reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Lenka tak mam dwie parki. Na razie strsze bliźniaki jeszcze niekumate. Ania zaczyna dopiero mowić i wola "dzidzia" i sie cieszy. Jej brat Adaś tylko podchodzi i głaszcze. Za to najstarszy Leon opiekuje sie nimi mistrzowsko, nawet był moment ze siadał koło mnie brał dwie lalki Ani i udawał ze karmi je piersią. Ale on z kolei nie ma serca dla średniaków. Mam nadzieje ze to sie zmieni.
My tez mieszkamy na wsi ale gospodarstwa nie mamy. Za to dwa psy i dwa koty u nas mieszkają.
 
reklama
hej

lenka ja też już myślę o swiętach i zazdroszę umiejętności szycia,
ja guzika nie umiem przyszyć

mila witaj,pełen szacun ze dajesz rade ze wszystkim i do pracy wracasz, ja bardzo ale to bardzo
chciałam miec bliźniaki, ale nie udało się i mam rok po roku dzieci, a Ty masz to szczęście dwa razy,

u nas bez zmian , Alex śpi , je , uśmiecha się, gaworzy ,nadal bardzo duzo spi,
duzy chłopak z niego jest, wygląda jakby miał poł roku,
O i A szleją, całaują brata, ściskają, oststanio byliśmy na zdjeciach ,
zrobilłam dzeciom sesję świateczną
 
Hej zimowo :) choć dzisiaj 0 na termometrze bo tak to minusy były

dzieciaki doszły do siebie :) tylko Majka coś mnie martwi bo a to brzuszek a to głowa i ciągle coś rano więc muszę się do jej Pani wybrać czy tam coś się w klasie nie dzieje bo wiem że dziewczynka, z którą się przyjaźniła teraz jej nie lubi i od głupich wyzwała :dry:i jeszcze jedną dziewczynkę też a wszystko dlatego że Majka kilka razy dostała lepszą ocenę od niej a to prymus klasowy :sorry:lepszą to np. moja 5+ a tamta 5- ale widać dla tamtej do niczym policzek :sorry:


dziewczyny też mam maszynę po babci "Łucznika" ale trzymam ją na strychu z sentymentów :tak::-)


w czwartek jadę do fryzjera :-) i robię się na Jennifer Anistone jennifer-aniston-blue-eyes-1363295580.jpg ;-):tak: marzy mi się taki kolorek od dawien dawna bo od szkoły i teraz wreszcie będzie, bo pasemka to miewałam i podobałam się sobie a teraz zobaczymy co wyjdzie :-) ale tak czy tak cieszę się bo około 2 godziny odpocznę ;-);-):-D


wyobraźcie sobie że nie mieścimy się w naszym domu :-D z 34 na 90 i za mało miejsca hihihi ale taka prawda nie ma jak podzielić pokoi mimo że wielkie bo brakuje korytarzy a przejściowych dzieciom nie będziemy robić bo to bez sensu i ponad tydzień siedziałam nad projektami i wymyśliłam :tak::-D mąż zatwierdził że tak można i będzie super, a jak wszystko dobrze pójdzie to na wiosnę zaczniemy rozbudowę :tak: a przez zimę M zrobi łazienkę, trochę bardzo kuchnia mi się zmniejszy chwilowo ale spoko dam radę skoro wiem że to chwilowo, oby ;-)

Lenka jak rozwiniesz umiejętności krawieckie to zapakuję wszystkie rzeczy do przeróbek i przyjadę :tak: ale firany też mam do zrobienia :tak:

Venicee a jak mąż reaguje, masz w nim jakies wsparcie?

