reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

cześć Dziewczyny

Zaczęłam wczoraj fizykoterapie (B mi załatwił). Muszę tylko w cholerę daleko jechać, oby tylko pomogło.
Muszę jeszcze Igora do neurologa prywatnie umówić.
Swoją drogą wszedzie prywatnie albo po znajomości, szlag mnie trafia.

Dorota a dzwoniłaś do MAVITU? Mój Igor jest po drenażu uszu i usunięciu trzeciego migdału. Dreny tak naprawdę nie trzymają się rok.Ja bym nie rozdzielała tych zabiegów, bo to się za jednym "zamachem" robi i szkoda też dziecko na podwójną narkozę narażać. U nas też było, że pilne, ale muszę przyznać, że na tyle bałam się drenażu, że odwlekałam około 9 miesięcy.
Poziomki boshe mnie też to niedługo czeka. Strach się bać. Jak Gośka przyjęła Twoją decyzję?
Stefaa znalezienie złotego środka to jest najwyższa sztuka. Wiem, że niedługo będę musiała dać im popełniać własne błędy i byc obok, nie mówiąc "a nie mówiłam". Może wtedy nie będą się bali przyjść i powiedzieć jak będą mieli jakiś problem.
Ivi powodzenia na egzaminie.

Jutro wraca Igor z Zielonej szkoły< ale jedzie prosto do mojej Mamy, bo my imprezę robimy. Trochę wkurzona jestem, bo został sam w pokoju. Przed wyjazdem pani się mnie pytała czy może być w pokoju z takim trudnym uczniem (bardzo inteligentny, tylko ma ADHD, Młody gra w piłkę), że Igor ma na niego dobry wpływ. Wiedziałam, że tamyenm wcześniej wraca, bo na jakieś zawody wyjezdzają, więc powiedziałam, że ok, ale żeby potem nie był sam. Najpierw była wersja, że będą w trójce, a potem, że jednak w dwójce, ale inny kolega z trójki się przeniesie. Potem Pani z powodów rodzinnych musiała wyjechać i chyba nikomu nie przekazała :/

uciekam. Dzisiaj ciężka "rodzinna" rozmowa przede mną, bleee
 
reklama
Tak dokładnie jak pisze Poziomki :-), wakacjowałam się nad jeziorem a tam zasięg słabiutki. Wróciłam wczoraj wieczorem, dziś ostatnie zakupy wyprawkowe w Smyku robiłam. Muszę tylko poprasować ubranka dla Malucha i spakować torbę do szpitala dla Niego. Moja już dawno spakowana.
Poza tym u mnie nic nowego, jestem wielka i ciężka :-)
 
Doris ja też zawsze pakowałam się tuż po 30tc :D nigdy nic nie wiadomo, lepiej być przygotowanym :) a im dalej, tym cieżej zmobilizować się do przygotowywania, prania i prasowania :)

Ja się nie mogę doczekać by dowiedzieć się płci!!bo już bym chciała wiedzieć, czy chłopiec (a wtedy mogę poszaleć z zakupami ubrankowymi bo prawie nic nie zostało mi po synku:) ) czy dziewczynka (a wtedy słabo z zakupami,ale przynajmniej nie będę sie łudzić;) )

Poziomki - jak rozmowa z córą?

Dorota - jak kurki? :)

Ja dziś przeżyłam załamanie nerwowe z powodu tych egzaminów, ale na szczęście TŻ i melisa zrobili swoje :) i jest lepiej :) tzn uczę się dalej i już nie ryczę jak potentegowana ;)
 
Ja mam zawsze wszystko gotowe 32-34 tc

Annaoj mam nadzieje ze Ci pomoże. Ja muszę z moim krzyżem iść do GP bo ledwo chodzę:/

Ivi ja tez sie nie mogę doczekać [emoji12][emoji33][emoji41][emoji4]
Dla dziewczynki mam wszystko od 3 miesiąca wiec tez nie poszaleje e razie co.
Zdasz nie martw sie :)

Goska omija chwilowo temat. Chyba czeka na mój dobry humor[emoji23]


Link do: Słodka Malina
Link do: Handmadebypati
 
dorota a co do terminu usunięcia migdałka, to fakt, chwilę czeka się - mój najstarszy miał 4 lata temu usuwane - laryngolog mówił, że trzeba ten trzeci migdał usunąć, a jak poszliśmy do szpitala na spotkanie - czy będzie się synio faktycznie klasyfikował do zabiegu, to tam się okazało, ze trzeci migdał jest do usunięcia i dwa boczne do podcięcia! No i po tym spotkaniu czekaliśmy na zabieg 3-4 m-ce, tak jakoś. No i co było najfajniejsze, że w szpitalu wojskowym w Gdańsku, bo tam synio miał usuwane, to oni wypuszczają dziecko w ten sam dzień po zabiegu, o ile jest się z Gdańska, a jak spoza - a my jesteśmy spoza Gdańska, to na jedną nockę zostaliśmy i rano po obchodzie wypuścili nas do domku :) Do dziś mamy spokój z anginą!

