reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
Poziomki - Ty jesteś w ciąży z 6 dzieckiem??? Poważnie? Jeżeli tak, to naprawdę jestem w szoku! Ile Ty masz lat?

Wypadałoby się najpierw przedstawić, powiedzieć coś o sobie, a nie od razu wyskakiwać z pytaniem o wiek i ilość dzieci.
Ania833, napisałaś do tej pory cztery posty na różnych watkach i w każdym zadajesz jakieś dziwne pytania.
 
Ostatnia edycja:
Tez sie witam:)
Siedzę dzis na zajęciach a tak strasznie mi sie nie chce... ;)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Poziomki robię mgr z IT, chciałam iść dalej w doktorat i "kariere" naukowa ale póki co plany muszę przełożyć na pózniej :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Cześć

Doris popieram Ania833 powinna najpierw się przywitać a nie naskakiwac odrazu.

Słodka owsianka jak Ty się czujesz? To był syn? Pogrzeb? Przepraszam jak nie chcesz odpowiadać to nie odp, strasznie Ci współczuję.

Poziomki a dziękuję, fizycznie ok jakby nic się nie stało, psychicznie o wiele gorzej.
Funkcjonuje prawie normalnie wszystko robię, nie płacze, ale też się nie śmieje, nie cieszy mnie nic, nawet dzieci, niestety :-(, kocham ich ale muszę to sama przejść, patrzeć w lustro nie mogą na siebie bo myśli przychodzą że daremna jestem skoro nawet dziecka w brzuszku nie mogłam uchowac :-(, robię wszystko z automatu, robię co muszę ale nic nie sprawia mi przyjemności.
Plus taki ze zblizylismy się z m jeszcze bardziej do siebie.


Dzieci chore, wczoraj wieczorem byliśmy u lekarza i weekend w domu, syropow mają duzo i w poniedziałek jak nie będzie temp to mogą iść do szkoły.
Dziś mija tydzień jak mieszkamy w nowym domu, jest ok, tylko ja się mniej cieszę bo w tym domu miał być z nami dzidziuś :-(

Mam pytanie, w poniedziałek miałam zabieg, po oczywiście krwawienie jakąś dobę, od wtorku Wieczora tylko plamienia a od wczoraj znów krew, jest to normalne?
 
Do góry