reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Kawa? Nie piję, ale chyba sobie strzelę na przebudzenie, bo ciśnienie spada. :tak:
Aga , Karolcia przyjedźcie do mnie, u nas piękne sloneczko.:tak: Chmura szla ,ale na Lublin poszła. :-p
Aga u mnie w domu to się "baza" nazywa. :-D Nie raz zawalone są wszystkie pokoje krzesłami, taboretami i kocami. :-D Do tego lampka lub latarka...Sama bawiłam się tak w dzieciństwie, ale było fajnie.:tak:
Lena już jagody są? Całkiem zapomniałam. :baffled: Ale ja mam jeszcze woreczek zamrożony i kilka słoiczków z soczkiem z zeszłego roku. :tak:


My w trakcje obiadu, tzn. starszaki , bo my z Amelką już dawno zjadłyśmy , a starszaki tak grzebią widelcem na talerzu .:confused2:
Bidę mam dziś bez FB. :dry: Ale za to wreszcie wstawiłam fotki na bloga kosza z 70 różami .;-):-)
 
Wpadam na chwiłkę :-D
Zupa ugotowana, młody śpi, poprasowałam ale tylko troszku. Teraz chyba trzepnę sobie kawy bo zaraz zasnę.
Siostra mi się rozchorowała przez to łażenie od rana do nocy i dziś jej nie będzie.
Zatem mam wolne do póki młody się nie obudzi ;-)
 
Aga , no nie mam, nie wiem co się dzieje.

Mam tylko taki komunikat:
" Konto tymczasowo niedostepne

Twoje konto jest tymczasowo niedostępne z powodu wystąpienia problemu na stronie. Spodziewamy się, że problem zostanie wkrótce rozwiązany. Spróbuj ponownie za kilka minut." :confused2:
Próbuję i z lapka i szperam gdzie się tylko da... Nic. :confused2: jedynie na pocztę przychodzą mi powiadomienia, że ktoś coś napisał. I przez pocztę widzę co się mniej więcej dzieje.
 
a to dziwne u mnie wszystko gra
ja ostatnio nie widziałam komentarzy przychodziło mi powiadomienie a jak chciałam przeczytać to ich nie było:eek::baffled: dopiero po kilku minutach mi wyskakiwały
 
aguska - ja mam nadzieję że ten diobeł z tego wyrośnie bo ja osiwieję przed kolejnymi urodzinami w takim tempie stresogennym :no: A przed chwilą mnie teściowa pocieszyła że Emila ma to po niej bo ona sobie piołun do nosa wsadziła tak że jej wykiełkował :szok: No to szykuję się na kolejne nerwy :dry:


A mam pytanie - miała któraś kiedyś biopsję?? Bardzo to boli? Bo próbuję się psychicznie zebrać bo mam guza w tarczycy i muszę biopsję zrobić :sorry:


Jezu ja ją zatłukę - jak nie kombinuje czegoś to mnie szczypie tymi malutkimi paluszkami z pazurkami :wściekła/y: Plaster i kaloryfer - takie myśli mi krążą po głowie. Kaja była pieronek ale Emila ją we wszystkim pobiła :no: A jak czegoś nie dostanie to od razu wielka histeria i ryk taki że na końcu miasta słychać :no:
jakbym czytała o mojej Emilce :szok: małe diabełki te Emilki
ale pocieszę Cię troszkę (ale tylko troszkę) że im starsza tym bardziej wymagająca,dasz zajęcie będzie spokój ,nie dasz będą jazdy:-D

Ale ja nie mówię o żadnym laniu.
Każde uderzenie dziecka to nasza bezsilność.
Po większości taki wzorzec również wynieśliśmy z domu ,bo nasi rodzice tak robili...

Ja mam dziecko niepełnosprawne jak wiesz i to również diabeł w ludzkiej skórze...
Doskonale wie ,że źle robi ,a jednak broi ile wlezie...
Nieraz mi ręka też poleci ,ale w porę się zatrzyma....
Słowa Klaudii po latach bardziej bolą niż wtedy wyrzuty sumienia ,że ją uderzyłam....:baffled::baffled::baffled:
Mnie własne dziecko nauczyło szacunku do dzieci - właśnie przez takie wypominanie....
Zawsze mówi.
Mamo to też człowiek i czuje -tylko,że mały i bezbronny....
nie może się bronić ,bo nie umie...