Ania- no ja planowałam i wyliczałam na wiosnę :-D a tu dupa, teraz mi wszystko jedno oby tylko było :tak: nie da się wszystkiego zaplanować jak widać ;-)

anna_oj - dzięki!

so_happy - ale fajnie że ci się taki grzeczny i spokojny maluszek trafił
wiem wiem plany planami a życie życiem :tak: a co ma być to będzie :tak:

Hej dziewczyny, rozruszalo się trochę, pierwszy raz od dawien dawna mam co nadrabiac:)

Mama cudny maluszek, taki do schrupania

Lenka u mnie tez nie ostatnio jelitowka panowała. Będę w pracowała w ksiegowosci w jednej z fabryk samochodów. Warunki lepsze, ale dojazd gorszy.. Nie nastawiam się w żaden sposób, mam nadzieje ze ludzie będą jakby trochę inni:) pracuje tam dużo osób, korporacja, boje się wyścigu szczurów, ale jak nie pójdę to się nie przekonam. Zaczynam od grudnia

Hapymmama i Ania najlepiej to pomyśleć i działać :) nic nie planować bo często los nam psikusy płata. Mnie już dzieciofobia przeszła, nie ze chce ale już się nie boję :)

Sohappy ty to masz szczęście do spania twoich dzieci :)

Witam nowe mamuśki

Milej niedzieli, ja uciekam pakować torbę bo jadę jutro na warsztaty dla blogerek. Będziemy w Zalesiu odkrywać swoje piękno :) buziaki
koło mnie jest Zalesie :tak:
stefcia Ty jesteś taka przebojowa, pracowita i zorganizowana że poradzisz sobie w każdej sytuacji :tak: och tak bym się chciała z Tobą i Twoją ekipą zobaczyć :tak: ot taka refleksja :laugh2:
Witajcie Mamy
Tez chciałabym do Was dołączyć. Jestem mama piątki maluchów - najstarszy nie ma jeszcze czterech lat. Po pierworodnym przydarzyły mi sie dwie parki bliźniaków. Pierwsze w lutym skończą dwa lata a drugim w grudniu stuknie 6 miesięcy. Trochę sie juz ogarniam wiec mam nadzieje ze starczy mi czasy żeby tu u Was czasem cos naskrobac. A na pewno z ciekawością będę czytała jak Wy dajecie sobie radę :-)
OMG no to fajnie masz :tak:
mnie przerażała wizja bliźniaków w ostatniej ciąży ale to dlatego że mieliśmy małe mieszkanko i bardzo wąską klatkę schodową i brak możliwości wniesienia i trzymania podwójnego wózka a teraz jak mieszkamy na wsi w domku z mega podwórkiem to nawet myślę że było by fajnie :laugh2::tak:
Fajnie że masz tyle pomocy :tak:no i piękne imię ma Twoja córeczka :rolleyes:
 

Załączniki

  • jennifer-aniston-blue-eyes-1363295580.jpg
    jennifer-aniston-blue-eyes-1363295580.jpg
    41,7 KB · Wyświetleń: 65
Ostatnia edycja:
SO happy pochwal się najmłodszym , to już duży chłop z niego ;)

Ania i jak fryzura, dawaj fotkę . Miałaś na kawę kiedyś przyjechać pamiętasz? No !

Ania stefa oj spotkałoby się spotkało

A stefa to podróżuje a my to co ;)

Ania uśmiałam się z tą ciasnota ,poszaleliscie. Ja cały czas usilnie marze o pięknym nowym domu , może kiedyś się spełni . W każdym bądź razie nie liczę ze do 30 zaczniemy coś robić ale ze chciałabym 40 zrobić w nowym domu .
 