poziomki widzę, że mega ciężki temat poruszyłaś - kurcze, nie wiem sama jak bym się zachowała - puścić dziecko swoje z obcymi czy nie?! Dziś mówię NIE, ale mój najstarszy ma dopiero 9 lat, więc nie wiem jak sie zachowam za te 7 lat !!! :)

Doris super że sobie odpoczywałaś na łonie natury! Nabieraj sił przed porodem :)

annaoj to nie fanie, że synio sam w pokoju został! Ale jutro już wraca, a jednak dni spędza z kolegami.

A ja jestem po ostatniej już wywiadówce w szkole u synów, w sumie to źle nie jest, ale zawsze mogło być lepiej ;) Takie mamine życzenie :) No i ciągle czekam na deszcz, bo niby ma padać i burzować, a u nas ciągle słonko świeci i muszę latać i w ogrodzie podlewać warzywka i kwiaty. Do tego w końcu, powolutku układam sobie Menu na komunię synka - hi, hi, trzeba przemyśleć co zrobić w końcu :) A tak to cieszę się, że w końcu warzywka mi powoli rosną.

A! Pamiętacie jak pisałam o tej rozprawie rozwodowej osób kompletnie mi nieznanych>???????????? No to dostałam kolejne wezwanie do sądu, znów w charakterze świadka i mało tego - okazuje się, że tamtej kary mi nie cofnięto! Ta kara, za to że niby byłam, ale nie weszłam na salę sądową na rozprawę jest aktualna - czyli 300zł nade~mną wisi! DZwoniłam do sądu i dowiadywałam się co ja mam z tym wszystkim zrobić? To pani powiedziała, że tak czy owak muszę się w połowie czerwca stawić na tej rozprawie i tym razem wejść na salę rozpraw i wyjaśnić sądowi tamtą moją wizytę i tę co będzie - no i że wtedy niby sąd mi tę karę odpuści! Porombane to wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Annaoj a co to jest ten Mavit?? Przychodnia? Wiesz dzwoniłam tam i to samo mi powiedzieli ze nie rozegranicza się tych 2 zabiegów, prywatnie 2200 zł i już na czerwiec, na NFZ koniec września, szykujemy się więc na wrzesień ;-(. Czytałam właśnie ze drenaze wypadają, u was jak długo były? Pomogło. Mam nadzieję że Tobie zabiegi pomogą.

Wesoła no ja liczę że i u nas skończy się angina ;-), kurcze bezsensu z tym sądem wrrrr.

Poziomki pewnie i tym razem Twoja intuicja Cie nie zawodzi, co Gośka jeszcze nie wie że Twoja decyzja jest na Nie? A co Twoja żona na ten jej wyjazd?

Doris fajnie ze wakacjowalas się.30 czerwiec to już bliziutko ;-)

Ivi rozumiem twój stres i kciuki za egzaminy, jutro je masz?

Kury ok, rozkrecily się z jajkami ;-)

Dziś byłam z Alim i Lili u ortopedy, Ali ok, Lili rehabilitacja na stopy.
A propo kur to pod koniec maja dokupujemy z 4 kury i 4 gęsi kupuje ;-).

Lili mi wymiotuje od wieczora :-(. Kaszle i wymiotuje, mam nadzieję że to już koniec wymiotów i pospi ładnie.
 
Ostatnia edycja:
Doris dlaczego cc? Poprzednio tez miałaś?

Wesołamamusia
No ciężki temat ale niestety przed każda z nas podobne problemy Heh

To jest kpina! Przygotuj dobie wyjaśnienia na piśmie żeby e racie co złożyć w sadzie.

Dorota żona sie zbytnio w Goske nie wtrąca ale tez nie pochwalił wyjazdu.

Lena ma zapalenie ucha, dostała antybiotyk


Link do: Słodka Malina
Link do: Handmadebypati
 
reklama
Poziomki zdrowia dla Leny, a Ty czujesz ruchy? Który tydzień?

Lili fajnie pospala pół nocy, później zaś kaszel ale bez wymiotów, w czwartek byłam z nią u lekarza i co robi się coraz gorzej wrrrr.
Ja dziś dzień w domu, może uda mi się pokopac w ogródku i dokończyć malowanie drzwi i płotki obok drzwi. Jutro starsi jadą do eksa, a my z kolegą rozwalamy piec w kuchni i wstawiamy nowy, wrrrr już sobie wyobrażam ile syfu i sprzątania będzie przy rozwalaniu pieca.

Miłego dnia
 
Do góry