reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Friggia bardzo fajnie ze sobie chlop radzi ;-) moj tez jakby musial to by zostal. staram sie go angazowac jak moge, on z reszta sam z racji mojego stanu wiecej czasu poswieca malej. ja jestem wieczorem zmeczona i obolala lekko. widze ze masz podobne podejscie do poloznych... kurcze no szkoda by mi bylo tego serduszka nie posluchac, ale jak mowie tarabanic sie taki hektar to nie lada wyzwanie

poziomki
a blizniaki planowane? wybacz ze tak otwarcie pytam, ale nie wszystkie swiadomie decyduja sie na kolejna ciaze w tak malym odstepie czasowym. np ja nie planowalam :-D rozumiem ze dziewczynki super sie dogaduja? a blizniaczki to juz w ogole... u mnie bedzie rok i 5 miesiecy, wiec malutko... ale coz.
 
reklama
Friggia bo to jest tak że te cwaniaki sie dobrze kamuflują:-D a my niepotrzebnie ich wyręczamy i nie gonimy do roboty:dry: Potrafią więcej niz nam się wydaje...no może z wyjatkiem mojego męża bo jego zostawić z dziećmi= sajgon jak po wybuchu przynajmniej jednej atomówki i dzieci nakarmione słodyczami i kanapkami:dry:

Herbata pytaj ja sie nie obrazam:-D Bliźniaki planowane...a raczej nie!Ciąża planowana a bliźniaki to przypadek:-D
Teraz zaliczyliśmy klasyczną wpadke:eek::-p żeby było zabawniej to prezent od męża na urodziny:-D
Dziewczyny dogadują się jak by nie było pomiedzy nimi żadnej różnicy wieku taki "dream team"
 
Ostatnia edycja:
poziomki to pozazdroscic dobrych relacji. Gabi chodzi gdzies czy siedzicie razem w domu? rozumiem ze blizniaki narazie nie ida do nianki? chociaz pewnie Ci ciezko bedzie w ciazy z dwojka, a co dopiero z trojka malych dzieci w domu... mnie przeraza perspektywa siedzenia z dwojka. sie tak nadaje jak do tarcia chrzanu... widze ze tez same dziolchy u Ciebie. mnie to sie wydaje ze ja nie jestem w stanie urodzic syna, jakies geny czy co :-p
 
Herbata Gabi narazie jest w domu ale już niedlugo bo głupawki dostaje:-D
Dasz sobie rade,nie taki diabeł straszny:tak: ja bliźniakami i małą Gabi zajmowałam sie sama.
To ja nie mam co marzyć o synu:-D
 
hej :-)

herbata dziekuje za zyczenia, mala juz dzis byla w przedszkolu, troche zasmarkana, ale tam chyba kazde dziecko teraz smarka. Ja musialam kupic az 2 kombinezony a i tak pewnie to nei wystarczy, bo tego jasniejszego juz po pierwszym tygodniu nie udalo mi sie doprac :eek: a ciemniejszy okazal sie za cienki.
Nie dziwie Ci sie, ze Ci sie nie chce taki kawal z roczniakiem w komunikacji. Pamietam jak jezdzilam pod koniec ciazy z Luska na plaze, 40 min pociagiem, to wysiadlam juz tak wykonczona, ze szok. A tez ogolnei zawsze mnie nosi i podrozuje chetnie.

echo niestety, nie jest juz tak latwo w drugiej ciazy :tak: choc to zalezy od roznicy wieku, wiadomo im mniejsza, tym trudniej. Ja zaraz po Luscie chcialam drugie ale potem sobie pomyslalam, ze Lusia powinna miec Mame tylko dla siebie przez co najmniej 2 lata, ale z drugiej strony chcialam 4 maksymalnie, zeby jednak dzieci bawily sie ze soba, co z tego wyjdzie, zobaczymy ;-)

poziomki to dostalas niespodzianke ;-) ja tez mam 2,5 roku roznicy i jak zaszlam w ciaze, tak zle sie czulam i objawy mialam tak mocne, ze bylam pewna, ze beda blizniaki, jakos tak myslalam, ale na usg byla jedna fasolka i teraz sobie czasem mysle, jak ja bym ogarnela teraz dwojke takich malych bandytow jak Vincent plus nasza humorzasta Panienka :-D takze podziwiam :tak:

friggia ja jak juz pisalam widze naokolo, ze dunscy ojcowie sie zajmuja maluchami, ale za to w mojej grupie matek... :-D Spytalam dziewczyn, czy by nie poszly na zumbe, raz w tygodniu 45 minut, to powiedzialy, ze nie moga, bo ich mezowie nie dadza sobie rady z dziecmi, bo one nawet do toalety czy do kuchni maja obawe wyjsc, bo jak dziecko zaczni eplakac, to ich mezczyzni panikuja i kompletnie sobie nie radza. jak im powiedzialam, ze teraz Vincent spi z tatusiem, a ja sie wysypiam w salonie, to nie mogly uwierzyc ;-) a chlop jak chce, to sobie idealnie z dzieckiem poradzi, czesto nawet lepiej niz matka, bo nei ma sklonnosci do histerii i burzy hormonow :-D