Dziewczyny dla mnie podróże to nie problem sama bym się z wami spotkała trzeba zaklepac wolny weekend i się spotkać, nawet można u mnie coś wykombinuje na moich 70 metrach hehe
Tęsknię za mocnymi rozmowami z wami, za śmiechem i pozytywnym nastawieniem każdej z was! Kurna tęsknię no! Dzieciaki tez dopytuja kiedy znów zobaczą te ciocie z bb!! Laski to kiedy :) teraz podróż tania mamy kdr haha
 
Dziewczyny, dzięki za miłe przyjęcie mnie do swojego grona.
Venicee , jak dowiedziałam się o ostatniej ciąży to był dla mnie totalny szok. Pocieszałam się tylko, że jedno dziecko to dam radę jedną ręką wychować, przy doświadczeniu z bliżniakami. Jak poszłam do ginekologa i ta potwierdziła ciążę, mówi, że to gdzieś 9-10 tydzień i w pewnym momencie wypatrzyła drugi zarodek. Myślałam, ze z fotela spadnę, a lekarka jeszcze do mnie mówi, ze dokladnie obejrzy czy nikogo więcej nie ma. To były chyba najdłuższe minuty jakie przezyłam. Potem, jak standardowo mierzyła mi ciśnienie to miałam chyba 130 na 200 czy coś w tym stylu.
Ania138 mam nadzieję, że fryzura się udała?
Potem długo oswajałam się z myślą, ale dałam radę. Teraz oczywiście nie wyobrażam sobie życia bez moich dzieciaków.
So happy, a Twój Alex ile waży? Moje "maluchy" mają prawie pół roku i też wielgachne są.

Byłam dzisiaj z najmłodszymi u lekarza bo jakieś dziwne są. Przedwczoraj Łukasz miał gorączkę, wczoraj był ok. za to Ola była totalnie rozbita ale bez temperatury. Dzisiaj Ola lepiej, za to Łukasz od rana powyżej 38 stopni. Lekarz nic nie wybadał. Mam dawać przeciwgorączkowe i obserwować. Zęby to na pewno nie są.
Najgorsze, że w takiej sytuacji zaniedbuję starsze dzieci bo muszę prawie cały czas latać przy maluchach.
A ten czas by się przydał, bo najstarszy poszedł do nowego przedszkola od września i akurat ma jakiś kryzys. Nie chce chodzić i jest bardzo smutny. Już mi się pomału pomysły kończą na poprawianie mu humoru rano przed wyjściem.
Mam nadzieję, że niedługo śnieg spadnie i bedzie okazja do zabaw na dworze. Zawsze to jakaś dodatkowa atrakcja.
 
milla zdrówka dla Was, jeny u nas też coś krąży, już mam widmo jeżdżenia po lekarzach cały grudzień jak nie z jednym to z drugim, za długo był spokój i sama lekarka się dziwiła. Z Olkiem byłam w czw , mamy inhalacje, od wczoraj Tomek kaszle i też już go inhaluje i mam głupią nadzieję, że dalej się nie rozwinie, , Antek kaszlał tydz temu, przeszło mu i od wczoraj znow, a dzis nawet temp :crazy:

ania włosy na głowie?
 
Hej
Kolejny zalatany tydzień przede mną :dry:
dzisiaj znowu dentysta, oby nie było jak tydzień temu, że dr chora a te pipy zadzwoniły do mnie a miałam zajęty telefon i nie zadzwoniły ponownie więc przejechałam 42 km w jedną stronę żeby się dowiedzieć że nie ma wizyty :wściekła/y: i jeszcze do tego Marcela zwymiotowała pod samą przychodnią :no: ale nic więcej nie było więc widocznie ją wytrzęsło
jutro koleżanka ma mnie odwiedzić z dziećmi i nowym partnerem, no i pieska przywiezie, którego ja przygarnę :rofl2: bo ich więcej nie ma w domu i bidulek się męczy a mi to już nie robi różnicy przy pięciu kotach i trzech psach :tak::-D
w środę Mai plastyka w starej szkole i mam spotkanie z facetem dotyczące docieplenia tego mojego poprzedniego mieszkania bo jeszcze do końca roku prowadzę tą im księgowość :eek: a potem oddaję i zamykam ten etap :tak:
no i w czwartek fryzjer :-D:tak::-D


