho;-)

Tusienka przezywalam ostatnio remont sypialni,takze wiem co to znaczy bo niesety balagan jest wszedzie,ale pozniej jest milo:tak:
Bardzo lubie grac w kregle i chetnie bym zagrala,ale rzeczeywiscie wszystkie jestesmy daleko od siebie niestety:-(
Zdrowka dla Lenki:tak:

friggia u nas tez wialo,ale mysle,ze nie tak jak u Ciebie...
Dobrze,ze maly Dimus rosnie.Ja zawsze najbardziej widze po ciuchach dla Emi jak wyrasta i jestem w szoku,a ostatnio przegladalam jej ciuchy od urodzenia i nie moglam uwierzyc ze byla taka malutka:tak:a teraz kobita wielka i sie madruje;-)
co z tym Twoim nadgarstkiem,moze powinnas isc do lekarza??

a my tez siedzimy w domu,bo pogoda dziwna.wychodzimy slonce,a za 10 min deszcz i niestety powrot.moj maz duzo pracuje,wiec ja ostatnio praktycznie siedze tylko z mala i do niej gadam...
my chyba w poniedzialek bedziemy jechac do pl.a w srode juz powrot.ja musze odebrac dokumenty,bo jak teraz tego nie zrobie to pozniej juz nie wiem kiedy pojade,bo z dwojka maluchow bedzie ciezko,takze czeka mnie ciezki poczatek tyg.bo podroz z Noemka bedzie meczaca...

buzka kochane
 
Cześć dziewczyny :-) Melduję się po tygodniowej grypie. Niestety dopadło mnie paskudztwo i w dodatku zaraziłam Nikodema, więc biedaczek znowu przez tydzień siedział w domu. Oj odkąd ten okres jesienno-zimowy, to on ciągle mi choruje. Niestety nic nie dało to, że od maleńkiego go hartuję i w ciągu dnia śpi na dworze. Poza tym ratuję się apteczką z PL, bo tutaj nic lekarze nie chcą przepisywać - nawet kropli do noska (a bez recepty to można tylko roztwór soli morskiej). Dziś za to usłyszałam, że nie warto brać syropów bo one nic nie dają, a na duszący nocny kaszel mam postawić sobie szklankę wody obok łóżka. A jak już tak zaczęłam narzekać, to jeszcze dodam, że byliśmy dzisiaj u lekarza, bo Niko ma od tygodnia do tej grypy biegunkę i uznaliśmy, że to już trochę długo. Nic dziwnego w tym jednak chyba nie ma i mamy mu dawać jogurty, dużo picia i sól :szok: Ja rozumiem, że sól zatrzymuje wodę w organizmie, ale żeby zalecać to tak małym dzieciom, to pierwsze słyszę. Jak zawsze wyszłam niezadowolona. A najbardziej się wkurzyłam, jak doktorka po opisaniu wszystkich objawów i tym, że już jest lepiej, ale martwimy się biegunką pyta nas co byśmy chcieli by zbadała :wściekła/y: Powiedzieliśmy, że ona jest lekarzem i niech zbada to co uzna za stosowne w tym przypadku. To się wyżaliłam....

Powiem Wam, że ostatnio jakoś tak pogoda nie sprzyja (choć i tak się cieszę, że nie ma śniegu) i ogólnie mam wrażenie, że wszystko jest nie tak. Teraz tak idealnie przed Świętami, okazało się, że w sypialni zrobił się grzyb na ścianie za szafą:shocked2: No i niestety przeszło na tylną ścianę szafy, a nawet na rzeczy. Jestem załamana. Wszystko będziemy teraz wywalać. Musimy zgłosić to do spółdzielni by coś z tym zrobili, a mam jeszcze nadzieję, że ubezpieczenie mieszkania pokryje wymianę szafy i garderoby. Teraz wynieśliśmy się do salonu i czuję się jak na kawalerce. Nie mam pojęcia ile cała sprawa potrwa. Jedno jest pewne - musimy się stąd wyprowadzić, bo to strasznie niezdrowe z takim grzybkiem sobie mieszkać.

