reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

hej
wróciłam z zakupów, ale nie kupiłąm nic mimo, ze wyprzedaże są
i tak mi się wydaje, ze drogo i nie ma wyboru
oczywiście poza zakupami spożywczymi, cały bagaznik jedzenia kupiony,
aa i młody dzisiaj wrócił do siebie , słucha nie ma wrzasku, mam nadzieje ze tak zostanie

Steffa ja jutro z przedszkolakiem do kościoła i na zakończenie biegne

Ania błagam nie strasz mnie ,ze ten bunt zostaje na zawsze haha

Dorota foktycznie szybko Cie wypisali, u nas na zapalenie płuz zawsze 10 dni minimum z
dzieckiem trzrymają i nie ma uproś, sliczna jest malutka

Doris moja koleżankę właśnie ciąża uleczyła z torbiela

pozdrawiam wszystkie
 
reklama
Kate cieszę sie ze mlody zgrzecznial :-).

Moja księżniczka przespala cały dzień z 3 godz przerwami na cyca ,spala w hałasie bo w pokoju w którym wszystko sie dzieje

A w nocy budzi sie co chwilę na cyca ,mam nadzieję ze jej to minie .

Wczorajszy dzień ogólnie nie był zły ,wieczorem dzieci dały popalic ,ja sie gorzej czułam i z mama sie poklocilam . Przeprosiłam ja kilka razy ale nie przyjęła przeprosin ,w zamian ja sie dowiedziałam kilka zdań na swój temat ,ale niestety tych gorszych ,także wiem już co moja własna matka o mnie myśli a na deser teraz mama będzie miesiąc obrażona . No nic przeprosiłam ja kilka razy ,żył sobie nie podetne ,tylko szkoda ze sie tak pozegnamy.

Rano pakowanie i szykoeanie i do katowic zarejestrować lili :-)
 
Co tu takie pustki ?

My już od godziny w domu ,urząd w katowicach załatwiłam szybko :-).
M poszedł do sklepu,zaraz dzieci weźmie na dwor a ja szybki obiad zrobię i jak zdążę to położyć sie chciałam .
Powiem Wam ze fajnie wrócić do domu ,ale też ogarnął mnie strach ,zawsze to w szpitalu czy u mamy łatwiej ,jakieś głupie obawy sie pojawiły ,ogólnie chyba hormony mi szaleją bo boję sie cały czas o maleńka ,to też ze choroba mnie rozkłada to też moje nastawienie jest na nie .

Lilunia jest jak narazie mega grzecznym dzieckiem :-), jest taka kochana i bezbronna ,ze boję sie o nia na każdym kroku .
 
hej ho :-) witam wakacyjnie :-D

zakończenie oficjalne długie i duszne :eek: jak co roku
Majka była w gronie dzieci, które jak by w trzecich klasach były świadectwa z paskiem to ona by miała :tak: ach dumna jestem
a część nie oficjalna czyli ta w salach smutna i mokra :-( pożegnanie Pani wychowawczyni :-(

Pakuję Majkę, bo jutro na obóz konny jedzie i tak coraz bardziej mi smutno :sorry2: bo daje mi popalić jak diabli ale wiem że pusto będzie w domu bez niej, no i Dawid będzie się nudził i będzie mi d.... zawracał :eek: ale ja matka nie dobra jestem :cool2:

dorota przykra sprawa z mamą :no: no ale fakt żył se nie podetniesz :sorry2: przemyśli, zatęskni i się odezwie :tak:
Home sweet home :-D ech hormony :dry: dobrze że to już za mną brrrrrrrr
nie stresuj się, dasz radę :tak:
kate no ja się ciągle łudzę, że kiedyś ten bunt się skończy choć miała przerwę około piątego roku życia :tak:
 
Aniu odpoczywaj od dziecka :-).

Co tu taka cisza ?