Dla mnie widok skaczącego dziecka po meblach to nic nowego ,bo mam to na co dzień.
Kubuś nam 3 łóżka połamał swego czasu...
Klaudia jako niespełna 2 latka wchodziła na wierzch regału z kotem w ręku :-D:-D:-D
Moje dzieci to chodzące diabły w ludzkiej skórze ;-):-D:-D:-D:-D:-D
Idzie się jednak przyzwyczaić...:-p:-p:-p:-p:-p

Co do biopsji i odczuć...
Robione bez znieczulenia ,więc czuć wkłucie i tyle...
ciekawe ile Twoja córka miała lat jak ją uderzyłaś skoro pamięta..
bo my jako dzieci tez dostawaliśmy po klapsie za przewinienie (bo rodzice tak mówią) ale ja nie pamiętam nic,a chyba po to dajemy klapsa żeby dziecko zrozumiało że coś źle zrobiło (a tłumaczenie nie skutkuje)
też zalezy od tego jakie masz dzieci
bo zauwazyłam że mamy spokojnych ale naprawde spokojnych dzieci wypoiwadają się o klapsie negatywnie,widocznie nie mają takeigo dziecka które naprawde broi...
przykład...
moja koleżanka ma 2 dzieci,synek 6 lat i młodsze 10msc
na starszego synka nie narzekała bo to aniołek,nawet i teraz ,nigdy nie miała z nim problemu,
urodziła się młodsza córeczka to zobaczyła co to jest "niespokojne dziecko"
ale jeszcze inna sprawa
ona myślała że jej córki nikt nie przebije,ale wystarczyło że wpadła do Nas na kawe i obie dziewczynki (moja młodsza i jej młodsza) posadzilismy razem do kojca...musiała bardzo szybko swoją zabrać bo moja zaczęła wszystkim rzucać,uderzac w jej małą,ciagnęła za włosy (a robi już to świadomie)
później jak zostały rozłączone to musiałam na ręce wziaść i nie usiedziała 5 min. spokojnie ,wygnała się,rzucała,kopała,krzyczała,próbowała gryźć itp... a jej malutka spokojnie siedziała dopóki nie była śpiąca...ale ja mogę powiedzieć że z Helką mam RAJ porównując do Emilki (a osoby z zewnątrz podziwiają z młodszą)
Emilka dostaje klapsa jak nie dociera do niej nic
a tak to stosujemy stanie w kącie

Witajcie!

Co do tematu nr 1 to mam zdanie AS,agresja rodzi agresje! Nie daje klapsów, bo tylko tchorz karze słabszych. To nie metoda to ucieczka. Te moje wywody nie sa do nikogo osobiscie ustosunkowane, to poprostu moje zdanie. Dzieci nie radzą sobie z emocjami, dlatego tez bywaja takie, a nie inne. To taki etap,w którym dziecku trzeba pomóc, a nie gniewać się na nie za to,iż jeszcze nie pojmują świata.
Mi tez nieraz rece opadają i nie wiem co robic. Poprostu ochodzę, by odczekac.

Wiem, wiem Wy nie jesteście za rodzicielstwem bliskości i szanuje Wasz wybór!
Ja staram się być świadomym rodzicem, pragnacym zrozumieć własne dziecko, a nie poprostu je karać.
Nie ma niegrzecznych dzieci, są tylko niezaspokojone pragnienia!
Oto moje wywody. Musiałam to napisać!
ale to że ja dam klapsa w pupkę nie znaczy ze nie ejstem z moim dzieckiem blisko
dziecko musi czuć różncie między rodzicem a kolegą/koleżanką i my z mężem nie pozwolimy na to zeby nas traktowała jak kumpele ,waliła na TY czy po imieniu (a teraz taka moda)
 
reklama
Witam;)
W koncu mam chwile, rano poszlam o carrefoura bo sa pampersy active baby po 34.99 i przy okazji zrobilam zakupy. Wrocilam wzielam malego i poszlismy do banku a pozniej sobie po spodnie, maly tak rozrabial az sprzawca musial go pilonowac gdy mierzylam:-Dw rodze powrotnej nie chcial siedzie w wozku tylko koniecznie isc za reke co chwile zatrzymujac sie pic tak nas spowolnil ale przynajmniej nie marudzil tak jak w wozku a na koniec wstapilismy o biedronki. Maly padl od razu:-Dza chwile wezme sie za obiad;-)Co o pogody u nas 31 stopni, po 8 chwile padalo a teraz skwar i ani jednej chmurki:-D
Fanta, Krolcia jak czytam o szuczurach mam gsia skorke w zyciu bym nie dotknela:no:sama chcialabym miesc fretke;-)
Lena widze ze tez jestes po pedagogice, jaka masz spcjalizacje?ja mialam kiedys swinke morska zyla z 5 lat ale byla tak gruba ze chodzic jej sie nie chcialo:-D
Justa u mnie od rana dziala fb;-)
Aguska moj dopiero spi pierwszy raz:szok:chyba nielugo przestawie go na jedna drzemke. Tez kiedys bawilam sie w takim namiocie:-D
 
Do góry