wesolamamusia
Aktywna w BB
poziomki a no niby remont wart zachodu, choć u nas na razie tylko kafelki położone nowe, trzeba z czasem mebelki wymienić - a mi się marzą mebelki pod zabudowę, ale kasy na razie nie ma. Więc cieszę się na razie tylko nowymi kafelkami Fajnie, że udało się Wam zaliczyć wypad nad morze - nam w tym roku się to nie udało. Widzę, że ciąża jeszcze trochę i końcówka będzie Fajnie
mmufinka ale będzie cudny torcik!!! No i trzymam kciuki za ciążę!!!!
A my sobie ostatnio pojechaliśmy do Nowej Holandii do tego parku rozrywki. Tak go wszyscy zachwalają, a na nas w sumie aż takiego wrażenia nie wywarł. Chłopcom co się spodobało, to ten gigantyczny dmuchany lew - jak weszli na tego dmuchańca, to nie było ich z pół godziny!!! A tak to chodzili i marudzili, ze nic specjalnego tutaj nie ma. Więc bez rewelacji jak dla nas ten cały park.
Poza tym 2 dni temu najstarszemu jakaś wysypka na twarzy wyszła , podałam wapno jednego dnia - ale nic to nie dało, bo na drugi dzień syniowi nawet twarz trochę opuchła, to znów podałam wapno i clemastinum 2 razy no i opuchlizna trochę zeszła, ale jak dziś obudził się to dalej wysypka była. No i pojechałam z nim do lekarza, wyszło, ze niby jest an coś uczulony - tylko na co????????????? Tego nikt nie wie. Nic nowego nie zjadł, nie wypił, nie robił nic nowego, ehhhh...., Dostał jakiś inny syrop i za kilka dni powinno mu to zejść. Oby tak było!
mmufinka ale będzie cudny torcik!!! No i trzymam kciuki za ciążę!!!!
A my sobie ostatnio pojechaliśmy do Nowej Holandii do tego parku rozrywki. Tak go wszyscy zachwalają, a na nas w sumie aż takiego wrażenia nie wywarł. Chłopcom co się spodobało, to ten gigantyczny dmuchany lew - jak weszli na tego dmuchańca, to nie było ich z pół godziny!!! A tak to chodzili i marudzili, ze nic specjalnego tutaj nie ma. Więc bez rewelacji jak dla nas ten cały park.
Poza tym 2 dni temu najstarszemu jakaś wysypka na twarzy wyszła , podałam wapno jednego dnia - ale nic to nie dało, bo na drugi dzień syniowi nawet twarz trochę opuchła, to znów podałam wapno i clemastinum 2 razy no i opuchlizna trochę zeszła, ale jak dziś obudził się to dalej wysypka była. No i pojechałam z nim do lekarza, wyszło, ze niby jest an coś uczulony - tylko na co????????????? Tego nikt nie wie. Nic nowego nie zjadł, nie wypił, nie robił nic nowego, ehhhh...., Dostał jakiś inny syrop i za kilka dni powinno mu to zejść. Oby tak było!