Na Święta w końcu jedziemy do PL. Nie będę tego prawka jednak teraz robić, bo mogłabym zacząć dopiero w połowie stycznia. Wyszłoby, że około 2 miesięce będę w PL, a nie chcę się na tak długo rozdzielać z mężem, więc na razie dam sobie spokój. Niestety mąż już w 2 Święto musi wracać, a ja planuję zostać tydzień/dwa by pozałatwiać trochę spraw i by rodzinka miała okazję nacieszyć się Nikodemem. Muszę jeszcze wymyślić sobie jakiś transport powrotny. Wyjeżdżamy dopiero 23 wieczorem, ale już się nie mogę doczekać :-)

Trzymajcie się kochane, ja teraz znowu zniknę na chwilę, będę na wojnie z grzybem. Dobrego tygodnia i do przeczytania niebawem!
 
Witajcie kochane!
anansie Ty juz pewnie w Polsce, albo w drodze, zazdroszcze :-). Co do nadgarstka to kiedys w Polsce z nim juz bylam, ale lekarz powiedzial, ze poki sie zwyrodnienie calkiem nie rozwinie i nie bedzie mozna go zooperowac :)szok:) to nic nie mozna zrobic.

hopsasanka Ten grzyb brzmi strasznie, z tego co wiem to niektore moga wywolywac straszne choroby, wiec lepiej z tym cos zrobcie, a raczej spoldzielnia niech zrobi.
Co do lekarza to widze, ze masz na ich temat taka samo opinie co ja, kazda wizyta konczy sie zaskoczeniem.
Ja tutaj mam dwoch lekarzy Polakow i oni chyba juz sie zdunczyli. Raz poszlam z angina ropna, zupelnie ksiazkowa, nie umialam mowic, a lekarz mi nawet do gardla nie zajrzal, tylko wyslal na badanie krwi i powiedzial, ze bedziemy wiedziec co to jest za tydzien :angry:. Za tydzien zadzwonilam, a wynikow dalej nie bylo, kazal zadzwonic za pare dni, olalam sprawe, bo do tego czasu sama sie wyleczylam.
Ostatnio poszlam z Dimkiem na to badanie w 5 tygodniu i zapytalam od razu lekarza o siebie, w ciazy pojawilo mi sie zapalenie mieszkow wlosowych, jesli ktoras z Was miala to wie, ze jest to bardzo nieprzyjemne, w ciazy nic nie moglam z tym zrobic, takze plecy mam cale w bliznach, ramiona, no i szyje, jest to bardzo bolesne i mam juz tego dosc, wiec zapytalam lekarza, czy moge cos na to dostac (wiem, ze sa masci antybiotykowe), a on stwierdzil, ze lepiej jak sobie poczekam pare miesiecy, bo moze samo zejdzie, a tak poza tym to moj czas sie skonczyl i czeka nastepna osoba (nie wiem ile tam bylam, jak 10 minut to gora).

A pogoda do pupy, nic tylko pada :-(
 
Czesc dziewczyny! Witam po baaardzo dlugiej przerwie, mialam mnowsto przebojow i malo czasu, przeprowadzki,egzaminy.no i tak zlecialo. nie bylo mnie na bb chyba 2 miesiace i z mojego miesiaca juz jestem chyba wykreslona. tez mysle, ze to nie fair, bo przebywanie na forum powinno byc dobrowolne, a nie, ze jest sie zmuszanym do aktywnosci, albo Cie wykresla z listy przyszlych mam,tylko dlatego, ze dlugo cie "nie ma". forum ma byc przyjemnoscia, a nie przymusem...
piszecie, ze jestescie porozrzucane po Danii, ale nie widzialam zadnej listy skad jestescie?jest tutaj taka? ja mieszkam k. Kopenhagi w razie co. nie pisalam dlugo na watku dunskim tylko na poczatku. wiec juz mnie tu pewnie nikt nie pamieta. ale widze, ze macie ciekawe tematy, i chcialabym sie tez tutaj zadomowic. mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swego grona pozdrawiam:-)
 
Hej Dziewczyny :-)

U nas wszystko w najlepszym porzadeczku. Znow mnie nie bylo, ale jakos jak poszlam do pracy to czasu na wszystko za malo, choc i tak jestem mniej teraz zmeczona niz bedac w domu i pelniac role matki, sprzataczki i kucharki :-D

W pracy super, bez pospiechu, atmosfera tez mila. Oprocz mnie 2 inne Polki, wiec juz mam swoje nowe psiapsioly :) Na razie nie chce zapeszac ale moze popracuje dluzej niz to bylo przewidywane :) Dlatego tez polecialam za ciosem i zapisalam sie tez do szkoly :) Zaczynam po nowym roku. Zapisalismy malego do przedszkola i teraz czekamy na list z komuny. No i juz za tydzien do PL na swieta :)

Nie wiem czy znajde czas, by usiasc i Was ponadrabiac, ale mam nadzieje, ze wszystko u Was gra :) I witam nowe Mamusie.

