reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Ja mam na 5 marca, ale zobaczymy czy dotrwam.



Powiem tak :-D W 2011 w czasie ślubu jakby ktoś mi powiedział, że w 2019 będę miała 5 dzieci, to bym go wyśmiała :laugh2:
Halszka chyba nie dotrwasz. Raczej ponownie będziesz lutowka[emoji23]ciaze bliźniacze rozwiązywane są chwilke szybciej od pojedynczej bynajmniej u nas w lubuskim[emoji4]
 
reklama
Hahah :-D Jedyny kto z najbliższych mnie prześciga w tej kategorii to moi dziadkowie - 10 dzieci.
Jestem ciekawa jak rodzina zareaguje na bliźniaki.
Chyba nie będziesz ich gonić?
U mnie moja babcia miała 6, ciocia, siostra mojej mamy 6 i jej córka czyli moja kuzynka 7 ale ja poddaje się i ich nie gonie. Ale zadna kobieta ani w mojej ani w meza rodzinie nie rodzila juz dziecka w moim wieku wiec jestem najstarsza rodzącą mamcią.
 
Chyba nie będziesz ich gonić?
U mnie moja babcia miała 6, ciocia, siostra mojej mamy 6 i jej córka czyli moja kuzynka 7 ale ja poddaje się i ich nie gonie. Ale zadna kobieta ani w mojej ani w meza rodzinie nie rodzila juz dziecka w moim wieku wiec jestem najstarsza rodzącą mamcią.

Nie mam nawet zamiaru :-D To nie te czasy.


U mnie znowu 2×marzec bedzie, 2×kwiecien, 1×maj,2×czerwiec

Dobrze, że nie 1 kwietnia :-D
 
Halszka chyba nie dotrwasz. Raczej ponownie będziesz lutowka[emoji23]ciaze bliźniacze rozwiązywane są chwilke szybciej od pojedynczej bynajmniej u nas w lubuskim[emoji4]
U nas też ciążę bliźniacze rozwiązywane są wcześniej [emoji5] ja miałam cc w 37t6d [emoji2] ale żeby było śmieszniej to z Zosią miałam czekać do samego końca czyli lekarz wróżył mi 40tc bo wszystko było pozamykane na cztery spusty i długie jeszcze w 37tc a na wizycie 38t4d już 4cm rozwarcia i ja nawet nie widziałam, że je mam bo skurcze miałam takie byle jakie [emoji23] i cc w 38t5d. No ale u mnie jak się okazało to organizm wiedział co robi bo było już zakażenie wewnątrzmaciczne i to co my z Zosią na początku przyszliśmy to nie życzę nikomu..

U nas też jest mega głośno. Dzieciaki mają szalone pomysły, i kłócą się non stop tak naprawdę ale to uwielbiam. Za to nie lubię się z nimi bawić. Nie mam do tego cierpliwości i czasu też [emoji41] przez to już miewałam mega wyrzuty sumienia [emoji57]
 
U nas też ciążę bliźniacze rozwiązywane są wcześniej [emoji5] ja miałam cc w 37t6d [emoji2] ale żeby było śmieszniej to z Zosią miałam czekać do samego końca czyli lekarz wróżył mi 40tc bo wszystko było pozamykane na cztery spusty i długie jeszcze w 37tc a na wizycie 38t4d już 4cm rozwarcia i ja nawet nie widziałam, że je mam bo skurcze miałam takie byle jakie [emoji23] i cc w 38t5d. No ale u mnie jak się okazało to organizm wiedział co robi bo było już zakażenie wewnątrzmaciczne i to co my z Zosią na początku przyszliśmy to nie życzę nikomu..

U nas też jest mega głośno. Dzieciaki mają szalone pomysły, i kłócą się non stop tak naprawdę ale to uwielbiam. Za to nie lubię się z nimi bawić. Nie mam do tego cierpliwości i czasu też [emoji41] przez to już miewałam mega wyrzuty sumienia [emoji57]
Mój syn urodził się z zapaleniem pluc wewnatrzmacicznym w 41tc
 
reklama
U nas też ciążę bliźniacze rozwiązywane są wcześniej [emoji5] ja miałam cc w 37t6d [emoji2] ale żeby było śmieszniej to z Zosią miałam czekać do samego końca czyli lekarz wróżył mi 40tc bo wszystko było pozamykane na cztery spusty i długie jeszcze w 37tc a na wizycie 38t4d już 4cm rozwarcia i ja nawet nie widziałam, że je mam bo skurcze miałam takie byle jakie [emoji23] i cc w 38t5d. No ale u mnie jak się okazało to organizm wiedział co robi bo było już zakażenie wewnątrzmaciczne i to co my z Zosią na początku przyszliśmy to nie życzę nikomu..

U nas też jest mega głośno. Dzieciaki mają szalone pomysły, i kłócą się non stop tak naprawdę ale to uwielbiam. Za to nie lubię się z nimi bawić. Nie mam do tego cierpliwości i czasu też [emoji41] przez to już miewałam mega wyrzuty sumienia [emoji57]

Cóż, moi chłopcy wolą bardziej zabawę z mężem, gdy z kocy robią bazę. Jednak wydaję mi się, że ze mną dobrze bawią się w kuchni.

U nas 1× styczeń, 2×luty,1× czerwiec, poroniłam dziecko, które byłoby z lipca/sierpnia, 1× sierpień, 1× wrzesień. Jeszcze brakuje mi z marca, kwietnia i maja...trzeba załatać dziurę[emoji38]...zartuje

Kto wie? Może się uda:biggrin2:
 
Do góry