Majka wczoraj wymiotowała pół dnia :-(ale już noc przespała a teraz zjadła i póki co ok, oby tak zostało i oby się nie rozprzestrzeniło :baffled: Lenka też się łudzę, a już się dowiedziałam że to wirus bo sąsiadki córka całą sobotę miała biegunkę i w niedziele rano wymiotowała więc niestety może mi się zacząć :-(
a Marcelka chodziła i "Baja bleeeee" "Baja bleeee" :tak::-D:-D
milla współczuję bo mój synek płakał prawie przez całe trzy lata tak nie chciał chodzić do przedszkola :-( serce mi pękało ale nie mieliśmy wyjścia, nie miał się kto nim zająć. Wymyślałam codziennie coś, głównie zanosił coś: papier do rysowania (ryzę dzieliłam i na długo wystarczała :tak:), długopisy, ołówki, kredki, notesiki itd czasem po przedszkolu nagroda i tak jakoś minęło ale ciągle mam uraz :-( i płakać mi się chce jak o tym myślę, z synkiem jest ok choć jest wrażliwy i płaczliwy :sorry: ale chodzi chętnie, zresztą od kiedy poszedł do szkoły do zerówki to problem się skończył :tak:
co do szukania na usg to wiem co przechodziłaś choć w minimalnym stopniu:tak: bo mój dr tak szukał przy ostatniej ciąży i cały czas żartował że czasem tak się chowają, że dopiero przy porodzie okazuje się, że są dwa :sorry:

SO happy pochwal się najmłodszym , to już duży chłop z niego ;)

Ania i jak fryzura, dawaj fotkę . Miałaś na kawę kiedyś przyjechać pamiętasz? No !

Ania stefa oj spotkałoby się spotkało

A stefa to podróżuje a my to co ;)

Ania uśmiałam się z tą ciasnota ,poszaleliscie. Ja cały czas usilnie marze o pięknym nowym domu , może kiedyś się spełni . W każdym bądź razie nie liczę ze do 30 zaczniemy coś robić ale ze chciałabym 40 zrobić w nowym domu .
wiem wiem lenka tylko wtedy to ja taki niedzielny kierowca byłam a nawet świąteczny :zawstydzona/y: a teraz już wprawy nabrałam więc może się wybiorę :tak:i firany wezmę ;-)
no nam już ten drugi termin został albo kolejny brrrrr ale ja wszystko pójdzie po naszej myśli to w 2016 pokoje dzieci dobudujemy :tak: bo to dla mnie ważniejsze niż większa kuchnia :tak: ot matka polka :-):tak:
Dziewczyny dla mnie podróże to nie problem sama bym się z wami spotkała trzeba zaklepac wolny weekend i się spotkać, nawet można u mnie coś wykombinuje na moich 70 metrach hehe
Tęsknię za mocnymi rozmowami z wami, za śmiechem i pozytywnym nastawieniem każdej z was! Kurna tęsknię no! Dzieciaki tez dopytuja kiedy znów zobaczą te ciocie z bb!! Laski to kiedy :) teraz podróż tania mamy kdr haha
oj ja bym chętnie na żywo zobaczyła Twoją kuchnię :tak:mmmmmmm i salon ale kuchnię bardziej :-p
a jak u mnie rozbudowa pójdzie jak trza i będzie 5 pokoi jak w motelu ;-) to u mnie na agroturystykę się umówimy :tak:
 
reklama
hej

mila mój najmłodszy waży już ponad 7 kg a ma dopiero 2,5 miesiąca, jest tylko na cycu
dzisiaj byłam z nim u lekarki, ząbki mu się już wyżynają , zdrówka dla Was

Lenka u nas w piątek M był z Alanem u lekarki i okazuje sie ze ma zapalenie oskrzeli
ale wirusowe na szczęście antybiotyku nie ma, inhalację i patrzę czy reszty nie zarazi

ania pokaż nową fryzurę
 
Do góry