Akcja - snieg zapowiedziana na jutro, zobaczymy co z tego bedzie. Luska nie moze sie doczekac :tak:
 
poziomki ale to faceci decyduja o plci wiec moga miec do siebie pretensje :elvis: swoja droga podziwiam Cie za ... cierpliwosc?? ja bym oszalala,juz powoli mi sie zbiera... eh

Lulim tez chetnie podrozuje, ale nie kurde z brzuchem... ciesze sie ze mnie rozumiesz. a jak Julianka ? odnajduje sie w przedszkolu?? no i u nas dzis spadl snieg!!!! :laugh2:
 
Ale spadł i został? U mnie trochę popadało na trawę, chwilami nawet troszkę więcej, ale śladu nie ma. Co jak co, ale to już pora na śnieg, trochę by się przydało :)
 
Hej dziewczyny,
no i znowu por roku minelo od ostatniego postu..... :szok: ....nie bijcie!

O ile pamietam ostatnio napisalam dlugiego posta i mi sie skasowal zanim go wyslalam!!!
:-)
Chcialam sie zapytac czy ktoras z was tez spodziewa sie w niedlugim czasie (czytaj 9mcy) malenstwa?
 
reklama
oj ladnie napisalyscie...ladnych pare stron.sie narobilo.a ja czytam i czytam i czytam i dopiero do konca dotarlam.nie wiem od czego zaczac moze od pocztku,czyli od feralnej sprawy Friggia
Friggia, rzeczywiscie niezla Wam sie zouza trafila...nie wierze w to co czytam.jak mozna zagladac komus w okna. i w czym przeszkadza telewizor... no i wogole, przeciez to tylko sie cieszyc, ze ojciec sie dieckiem zajmuje.a jak by bylo cos nie tak to Ty bys to przeciez wyczula. Dimi jest juz w takim wieku, ze gdyby tata mu krzywde robil to by mial niechec do niego, a gdyby sie nie zajmowal, to bys tez to widziala.czerwona pupa itd... takze to jest po prostu jakas bzdura jakies nieporozumienie ta cala sprawa. dla ojca to jest tez super szansa na nawiazanie dobrego kontaktu, wiezi z dzieckiem. a oni tu dagpleje. a co to dagpleje swiete czy co? niektore napewno sa super ale zdarzaja sie tez rozne.to sa tylko ludzie i nie zawsze kazdy zajmuje sie tym co powinien.
Ja myslalam,ze pielegniarka srodowiskowa przychodzi do 9 miesiecy. nasza chyba przyjdzie ostatni raz teraz. nie ma mozliwosci jej zmienic? robcie napewno to zaswiadczenie od lekarza, ze dziecko sie dobrze rozwija.bedzie dobrze, to po prostu teraz tak wyglada, przez ta babe ale oni nie moga wam nic zrobic.nie zmusza was tez do dagpleje.co za babsko:angry:

jesli chodzi o moje doswiadczenia to mam srodowiskowa akurat bardzo w porzadku.czasem wtracalam jej,ze ja tak robie, np stosuje sudocrem albo mustele do twarzy jak jest przesuszona skora(z Polski) no to ona przeczytala po angielsku na opakowaniu i mowi tak tak.to jest dobre ;-)pocieszne te baBki.
Poziomki tu jest taki system,ze ciaze prowadzi lekarz ogolny(czyli rodzinny) plus polozna.Lekarze ogolni maja tutaj wyksztalcenie ginekologiczne w zakresie ogolnym, np. robia tez cytologie. i badania ginekologiczne.jesli maja jakakolwiek watpliwosc odnosnie np.stanu dziecka wysla Cie do ginekologa. Ciaze, rownolegle z lekarzem prowadzi polozna. generalnie jest tu duzo wiekszy luz niz w Polsce. ja to przezylam troche szok.bo w Polsce chodzilam do prywatnego gina i mialam czeste usg, czeste pozniej ktg, wszystko bylo takie dokladne. a tutaj to rzeczywiscie zbadali mi krew, no i pozniej badali polozenie,mocz itp. najpierw bylam w szoku ale jak teraz pomysle, to to wszystko bylo wystarczjace. Musialam tylko sama poprosic o badanie na cukrzyce, bo w ostatniej ciazy mialam toche za niski cukier. no i bez problemu mi zobili. mialam tez dodatkowo robione zastrzyki na przeciwciala i bylam tez w szpitalu po 30 tygodniu bo wydawalo mi sie,ze slabo czulam ruchy. i tez kazali przyjechac jak zadzwonilam i powiedzialam o tym, to nie bylo problemu byla niedziela podlaczyli mnie do ktg no i uspokoilo. ja mysle, ze mozna czuc sie tu bezpiecznym jesli chodzi o ciaze:-)powodzonka Tobie, Herbacie i Annagro!
 
Do góry