reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Malinka1000 cieszę się, że nie jestem sama z tym odkurzaniem;) też codziennie odkurzam czasami nawet dwa razy dziennie, kurze codziennie też muszę piscierac.. jak jest bałagan to od razu mam zły nastrój i nie potrafię odpocząć w bałaganie ;)
 
reklama
Chrząszczyk ja bardzo lubię sprzątać, w sumie to mnie relaksuje nawet. A już najbardziej lubię sprzątać jak jestem wściekła, wtedy od razu mi przechodzi jak się wyładuje na bałaganie ;) po trzecim porodzie wróciłam do domu po 6 dniach i o 22 podłogi myłam jeszcze bo się swieżo przeprowadziliśmy i były brudne i mnie kłuły w oczy :laugh2:
 
Chrząszczyk ja bardzo lubię sprzątać, w sumie to mnie relaksuje nawet. A już najbardziej lubię sprzątać jak jestem wściekła, wtedy od razu mi przechodzi jak się wyładuje na bałaganie ;) po trzecim porodzie wróciłam do domu po 6 dniach i o 22 podłogi myłam jeszcze bo się swieżo przeprowadziliśmy i były brudne i mnie kłuły w oczy :laugh2:
Nie tak żebym miała bałagan, bo tak nie jest. Lubię porządkować, przestawiać meble itp ale chętnie porobie coś innego z dzieciakami, mężem. Nie przesadzam z tymi i nie latam z odkurzaczem codziennie. Zresztą u nas do sprzątania angażuje tez i męża i dzieciaki. Same sprzątają swój pokój ja ewentualnie później pójdę poprawić ale zawsze tak żeby nie widzieli, że to robie. Mamy więcej czasu na inne sprawki. Jak jestem wkurzona na kogokolwiek to marudze, gadam i gadam, a mąż musi tego słuchać, bo zwykle jego mam pod ręką. Ale każdy jest inny. Jeśli osoby tak radzą sobie ze stresem czy wściekłości to idzie to z pożytkiem dla domu[emoji1] Buziaki dziewczyny.
 
Chrząszczyk źle zrozumiałaś, to nie jest tak, że sprzątam a nic innego nie robię (tzn nie zajmuje się dziećmi) samo odkurzanie zajmuje max 10 minut a wytarcie kurzy 5 minut;) Okna natomiast czekają u mnie na wymycie już jakiś czas i nie zanosi się na szybkie ich umycie bo to już sporo pracy a czasu nie mam;-) ;) Tym bardziej, że budowa za oknem to się za to nie zabieram:rofl2: Lubie porządek ale nie kosztem dzieci, co to to nie;)
 
Chrząszczyk źle zrozumiałaś, to nie jest tak, że sprzątam a nic innego nie robię (tzn nie zajmuje się dziećmi) samo odkurzanie zajmuje max 10 minut a wytarcie kurzy 5 minut;) Okna natomiast czekają u mnie na wymycie już jakiś czas i nie zanosi się na szybkie ich umycie bo to już sporo pracy a czasu nie mam;-) ;) Tym bardziej, że budowa za oknem to się za to nie zabieram:rofl2: Lubie porządek ale nie kosztem dzieci, co to to nie;)
Daj spokoj w ogóle Cię tak nie odebralam. Dobrze wiem, że jak ma się więcej dzieci niż jedno czy dwoje to one same nie dadzą o sobie zapomniec[emoji1][emoji23][emoji23][emoji23][emoji38]
 
Codziennie do mniej więcej 15:00 mam prawie labę, bo jestem w domu tylko z najmłodszym. Później już chłopaki sa w komplecie. Nie wiem jak to będzie, bo wakacje za pasem[emoji848]
 
@MALINKA 1000 zadowolona jesteś z tych specyfikow, które używacie, dają radę?
z emotopicu ok, trzeba duzo go smarowac zeby zmiany lagodnialy, teraz przy tym upale to pod zgieciami na zmiane uzywam z maka ziemniaczana bo dochodza odparzenia i bardzo brzydko te zmiany wygladaja, pupcie podleczylam maka bo tam wperw na posladkach pojawily sie zmiany a pod wplywem upalow tragedia nie uzywam chusteczek tylko woda po kazdej kupci
 
reklama
Malinka1000 cieszę się, że nie jestem sama z tym odkurzaniem;) też codziennie odkurzam czasami nawet dwa razy dziennie, kurze codziennie też muszę piscierac.. jak jest bałagan to od razu mam zły nastrój i nie potrafię odpocząć w bałaganie ;)
no doslownie wypisz wymaluj ja, Moj Maz twierdzi ze to wynik braku pracy ( przed macierzynskim i zl pracowalam nieraz po okolo 60 godz tyg ).
 
Do góry