Moi odkąd się cyca oduczyli to zaczynali spać.
Oprócz drugiego, który żeby przesypiać noce musiał mieć zmienioną dietę
Teraz mam trochę lepsze warunki to z czwartym próbuję go uczyć spać w łóżeczku. Chociaż mam wrażenie że na nawyki spania wpływa też jakość spania w dzień i też pora roku urodzenia. Trzeciego synka urodziłam na początku jesieni i te kombinezony są świetne. Dziecko jest skrępowane i o wiele lepiej śpi na dworze w wózku (w dzień oczywiście
). Tylko wrzucałam w kombinezon, w wózek i na balkon i miałam 3 razy dziennie na 2-2,5 godziny dziecko pięknie śpiące.
Teraz urodziłam tak, że praktycznie mały od urodzenia ma ciągłe upały i w dzień słabo śpi, wieczorem też się muszę namęczyć żeby zasnął. Ale jak od 17 już nie śpi, o 19 kąpiel, potem cyc, odbijanie i ok 20 biorę się za usypianie to 20:30 przeważnie śpi już w łóżeczku do 3-ciej w nocy.
Wydaje mi się że nie ma reguły na dzieci... Drugi synek za drugim ziewnięciem odłożony tylko zasypiał od razu. Pierwszy na rękach, trzeci w wózku a czwarty teraz też niestety na rękach, chociaż próbowałam wszystkich poprzednich sprawdzonych sposobów...
I niby powinnam mieć doświadczenie i sposoby... Ale jednak warunki się zmieniają, bo mam starsze dzieci i jednego niespełna dwulatka który skutecznie budzi młodszego brata...