U mnie wczorajszy dzień ok ,pomijając moje hormony i wieczne plakanie co kilka minut . Zaczęło sie u mnie na dobre :-(, już dzis tyle lez wylalam ze mam nadzieje ze mi przejdzie .

Wieczorem o 20 jak cycolilam sie z lili i nawet nie wiem kiedy zasnelam . Obudziłam sie o 22 i miałam wstać co zajęło mi prawie do 24
Jak ja spalam to m umył dzieci ,przebral ,zastrzyk zrobił i uspal ich
Ten czas mój w szpitalu nie poszedł na marne ,m sie wyrobił :-).
Teraz cyc i nyny zaraz .
 
Ostatnia edycja:
Liza fajne są takie dni miasta :-).

Ja wyspana ,ale jakbym mogła to dalej bym spala . Narazie dzis jeszcze nie płacze choć mój nastruj nie jest za wesoły :-(.

Dzis na spacer z Lilusia raczej nie pójdę bo u mnie strasznie wieje ,nie chce jej narazac, m wyśle na dwor z oliwka i alankiem .

Miłej niedzieli.
 
Hej
Nie piszę ale czytam, bo weny na pisanie i humoru brak ostatnio :-(. Po stracie mam chyba strasznie rozregulowane wszystko, zawsze miałam jak w zegarku cykl a teraz jest jedna wielka porażka. I jeszcze ta torbiel na jajniku. :-(. Dziś 14 dzień cyklu, mierzę tempkę, dziś trzeci dzień spadku więc może wzrośnie, monitoruje aby sprawdzić co się u mnie dzieje. Testy owu od 5 dni ujemne, bólu owulacyjnego brak :-(. Strasznie mnie to martwi i smuci, nie mam nastroju do niczego.
Wizyta dopiero w sierpniu, w lipcu jak dostanę @ mam brać te tabsy anty, potem monitoring w 5 dniu cyklu kolejnego.
Trzymam za Was wszystkie kciuki!!!!!!

Buziaki dla Was Wszystkich!!!!!!!!!!!!!
 
hej
Majka dzwoniła już kilka razy: źle spała i rano bolała ją głowa :-( ale przeszło, jest zmęczona i trochę tęskni ale powiedziałam jej że to pierwszy dzień i napewno przywyknie i będzie dobrze, pani-ciocia jej to samo powiedziała więc trochę się jej humor poprawił :tak: Pan-wujek ją pochwalił, że ładnie jeździ na koniu więc też jest zadowolona :tak: podoba jej się bardzo bo czyściła już i karmiła konie :tak: i się nie boi
oby pierwsze koty za płoty, cóż to nie wyjazd do babci :no:

dorota Ty wiesz :tak:
liza u nas jet dzisiaj jakiś koncert na przywitanie lata
doris a nie uważasz że za dużo tego liczenia, mierzenia i stresu a za mało beztroski, luzu i spontanu?
wiem, że łatwo mi mówić bo nie byłam w takiej sytuacji ale wiem, że im bardziej się kobieta stresuje tym trudniej zajść
ja cały czas sercem jestem z Tobą i czuje, i wiem, że wszystko się uda :tak:

poziomki wróć!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Doris zgadzam sie z Ania , postaraj sie wyluzowac ,choć wiem ze musisz przeżyć i przetrwać to na swój sposób . Ja również jestem z Tobą .

Aniu wiem wiem :-).
Cieszę sie ze Majce na koniach sie podoba .
U mnie dzis dzień bez szczególnych nastrojów ,ale przynajmniej nie płakałam na każdym kroku .
Pralka nam sie zrabala ,pasek poszedł :-(, kasy brak ,prania tyle ze zaraz goli będziemy chodzić ,nastroju i sił do prania ręcznego brak ,ale co to za pranie ?

Godzinny spacer dzis z lili jednak zaliczony ,czekam aż lili mi usnie i też nyny idę .

Dobranoc
 
Do góry