reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Mi brzuch wystaje, a to 7 tydzien :p
Tez liczylam, ze dlugo nie bedzie widac, ale za miesiac na pewno wszyscy sie domysla.
Nie wiem,czy sie zaokraglilam, bo ja tylko w sukienkach smigam, ale na pewno cycki jeszcze mi nie urosly - szkoda, szkoda :D

Nie daje rady z tymi upalami, masakra. Raz na godzine wchodze pod prysznic i polewam nogi zimna woda.
Ja lubie goraco, ale jak noca jest 23 st, a pozniej w dzien 31, to jest straszny zaduch, bo nawet nie ma mozliwosci zlapac chlodniejszego powietrza.
 
reklama
No to troche mnie podnioslyscie na duchu:blink: ja jednak dzisiaj tez bylam w pracy :eek:ale przy okazji oglosilam nowine o ciazy i ku mojemu zaskoczeniu wszyscy sa zachwyceni:shocked2: no coz :rolleyes:
W pierwszej ciazy przytylam 20kg ,zrzucialam w ciagu roku, w drugiej 12 z tym ze corka miala 4.500kg i w 9tej dobie po porodzie mialam krwotok tez sporo odrazu spadlo :no2: no i tu juz byla potrzebna chodakowska bo skóra na brzuchu nie chciala sie schowac:-p zobaczymy ile tym razem....
 
Hej,
Waga w ciąży: ja w każdej kolejnej ciąży przybieralam mniej i ogólnie mało.
Startowałam z wagą 45 kg, przytyłam 10 kg, dużo wymiotowalam i najwięcej tyłem na końcu. Brzuch duży a dziecko małe 2610 g 49 cm. Szybko schudłam do 48 kg a że szybko zaciazylam znów i duuuuzo i intensywnie wymiotowalam przytylam niecałe 8 kg. Brzuch duuzy dziecko jeszcze mniejsze 2410g 47cm. A z ostatnim to startowałam z wagą 49.5 kg nie wymiotowalam ani raz, brzuch duzy dziecko małe ale jal na nas duże bo az 2870 g i 50 cm haha. Przykryłam niecałe 6 kg. Zawsze wracałam do wagi 48, 49 kg.

Zawsze byłam szczupła ale teraz od stycznia po operacji biore sterydy, które swoje robią i w szybkim tempie woda mi się zatrzymała i...dobiłam do 58 kg :frown::growl: Coś strasznego:growl: A że zawsze lubiłam jeść to dupa rosła bo przemiana materii przy leczeniu spada+brak ruchu ponizej 0 bo leżalam w łóżku i jedzonko dostarczane mi wprost do łozka:rolleyes: oj to mnie dobilo.

Powiedziałam dość. Sterydy swoje owszem ale żranie swoje. Zawziełam się i liczylam kalorie, pilnowałam co jem, jak i kiedy. W zeszłym tygodniu weszłam na pozim utrzymywania wagi juz2. Schudłam 8 kg. Mam 50 kg. Teraz trzeba to utrzymac:-p
 
U mnie ciężko, bo uwielbiam słodycze. Ograniczam do kupienia czegoś smacznego raz w tygodniu i szlaban. Ćwiczyc to ćwiczę raz w tygodniu ale krótko i proste ćwiczenia zaproponowane przez fizjoterapeutke na wzmocnienie mięśni prostych brzucha po ciazy. Mam swiadomosc, ze zecydowanie mało pije wody w ciągu dnia. 7 sierpnia mam wizyte u fizjo wiec sprawdzę czy ćwiczenia dają efekt.
 
Ja ćwiczyć wcale nie mogę. Dopiero od miesiąca jako tako spaceruje.
Woda to mi już uszami wychodzi ale się nią zamulam.

A czemu @Chrząszczyk 1 musisz do fizjo chodzić? Coś mi umknęło chyba, wybacz.
ps. Czy Chrząszczyk i Chrząszczyk1 to też ty?
 
Ja ćwiczyć wcale nie mogę. Dopiero od miesiąca jako tako spaceruje.
Woda to mi już uszami wychodzi ale się nią zamulam.

A czemu @Chrząszczyk 1 musisz do fizjo chodzić? Coś mi umknęło chyba, wybacz.
ps. Czy Chrząszczyk i Chrząszczyk1 to też ty?
Tak to ja.[emoji4]Zapomniałam kiedyś hasła i musiałam na nowo zakładać konto.
Ćwiczę ponieważ po ciazy nie zeszły się mięśnie proste brzucha i mam w okolicach pępka nie duży rozstep miesni około 3 cm ale brzuszek mam jeszcze, a tu pół roku będzie w środę jak jestem po rozwiązaniu.
 