Buziaki
 
hej :-)

mnie tez chwile nie bylo, ale widze ze nic sie nie dzialo w tym czasie :-)

Tusienka24 no dluuzy sie, ale wlasnie maz wczoraj ogladal kolejne mieszkanie. Moze tym razem sie uda, bo podobno fajne, ale dostepne dopiero od marca :crazy:

hopsasanka taki grzyb to okropna sprawa i naprawde moze wywolywac choroby. Ale rzeczy z szafy moze uda Wam sie doprac?

Justynaj czy dobrze widze po suwaczku, ze jestesmy na tym samym etapie ciazy? ;-) ja tez bede mieszkac w Kopenhadze, ale nie w samym centrum :tak:

dalipska fajnie, ze w pracy sie uklada, oby tak dalej :-)

Ja w niedziele wyprawialam mlodej urodzinki, bylo super, ponad 20 osob w domu :szok: w tym 6 dzieci, wiec zabawa swietna :-D corka szczesliwa byla strasznie, a ja nawet sama tort zrobilam, z Hello Kitty :tak:

Pozdrowienia dla Was i dzieciaczkow :)
 
LuliM z tego co czytalam to widze, ze tez cieszysz sie na usg. ja moja pierwsza corke rodzilam w Polsce i chodzilam do lekarza prywatnego, gdzie usg mialam prawie co miesiac, z czego sie ogromnie cieszylam.natomiast tutaj jest tylko 2 razy przez cala ciaze i ciezko mi sie przestawic. nawet moj chlopak sie pyta kiedy nastepne usg, a ja na to, ze nie bedzie juz:szok:to sam byl zaskoczony, a jest Dunczykiem.

Hopsasanka uwazajcie z tym grzybem, chyba najlepiej byloby sie przeprowadzic, zwlaszcza, ze jest w domu male dziecko. ogladalam pare programow w tym temacie i czasami da sie to naprawic, ale jak po renowacji grzyb znow wyjdzie, to znaczy,ze gdzies jest nieszczelnosc i po prostu najlepiej sie wyprowadzic, albo bedziecie miec "przyjaciela" do konca zycia:nerd:
Anasie i LuliM, widze, ze nie dosc, ze jestesmy w podobnym okresie ciazy to jeszcze niedaleko siebie mieszkamy:-)(bo LuliM juz niedlugo tez)
Mnie dzis dopadla troche handra, bo jakos pomyslalam sobie, ze nie zdaze ze wszystkim przed swietami, i ze nie mam juz kontroli nad czasem, a poza tym tesknie za sloncem i wybieram sie na solarium. z tego co rozmawialam z polozna, to dla ciazy nie jest to niebezpieczne, bo rozne plotki slyszalam;-)
 
reklama
hej Mamuski:-)

hopsasanka mam nadzieje ze maly czuje sie juz lepiej.co do dunskich lekarzy no to niestety,ale mam podobne zdanie co Ty.podchodza do wszystkiego na luzie.ja wiem,ze oni ,,znaja,,sie na wszystkim po trochu,ale jezeli chodzi o dzieci to powinni sie bardziej przykladac...wspolczuje grzyba:no:

friggia co u Ciebie?? jak maly??

justynaj witaj:tak:tak jestesmy w podobnym okresie ciazy.napisz gdzie mieszkasz??moze mieszkamy niedaleko siebie...co do usg to tez nie jestem zachwycona tym ze,tutaj sa tylko dwa.jak bylam w ciazy z coreczka to tez mialam usg co miesiac i bylam spokojniesza,a teraz sie ciagle zastanwiam czy wszystko jest ok...

Lulim jak sie czujesz??no i oczywiscie co z mieszkaniem??

my juz w danii z powrotem.o dziwo podroz nie byla taka straszna jak sie spodziewalam.oczywiscie mala marudzila,ale nie bylo zle.w koncu nam tez nie bylo przyjemnie i wygodnie przez tyle godz w samochodzie,ale na szczescie juz po i wszystko zalatwione:tak:ja dzis bylam u swojego lekarza i w sumie to nic specjalnego sie nie dowiedzialam.zapytal jak sie czuje,czy biore witaminy,w ktorym tyg urodzilam pierwsze dziecko a i jeszcze mnie zaskoczyl i bo sluchalismy serduszka no i to wszystko...

buzka Mamuski:-)
 
Do góry