reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy w danii

Witaj LuliM :-)
Nic się nie martw, wszystko możesz tu załatwić.
Po pierwsze żółte karty - nie byłam w takiej sytuacji jak Ty, ale mam znajomą, która też przyjechała w trakcie ciąży z małym dzieckiem. Nigdy tu nie pracowała, ale nie było z niczym problemu. Żólte karty na siebie i dzieko ma, ponieważ nadano im numer CPR (to taki jakby pesel), mogła się zapisać do szkoły duńskiego - to są bezpłatne szkoły, choć wiem, że w niektórych kommunach trzeba płacić ok. 500 koron za moduł. Tak samo jej córka poszła do przedszkola, a ona sama bez problemu tu rodziła. Tak więc głowa do góry, wszystko jest kwestią załatwienia formalności :-)
Jak będziecie już miały te numery CPR, to musicie złożyć w kommunie wniosek o przyjęcie do żłobka lub dagpleje (to taki mini żłobek, gdzie jest 1 pani i 4 dzieci i to jest u tej pani w domu - czuwa nad tym kommuna), kilka stron wcześniej pisałam o różnicach między tymi dwoma placówkami. W moim mieście czeka się miesiąc na dagpleje i ok roku na żłobek, ale to naprawdę zależy gdzie się mieszka. Większość dzieciaków chodzi do dagpleje.
Koszt to jest ok 2200 - 3000 koron miesięcznie w zależności od kommuny. Są również dagpleje prywatne i tam już się płaci dużo dużo więcej. Do przedszkola dzieci idą jak skończą 2 lata i 10 miesięcy - czasami ciut wcześniej.
Na wszystkie dzieci niezależnie od dochodów dostaje się tu co 3 miesiące pieniądze - im mniejsze dziecko tym więcej. Nie wiem co ile to się zmienia, ale na mojego synka dostaję 4200, wszędzie jest chyba tak samo. Składając wniosek na złobek lub dagpleje, złóżcie również wniosek o dofinansowanie do opłat. Można dostać nawet 90% dofinansowania. Tak samo jeśli Ty nie pracujesz, a nie macie wielkich dochodów, to możecie w kommunie złożyć wniosek o dofinansowanie do mieszkania. Na pewno na starcie takie rzeczy się przydają.
Co do żóltych kart jeszcze, to nie wiem czy możesz korzystać z karty męża, ale jeśli masz jeszcze ubezpieczenie w PL to załatw sobie niebieską europejską karte zdrowia - na nią możesz w razie czego uzyskać pomoc lekarską. Poza tym i tak proponuję byś przygotowała sobie z PL apteczkę - zawsze warto mieć sprawdzone leki na wszelki wypadek.
Poczytaj sobie nasz wątek, na pewno dowiesz się więcej szczegółów.

A do jakiego miasta przyjeżdżacie?

Dziewczyny poprawcie mnie proszę, jeśli w czymś się mylę! Bo nie chciałabym nikogo w błąd wprowadzić :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hopsasanka - dziekuj Ci bardzo za szybka odpowiedz :-) Ja juz od rana mecze meza, ze ma isc i sie dowiadywac :-p
Przyjezdzamy do Kopenhagi, juz tam mieszkalismy pare miesiecy, ja sie rozgladalam za praca i dorabialam na czarno, a maz mial legalne zatrudnienie, ale to byl sam srodek szalejacego kryzysu i w koncu ciaza mnie wygonila do Polski, z powodu braku dunskiego ubezpieczenia :-(Przez pewien czas jezdzilam do Polski na kontrole, ale to sie okazalo meczace, a moj maz nie byl wtedy jeszcze moim mezem, wiec i tak nie nalezaly mi sie na niego zadne swiadczenia, zreszta on tez szybko stracil prace, firma prawie zbankrutowala i trzeba bylo wracac. Jak corka miala jakies 7 miesiecy, maz dostal propozycje powrotu do Danii od swojej bylej szefowej i zdecydowalismy sie, ze wyjezdzamy, on pojechal juz w marcu, a ja caly czas czekam :-p
Nie wiem jeszcze, ktora komuna bedzie nasza, bo skladalismy o mieszkanie w kilku lokalizacjach i prawdopodobnie najszybciej propozycje przyjda z Bagsvaerd lub Brondby strand....
Co do pieniazkow na dziecko (bornepenge?) to dobra wiadomosc, ze to 4000, bo myslelismy, ze niecale 3 :-) dobrze tez wiedziec o tych dofinansowaniach, moze akurat cos tam nam sie bedzie nalezalo
Znalazlam te informacje o zlobku (tak na marginesie, jak jest po dunsku "zlobek"? ;) i dagpleje, dziekuje :) jeszcze tylko drobne pytanko: czy da sie dac dziecko do dagpleje a jednoczesnie zapisac na liste oczekujacych do zlobka, czy trzeba wybrac jedno?
Pewnie jeszcze z milion pytan przjdzie mi do glowy, wiekszosc naszych znajomych Polakow w Danii dzieci ma juz dorosle i odchowane w Polsce, wiec nic nie wiedza :-)
Jeszcze raz bardzo Ci dziekuje i pozdrawiam :)
 
