reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Bry!
Kawkę siorbię, Dudek męczy myszkę miki. Pogodę mam okropną, normalnie chlapa... :dry: dziś przyjdzie prezent dla małego i będę musiała do inpostu zasuwać, mam nadzieję, że po południu, bo nie chcę Kuby ciągać.
Koralikowa, :-D:-D napchałam :-p.
Aguska, wczoraj ok 9 się wzięłam za robienie bigosu :tak: Upchałam i za pasteryzowałam, trochę po 24 skończyłam z tym walczyć :-D. Wolne masz czy znów na popołudnie?
Asiulka, miłego obijania się w pracy obiboku :-p. 3mam kciuki za zębologa, oby obyło się bez większego stresu i bólu :tak:.
p.s.
Prosimy o głosiki :tak: jesteśmy na stronie 30, ale możemy też być na 31 i dalej.
https://www.facebook.com/BambinoBabyLove?sk=app_500190573345245&app_data
dziękujemy za głosiki już oddane!
Miłego dnia! Postaram się później zajrzeć ;-)
 
reklama
Faith no trochę mi to zajęło czasu, ale jak mi staneła ta waga 50 kg to stoi w miejscu i nie mogę schudnąć.. i ten brzuch okropny ciągle jest.. ;/

Amaliee no mój też dziecka już nie widzi 6 mies mała już go nie pamięta mimo, że jej pokazywałam zdjęcia i mówiłam że to tata to go nie pamięta rozkłada raczki i mowi "nie wiem" na sam jego widok mi sie w śrdoku wszystko gotuje.. ;/ boje sie reakcji coreczki bo ma sie pojawic w swieta i chce ja zobaczyc pierwszy raz od 6 mies... ;/;/;/

Co do prezentów to nie wiem co Emi dostanie mamy małą rodzinkę wiec pewnie duzo ich nie bedzie ;)

asiulka271 hej miło mi Cię poznać, to nie fajnie z tą wizytą ja sama musze sie wybrac do dentysty ale przeraza mnie to i zawsze znajde wymowke byle tam nie zajrzec ;)

Koralikowa to nic przyjemnego wiem ale boje sie na sam widok i mysl przebiegu tej sprawy bo wiem ile stresow mialam na samej sprawie o alimenty... ;/ targowal sie o te pieniadze jak o karte przetargowa.

Co do schudniecia to nic nadzwyczajnego nie jadlam chleba ziemniakow, miesa, makaronu, slodyczy zylam na samej herbacie serkach danonkach i pieczywie makka do tego duzo jogurtow sera jajek i ciagle spacery po 20 km i brzuszki w domu ale najwiecej mi spadlo przy przeprowadzce tyle stresu co zjadlam to szkoda gadac.

EKOMAMA dziekuje wlasnie po to sie tu znalazlam by moc sie wam wyplakac jak mnie dopadna te dni.. "dlaczego to wlasnie mnie spotkalo" hehe ;) mam nadzieje ze staniemy sie tu forumowa rodzina ja na pewno sie przed wami otworze.

RenataT moj to jak mialam cesarke na drugi dzien przyjechal na mala uwagi nie zwrocil podniosl mi ta koszule przy tych wszystkich facetach i do mnie "ty idz tam sie z powrotem kladz niech ci operacje plastyczna zrobia bo ja cie nie dotkne"

fanta20062 a jaki prezent?

Dzień dobry ja już was z herbatką witam ;)
Może wy mi pomożecie bo ja już nie mam siły na prawdę... Moja Emi zasypia dość późno bo koło 22 i budzi mi się o 3 i tak potrafi do 5 nie spać.. już nawet syropek dostaje i to nie pomaga ;( lekarka cos mi mowila ze to jakies leki nocne.. ale jak nikt na nia nie krzyczy nie wiem moze to przez M jak traktowal mnie i ona to widziala i to ciagle przezywa...
 
Amaliee no właśnie ona pewnie czuję te moje nerwy lęki obawy i to przeżywa... dziś juz 2 noc spała ze mną ale też się zerwała o 3 zjadła kaszę i po spaniu było... zasnęła mi po 5... i widzę że jej bardzo ojca brakuje no w koncu 6 mies go nie widziala nie pamieta go ale widac ze jej brakuje faceta bo strasznie do mojego ojca lgnie.. w nocy jak wstanie to nie da sie nikmu dotknac piszczy lzy grochem leca tylko "dziadzia" czyli dziadek.
 
