reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy w danii

GRATULACJE!!!!!
Wracaj szybko do formy
i
jak najwiecej przespanych godzin w nocy!
Gratulacje rowniez dla Taty!!!
Samych radosnych i szczesliwych chwil
Waszej Trojce!!!

 
reklama
witam się z rana :-)

LuliM witaj u nas :)
Dziewczyny już Ci wszystko opisały.. nie martw się poradzicie siebie.. :)
Co do żłobka (vuggestue) i dagpleje.. skoro dasz dziecko do dagpleje, to po co zmieniać potem na żłobek, a zwłaszcza jeśli czas oczekiwania będzie tak długi jak u Hopsasanki.. to potem np może zostać tylko kilka miesięcy zanim pójdzie do przedszkola. U nas do przedszkola odsyłają dzieci w wieku 2 lata i 9 miesięcy a nawet i 8.. nie wiem czy we wszystkich komunach tak jest ale na pewno podobnie.
Pieniądze na dzieci jak pisały dziewczyny to w zalezności od wieku.. tą pierwszą sumę, ok 4200 koron dostaje się do ukończenia przez dziecko 3 lat.
Zawsze możesz nas tu pytać jak masz wątpliwości, wszystkie mamy małe dzieci więc jesteśmy na bieżąco.. :-) A jak masz wolny czas to poczytaj nasz wątek wstecz bo dużo rzeczy już omawiałyśmy :-)

effa ta poprzednia nocka minęła nam o dziwo dobrze.. musiałam niestety zastosować pierś jako usypiacz, zostawiłam małego w swoim łóżku i spał.. wiem że nie powinnam mu dawać piersi na uspokojenie, ale ja już po prostu nie mam siły z nim walczyć i słuchać jego płaczu więc wolę zapobiegać..

Tusienka powodzenia w żłobku.. pewnie już tam jesteście.. :-) Zdaj nam tu relację po powrocie jak było...
Gratuluję pracy.. :-) Na początek dobre i dwie godzinki dziennie, zawsze to już "coś" :)

anansie tak, mój teść jeszcze jest, ale niestety w niedzielę nas już opuszcza.. Od poniedziałku będę musiała już sobie znowu radzić sama.. Daniel co prawda jest już trochę spokojniejszy i powoli zaczyna nam się ustalać rytm dnia (tzn jeśli chodzi o karmienie) ale niestety nadal za mało śpi.. np wczoraj za cały dzień spał może z 1,5 godziny w sumie.. :-(
Pogadaj z pielęgniarką, ona powinna Ci wszystko wyjaśnić.. Ja z moją na kazdy temat gadam, niestety już więcej do nas nie przyjdzie, bo jak się ma drugie dziecko to wizyty są tylko na początku.. a potem już nie, bo twierdzą że mama ma doświadczenie.. szkoda bo ta moja to super babka... i ma świetne podejście do dzieci.. Acha.. zapomniałam, przyjdzie jeszcze raz ale do Kamilki..

U nas dzisiaj znowu piękna pogoda.. słonko świeci, aż się humor poprawia jak jest tak ładnie.. Dziadek poszedł już małym na spacer.. a ja się chwilowo relaksuję :)
 
witam i ja :) nadal w dwupaku... niestety. moze jednak na dzien chlopaka bedzie jakas niespodzianka :-p
dobrze ze Friggia wreszcie urodzila, choc biedaczka niezle sie pewnie nameczyla. nie wiem jak mozna tyle czekac z cc przy skurczach i braku rozwarcia. w Polsce chyba maja bardziej humanitarne podejscie... no ale nie ma co narzekac, moze mi pojdzie szybciej... jeszcze tydzien zostal jakby nie patrzec.
Tusienka dokladnie, daj znac jak w zlobku :) i jak w pracy przede wszystkim
Lulim dziewczny opisaly dokladnie co i jak, wiec teraz tylko idz i zalatwiaj ;-)
Kamila szkoda ze dziadek odjezdza, pewnie jego pomoc nieoceniona... sama bym Ci pomogla z Kamilka ale za daleko mieszkam :) swoja droga jak kiedys bedziesz w poblizu to zapraszam na kawke :)
anansie oby mdlosci nie wrocily, a z pogody korzystaj ile mozna, bo tu to nigdy nic nie wiadomo.
 