Co do wagi cóż zazdroszczę wam [emoji3] ja wagę z 6 z przodu widziałam uu kupę lat temu. No ale u mnie to hashimoto, leczenie hormonalne, wszystkie stymulacje. Plus jeszcze miałam taki okres, że zajadałam stres dały wagę praktycznie trzycyfrową. Zawziełam się schudłam do 84kg i od 6/7lat wagę utrzymuje z przerwami na ciąże [emoji6]
Próbowałam wrócić do diet, ale przyznam że na to by naprawdę zrobić to dobrze bez jojo to trzeba mieć czasu - takiego na codzień i od groma samozaparcia. Tym bardziej, że ja to już z tych co jak się za coś wezmą to musi wszystko być idealnie. Obecnie już brakuje mi czasu i chęci. Czuję się ze sobą dobrze. Mam siłę by i z dzieciakami się bawić, chodzić, jeździć na rowerze. Akceptuję siebie, czuję się kochana i w tej chwili to dla mnie jest najważniejsze. Co powiem za 5-10lat na temat swojej wagi nie wiem. Ważne dla mnie, że teraz jestem szczęśliwa.

A my dziś byliśmy zwiedzać Toruń [emoji5]. Upał dał mi tak popalić, że wieczorem było mi już mega niedobrze. Ale dzieciaki zachwycone. Byliśmy w mini zoo, na starówce, zamku krzyżackim. Panny jeździły kucykami, płyneliśmy barką[emoji3]. Wszyscy już śpią, a ja po tych wichrach moich sprzątanełam w pokojach, załadowałam naczynia do zmycia. Teraz z pozycji horyzontalnej nawadniam się i czytam co naskrobałyście [emoji6]
Mam nadzieję, że te upały naprawdę w piątek już się skończą bo się wszyscy wykończymy. Dobrej nocy [emoji253]!
 
Cześć dziewczyny :-D
Muszę przyznać, że temat wagi nigdy moim ulubionym nie był, gdyż nigdy nie należałam do osób szczupłych, ale nauczyłam się to akceptować.

Żadne diety I tego typu sprawy to nie dla mnie. Chociaż głęboko podziwiam ludzi, którzy się restrykcyjnie tego trzymają.

Obecnie jesteśmy w domku u teściów I na upał narzekać nie mogę ,bo jest 20 stopni.
 
Cześć dziewczyny :-D
Muszę przyznać, że temat wagi nigdy moim ulubionym nie był, gdyż nigdy nie należałam do osób szczupłych, ale nauczyłam się to akceptować.

Żadne diety I tego typu sprawy to nie dla mnie. Chociaż głęboko podziwiam ludzi, którzy się restrykcyjnie tego trzymają.

Obecnie jesteśmy w domku u teściów I na upał narzekać nie mogę ,bo jest 20 stopni.
U mnie podobnie. Temat wagi przez długi czas był tematem tabu. Ba nawet sobie kg potrafiłam odejmować by nie przyznawać się ile ważę naprawdę. A teraz mam to gdzieś. Czuję się ze sobą ok. Długi czas już wagę utrzymuje, nie ma żadnej tendencji do tycia. Więc niech tak zostanie i ja będę szczęśliwa. Oczywiście nie zaszkodzi jeść zdrowo i się ruszać. Ale u mnie nie przynosi to efektów w postaci minusowych kg ponoć przez problemy z tarczycą. A na wyliczanie kaloryczności, indeksy glikemiczne nie mam czasu i siły [emoji4]
Przyjemnych odwiedzin u teściów. A jak mała Elżbietka znosi te gorączki? Bo wiem, że w UK też upały
 
reklama
U mnie podobnie. Temat wagi przez długi czas był tematem tabu. Ba nawet sobie kg potrafiłam odejmować by nie przyznawać się ile ważę naprawdę. A teraz mam to gdzieś. Czuję się ze sobą ok. Długi czas już wagę utrzymuje, nie ma żadnej tendencji do tycia. Więc niech tak zostanie i ja będę szczęśliwa. Oczywiście nie zaszkodzi jeść zdrowo i się ruszać. Ale u mnie nie przynosi to efektów w postaci minusowych kg ponoć przez problemy z tarczycą. A na wyliczanie kaloryczności, indeksy glikemiczne nie mam czasu i siły [emoji4]
Przyjemnych odwiedzin u teściów. A jak mała Elżbietka znosi te gorączki? Bo wiem, że w UK też upały

Dla mnie jest ważne, że ja się sobie podobam :-D Oczywiście, jestem w stanie znaleźć niedoskonałości, ale to w życiu codziennym schodzi na drugi plan.

Dziękuję, że pytasz :biggrin2: My akurat na czas tych upałów ewakuowaliśmy się do Szkocji, gdzie pogoda w porównaniu do tego co się dzieję w Anglii jest kompletnie inna. Co fajne, teściów na razie nie ma, przyjadą jakoś po pierwszym. Więc mamy całe domostwo dla siebie .
 
Do góry