Friggia nic sie nie odzywa. To chyba dobry znak!!!!! Mam nadzieje, ze juz po wszystkim!!!
Witaj Dalipska po udanym urlopie!!!!
Lulim - witamy wsrod nas!!!!! Hopsasanka juz Ci odpowiedziala na pytania wiec nie ma sensu sie powtarzac.
Zapisujac dziecko do dagpleje lub zlobka (vuggestue) mozesz zaznaczyc jedna z instytucji lub obydwie. Do Ciebie nalezy wybor. Jesli dziecko pojdzie do dagpleje to zawsze mozesz je zmienic na inne lub na normalny zlobek. Oczywiscie trzeba odczekac swoje, az bedzie wolne miejsce.
Ka-Mila, jak tam minela noc? Mam nadzieje, ze Danielek byl grzeczny!!!
No i wielkie usciski dla dzielnej Kamilki!!!!!
Moje ostatnie tygodnie minely pod plaszczykiem przepraw urzedowych. Ojjjjj duzo by pisac. Idzie chol.... dostac z tym wszystkim. Sami zaprzeczaja sobie, jedne przepisy wykluczaja drugie.
Ale wychodze juz na prosta. W przyszlym tygodniu zaczynam szkole (podobno, bo jeszcze oczekuje listu ze szkoly). A i tak nie ide tam , gdzie chcialam. Niewazne. Wazne, ze ide.
Byle do przodu!!!!
Milego slonecznego dnia!!!!
 
Hej Mamuśki:-)

LuliM Hopsasanka już Ci prawie na wszystko odpisała, ja dodam tyle, że ja też dojechałam tu do Męża i bezproblemu dostałam żółtą kartę. Mimo, że jeszcze nie pracowałam. A co do żlobka, moja córeczka właśnie jutro zaczyna. Płacimy 719kr. bo dostaliśmy dofinansowanie z komuny i z tego co wiem to zależy to od wysokości zarobków.

Ka-Mila Dzielna ta Twoja Kamilka.:-)


Tak jak pisałam, jutro mamy pierwszy dzień w żłobku, idziemy w 3 by wszystko poznać i dowiedzieć się co i jak. I najprawdopodobniej jeszcze dziś zaczynam prace, wczoraj zadzwoniła do mnie koleżanka czy nie chce jej pomóc. To sprzątanie klubu fitness. Praca jest od 21 i jak będziemy we dwie to wyrobimy się w dwie godziny. Bardzo się ciesze, bo to praca na kontrakt a na tym bardzo mi zależało, a na dobry początek dobre i to. Będę mogła też chodzić do szkoły, więc bardzo mi pasuje. Do tego mam jeszcze obiecaną prace u szefa mojego Męża, więc myśle że będzie dobrze.:-) Jutro ide się też zapisać do szkoły.

Ciekawe co tam u Friggi. Mam nadzieje, że tuli swoje maleństwo.:tak:
 
Witajcie Mamuski:-)
Lulim witaj:-) dziewczyny juz Ci praktycznie wszystko napisaly.ja tez przyjechalam do meza i bez problemu dostalam zolta karte i teraz jestem w ciazy i chodze do lekarza,takze zobaczysz ze bedzie dobrze:tak:a no i bedziesz mieszkac niedaleko mnie,takze sie ciesze bo chyba wiekszosc dziewczyn jest z drugiej wyspy:-):-)
ka-mila brawo dla Twojej Kamilki za odwage:-)jak maly??tesc jest jeszcze u WAs??
hopsasanka dzieki za info odnosnie szczepien:tak:

ciekawe co u naszej friggi mam nadzieje,ze juz nie jest 2w1:tak::tak:
u nas pogoda jest super od poczatku tyg,takze duzo czasy spedzamy na dworzu:-)
moja mala lobuzuje,ale za to ja juz nie mam takich mdlosci i chyba juz bedzie lepiej.za tydz w czwartek przychodzi do mnie pielegniarka i pogadam z nia o zlobku,moze ona mi pomoze cos zalatwic.w sensie podpowie od czego zaczac.jak myslicie rozmawiac z nia na ten temat??
pozdrawiam goraco:-):-):-):-)
 
Friggia urodziła synka!!!

Wczoraj wieczorem wysłałam smska do niej co tam słychać.. odpisała dziś rano.. przepraszam że nie napisałam Wam od razu, ale sama dopiero teraz odczytałam, bo od rana nie miałam czasu zerknąć w telefon... :-)

O 24:18 urodził się Dymitr, 3380g i 54 cm. Po całym dniu czekania zdecydowano się na przebicie wód, po 23 tętno małego spadło więc zdecydowali o cesarce, po której trafiłam na intensywną terapię (straciłam przytomność po epiduralu), ale teraz jesteśmy już razem w szpitalu. Buziaki dla wszystkich.


Friggia ogromne gratulacje dla Was, niech mały Dymitr zdrowo rośnie a Wy cieszcie się każdą chwilą malutkim bo czas szybko leci :)
Widać małe komplikacje się pojawiły, ale najważniejsze że już wszystko w porządku i możesz tulić synka.. ściskam mocno :)
 
FIGGIA-GRATULUJE SYNUSIA!!! ZDRÓWKA DLA CIEBIE I DLA MALUSZKA!!! Dobrze, ze wszystko dobrze się skończyło. Widze, że waga identyczna jak mojej Lenki gdy się urodziła.;-) Jeszcze raz gratulacje. Cieszę się bardzo, że w końcu tulisz swoje maleństwo!
 
reklama
Do góry