Hej Mamki :)

Dziękuję za powtórne powitanie :) Nie moge sie przyzwyczaic do powrotu, rozleniwilam sie przez te tyg. w Polsce i teraz mi tak ciezko i juz mi sie teskni :(

friggia - ogromne gratulacje dla Was ! Bardzo sie ciesze, ze jestescie juz po i ze wszystko sie dobrze skonczylo :) Teraz duzo, zdrowka, szybkiego powrotu do formy i do nas ;)

lulim - witaj z nami :) ! Hopsasanka Ci wszystko dokladnie wytlumaczyla, wiec tez nie mam nic do dodania :)
Bedzie dobrze, wszystko da sie tu zalatwic na Twoja korzysc :)

tusienka - ale Wam dobrze, super, ze tak sie wszystko uklada :) Pewnie, ze taka praca wieczorami to juz zawsze cos i pieniazki i tak jak piszesz na kontrakt. Daj znac jak poszedl 1 dzien w zlobku !

anansie - ciesze sie, ze lepiej sie czujesz. Oby tak juz zostalo.
Pewnie, ze rozmawiaj z nia na ten temat. Na pewno chetnie cos doradzi, podpowie.

effa - super, ze zaczynasz szkole i masz racje, ze nie jest wazne gdzie, wazne by w ogole :)

kamila - ale macie dzielna corcie ! Teraz kciuki trzymam za jak najlepsze wyniki !

Milego weekendu :)
 
Ostatnia edycja:
Hej Mamuśki :-)

No to tak... w przedszkolu super, opiekunki bardzo miłe wszystko nam wyjaśniły, powiedziały co i jak. Lenka zachwycona, tak długo czekała i się doczekała. Zjadła z dziećmi, pobaiła się troche,nie chciała wyjść, a musieliśmy jechać, zapisać mnie do szkoły i ubezpieczyć samochód i cały czas do tej pory co chwile mówi że chce do przedszkola. Także bardzo sie ciesze. :-) Ale jak tak patrzyłam na nią to poleciała mi łezka, nie wiem co to będzie w poniedziałek jak bede musiala zostawic ja tam samą.
A z pracą też super, na dniach ma przyjśc umowa, wczoraj byłam, koleżanka wszystko mi pokazała. Na początku się przeraziłam, że ta siłownia taka wielka, ale we dwie dałysmy rade. Dziś i jutro mam wolne i w niedziele idę na 17 no i za to że pracuję po 21 i w niedziele są dodatkowe pieniążki więc nie jest źle, cieszę się bardzo. :) Teraz Mąż pojechał ubezpieczyć i zarejstrować samochód i wszystko będzie już poukładane.
Jedziemy dziś na grilla na wioske do Męza brata i znajomych, bo taka ładna pogoda, że szkoda siedzieć w domu. A na wieczór mam naszykowanego szampana i torcika, upiekłam dla Męża z okazji dnia chłopaka.

Miłego dnia!
 
Hej :-)

Przede wszystkim GRATULACJE dla swiezo upieczonej Mamusi. Troche sobie przejrzalam Wasz watek i widze, ze Friggia sie naczekala :) ja tez przenosilam corke o tydzien a potem rodzilam ja 16 godzin, wiec od razu wspolczuje ;-) No ale wynagradza wszystko :)

Dziekuje Wam wszystkim bardzo za mile przyjecie, mam nadzieje, ze bede tu zagladac, na pewno bede miec mnostwo pytan a po prozeprowadzce boje sie, ze bede troche samotna na poczatku :-( jak sobie z tym radzicie? Trudno jest znalezc sobie znajomych?

Ka-mila bedziemy miec identyczna roznice wieku miedzy dzieciaczkami, Julianka bedzie miec 2 lata i 5 miesiecy, jak urodzi sie drugi dzidziuch :happy: czujemy, ze to chlopak, ale okaze sie za pare tygodni dopiero (P.S musze sobie zorganizowac jakies suwaczki :) Jak masz chwile, to napisz mi jak Twoja corka zareagowala na braciszka i jak to jest z taka roznica? Troche sie obawiam zazdrosnej, rozbrykanej i tryskajacej energia dwulatki przy noworodku :laugh2:

Tusienka24 z ciekawoscia poczytam o tym, jak tam Wam idzie z tym zlobkiem, takze ja poprosze o dalsze relacje, jesli to nie problem :happy:

Pozdrawiam :)
 
Cześć kochane! Czyżby dzisiejsza pogoda wywiała wszystkich z domów? Faktycznie dzisiaj było cudnie, jakby jeszcze lato nie chciało odejść, a to przecież 1 październik!

kA-Mila, przykro, że teść już wyjeżdża. Kto bardziej niż emigrantki z dziećmi doceniają pomoc babć i dziadków! Oby tylko Danielek był bardziej posłuszny i dał Ci trochę wytchnienia! Może ten rytm, który zaczyna łapać jakoś wyreguluje mu i spanie? Trzymam za to kciuki!