Witam się:)
Czar Nulka - na pewno córcia wyczuwa twoje nerwy i stres,dzieci już takie są:tak:,więc staraj się myśleć pozytywnie,bądź spokojna,dla niej,dla ciebie.Pamiętaj,że myśli pozytywne przyciągają kolejne pozytywne i kolejne i następne itd.Tak samo jak negatywne przyciągają negatywne.Nie jest to jakaś czarna magia czy dziecinne pocieszenie,to jest prawda.To jest siła umysłu.Sprawdzone na mnie i na moim mężu.
Będę o nim pisać A.Tak więc mój mąż to A :)
Kiedyś jak jeszcze nie byliśmy razem,A miał bardzo złą passę,był w depresji.Jego znajoma podarowała mu książkę "Sekret",po przeczytaniu jej zaczął pozytywnie myśleć i przyciągać pozytywne rzeczy.Po paru latach kupił dla mnie tą samą książkę(bo u mnie też nie było ciekawie z samopoczuciem),podchodziłam do niej sceptycznie,ale przeczytałam,raz,drugi i pomogło.Przyznam,że nie mam takiej siły pozytywnego myślenia jak A,czasami miewam doły,płaczę (w końcu jestem kobietą:)),ale naprawdę dużo mi ta książka pomogła.Nie dopuszczam jak kiedyś do siebie negatywnych myśli.To naprawdę działa.Polecam.




 
Aguska, Czar Nulka, mały dostanie swojego ukochanego elma :-). Ostatnio jak byliśmy w sklepie, to złapał za jednego, powiedział, że go kocha i się pytał czy może wziąć do domu :-D:-D. Na pewno będzie zadowolony. Muszę iść po tą paczkę, bo już kilka minut po 10 napisali mi sms'a, że paczka jest już do odebrania.
Aguska, ja bigos robię calutki dzień, nie potrzebuję aż trzech :-D:-D, zresztą każdy gotuje inaczej i dodaje co innego :tak:. Dzięki za głosik :tak:.
Ameliee, Czarnulka współczuję nocki.
Heh... żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce :-p
 
Amaliee - ja też nie przepadam za takim poradnikami,nie wiedziałam,że jest część druga,ale nawet bym jej nie przeczytała,ale ten Sekret pomógł.Nie koniecznie trzeba przeczytać książkę,by zacząć pozytywnie myśleć,można tak samej od siebie.Napisałam tylko jak to było ze mną.Ale przyznaj,że pozytywne myślenie dużo daje:)
No i teraz chyba już przestaniesz mnie uwielbiać,bo napiszę,że A wcale nie jest moim mężem.Jesteśmy ze sobą,ale nie mamy zamiaru się pobierać:szok: No ale jak mam o nim pisać/mówić:chłop,konkubent,facet??:no:.Chyba nie ma brzydszego wyrazu niż 'konkubent' i 'wdowa':)

To fajnie,że na tym forum nie pisze się tylko o dzieciach ich kupkach i pieluchach.I cieszę się,że są też inne marynarzowe,ktore będą w stanie zrozumieć niektóre moje fochy:-D.
Aha,no i jeszcze ten Strażak Sam.......widzę,że ma wzięcie u naszych dzieci.Marcel też udaje,że nim jest albo Bobem budowniczym.
Idę herbatkę sobie zaserwować.




 
fanta no tak każdy robi inaczej bigos i dlatego u każdego inaczej smakuje:-D:-D:-D
a jednak dostanie Elma to na pewno sie ucieszy:tak:
Eko mama tu na wątku piszemy chyba o wszystkim:-Doczywiście główny temat to jednak nasze dzieci ale nie tylko piszemy też o tzn bzdurach np o butach fryzurach itp;-)a czasem poruszamy bardzo poważne tematy
większoć z nas nie ma życia towarzyskiego więc chociaż tu możemy sie wygadać:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witanko.
Witam nowe mamuśki i pozdrawiam te domowiczki bardziej zasiedziałe
U nas jak zwykle świat na głowie stoi
Klaudia wczoraj miała bierzmowanie ,dziś na 16 mam wigilię w fundacji
jutro z Kubusiem na logopedię ,w piątek do pracy :szok::szok:
a gdzie reszta??
i tym to oto optymistycznym akcentem życzę wszystkim miłego dnia
 
Do góry