ania138
miłość w trzech wymiarach
No i odebrałam Majkę ze szkoły z gorączką 37,6 dałam jej ibufen bo bardzo chciała iść na występ, jak przełykała tabletkę to aż krzyknęła ała zaglądał do gardła a tam białe kropki, ropna angina jak nic
od 18 w przychodni mamy dyżur więc z nią tam pójdę bo moja pani przyjmuje jutro dopiero od 12:30 a tyle nie będę czekać
a ja się czuję jak na kacu
odkurzyłam i to wszystko na co miałam dzisiaj siłę
no to nam się wirus na forum rozszalał, że tak po kolei się rozkładamy
Dobry ten Twój chłop , no to czekamy do soboty - ja też obstawiam dziewczynkę
liza to w sobotę o 13:30 pomyślę o Tobie ale faktycznie ten czas zapierdziela
od 18 w przychodni mamy dyżur więc z nią tam pójdę bo moja pani przyjmuje jutro dopiero od 12:30 a tyle nie będę czekać
a ja się czuję jak na kacu
odkurzyłam i to wszystko na co miałam dzisiaj siłę
a tak mi przeszło przez myśl że do kuchni na kawę idziesz ale nie chciałam być złośliwa a tu proszęAniu no to ja już wiem dlaczego ja wczoraj czułam taka moc ,była to cisza przed burza. Dzis chora na całego jestem ,gorączkę nawet dostałam 37,8 niby nic specjalnego ale czuje sie jak przy 40 stopniach :-(, ledwo chodzę ,tylko zupę dla dzieci zrobiłam . A na kawie byłam w kuchni .
Ogólnie czuje sie jak na zwykle przeziębienie plus grypę zoladkowa :-(.
Na szczęście M zwolni sie na chwile z pracy i pojedzie po oliwke ,i wraca do pracy :-(, grunt ze po oliwke pojedzie bo nie dalabym rady wyjść :-(.
no to nam się wirus na forum rozszalał, że tak po kolei się rozkładamy
Dobry ten Twój chłop , no to czekamy do soboty - ja też obstawiam dziewczynkę
liza to w sobotę o 13:30 pomyślę o Tobie ale faktycznie ten czas zapierdziela