Herbata , w tych ostatnich dniach "wolności" poddaj się błogiemu lenistwu i przyjemnościom :-) Nie wiadomo kiedy będziesz miała następną okazję. A maluszka nie poganiaj, wyjdzie już wkrótce :-p

dalipska powroty do szarej rzeczywistości zawsze bywają cięzkie, ale nie martw się, na szczęście jest Internet, Skype - choć troszkę dają rekompensować rozłąkę z bliskimi.

Tusienka świetnie, że Lenka tak dobrze przywitała żłobek :-) No i, że z pracą się ułożyło! gratuluję!

LuliM jeśli chodzi o samotność tutaj, to chyba każda, albo przynajmniej większość z nas w pewnym stopniu ją odczuwa. Jakby nie było, wszystkich zostawiliśmy w PL - rodzinę, przyjaciół, nasze ulubione miejsca... Z tym zawieraniem znajomości tutaj, to wszystko zależy od okoliczności i otoczenia w jakich się znajdziesz. No i od tego czy masz z tym łatwość i nie przeraża Cię bariera językowa.
Duńczycy potrafią być naprawdę bardzo mili jednak (to opinia moja i moich polskich znajomych), nie otwierają się przed obcokrajowcami. Trudno się "wbić" w ich towarzystwo i zaprzyjażnić się z tak naprawdę.
Ja jestem mocno sentymentalna i przez to, że bardzo tęsknię (planuję za kilka lat wrócić), to czuję się tu samotna pomimo licznych znajomości z polakami i nie tylko. Dlatego cieszę się, że tutaj możemy sobie pogadać :tak:

A jeśli chodzi o różnice wieku i zazdrość o drugie dziecko - nie martw się tym na zapas. Zazdrość jest zawsze ;-)

Mnie dzisiaj wzięło na gotowanie, zrobiłam twaróg, a teraz robię zupę cebulową.
Miłego wieczoru!
 
Hejka.

Moja Niunia w przedszkolu, a ja posprzątałam, wykąpałam się, ugotuje jeszcze zupke i ok 11-12 jade po nią, pomalutku będzie coraz dłużej zostawała, ale dziś było ok, od razu do dzieci pobiegła, powiedziałam że jade do domku, to dała mi buziaczka, zrobiła papa i poszłam, ale widziałam przez szybke że zaglądała za mną, mam nadzieje że wszystko jest dobrze. Troche mi dziwnie, tak cicho i pusto w domu, ale przyzwyczaje sie, z reszta i tak nie długo ide do szkoly wiec bedzie dobrze.
 
hej mamuski!
Dziekuje Wam wszystkim za wsparcie i zyczenia. Wczoraj wieczorem wrocilismy do domu i teraz powoli staram sie wszystko unormowac.
Oboje jestesmy zdrowi, problemem jest tylko mleko, ktorego mam niezawiele (ponoc po cc i komplikacjach jakie byly to normalne, cialo jest w szoku) no i Dimitr umie sie przyssac, ale nie jest zbyt zainteresowany, wiec poki co odciagam pokarm tyle ile moge i karmie go butla, mam nadzieje, ze jednak bede mogla karmic normalnie.
W szpitalu podczytywalam nasz watek przez telefon i widze, ze sporo sie tutaj ostatnio dzialo.
Jesli ktos jest zainteresowany to oczywiscie moge opisac porod w prywatnym.

Jeszcze raz wielkie dzieki Wam wszystkim

LuliM Witam :-)

Herbata Trzymam kciuki! Nie idz w moje slady prosze
 
reklama
Tusienka fajnie że Lence podoba się w żłobku :) nie ma to jak zadowolone dziecko.. :) Tylko mamie tak trochę smutno.. ale to normalne.. do tej pory spędzałaś z nią całe dnie i nagle ona wkracza w nowy etap zycia, staje się bardziej samodzielna.. Ja miałam podobnie jak Ty, pierwszy dzień kiedy Kamila została już sama, to z łzami w oczach wracałam do domu.. do pustego domu.. nie mogłam się przyzwyczaić do tej ciszy.. do tego Kamila była rok młodsza niż Twoja Lenka jak poszła do dagpleje.. początki są zawsze trudne, ale szybko się obie przyzwyczaicie :)

Herbata chętnie skorzystam z Twojego zaproszenia i kiedyś przyjadę... a no właśnie gdzie Ty sie podziewasz?? a może już urodziłaś??

Friggia
super że już jesteście w domku.. :) Oczywiście napisz nam wszystko jak przebiegł poród..
Z mleczkiem się ustabilizuje, najważniejsze żebyś małego przystawiała do piersi jak najczęściej.
U nas teraz kryzys z mlekiem, w dzień ma mało, nawet przy karmieniu z dwóch piersi.. a wieczorem mogę odciągnąć.. dziwne to, ale mam nadzieję że szybko minie..
 
Do góry