Mamy siedzące w domach z dziecmi

[dowikla]

A moje dzieci mnie dzisiaj tak wkurzaja ze szokBylismy w sklepie i na malym spacerkuNa dworze oczywiscie pizdzi jak choleraa mialo byc tak ladnie
Wiktoria cala droge mi wylaW domu tez stale ktos marudzi
Tearz wzieli pilki od golfa i sobie nimi rzucaja i kulajaMam tylko nadzieje ze ktos z Nich nie dostanie z tej pilki bo to dziadostwo jest ciekie i twarde
Zataz wlacze Im jakies bajki i moze dziewczynki sie przespia troszke;-):-)
Na obiad mam dzis pomidorowe,wiec bede miala jeszcze na jakis dzien

BEATA
WSpolczuje tego sasiada z muzykaTen co mieszka pode mna tez czesto i gesta tak pizgal muza,ale ja wtedy nie przebieralam w slowach

 

[Beata1988]

Lidka wpraszam się na herbatkę i ciasto :-) a nowym autkiem jeszcze nie prowadziłam czekam aż się moje duże dziecko nim nacieszy
Dowikla może przez pogodę Ci tak marudzą z dzieciakami to różnie bywa Kuba mi meble przestawia :-) dobrze że swoje więc mam spokój zaraz mu namiot zrobię i będzie tam siedzieć :-) a z muzyką to ja uczulona jestem na maxa u rodziców przez 10 lat debilka nad nami co tydzień impra nawet w środku tygodnia, policja awantury potem sąsiad z boku, ale to gówniarz był to ja sobie mogłam wiązanki puszczać więc ulżyło z czasem :-)

Ale tu pustki hallo no nie możliwe żeby wszystkie sprzątały my po obiadku. Kubek się bawi więc mam spokój :-) ja ostatnio siedzę na allegro cały czas i szukam jakiś okazji oczy czasami trzeba nacieszyć co nie

 

[aguska2017]

Hejka wpadam na chwilebartek siedzi w krzesełku i wcina biszkopty a ja tylko patrze za co się wziąść
My już po obiadku ale mam dziś pichcenia musze kotlety przyprawic i posmarzyć do tego czeka mnie robienie torta mama mi pomoże:-)
a moje dziecko codziennie coraz bardziej skubie ta tapete i nie długo zadrze już całkiem sporo i żadne chowanie zastawianie mówienie nie pomagaCóż tatuś będzie miał pole do popisu nie długo zrobimy remoncik:-)
Acha Bartek coróż ma nowego guza ach te łobuziaki
Ale naprawde tu pustki tez zaraz zrobie sobie kawke bo juz sil mi brak

 

[lidka r]

beatka-zapraszam jak najbardziej, wpadaj do mnie na ciacho i na herbatkę

dowikla-ach te dzieciaki,potrafia nas czasem doprowadzić do szału.
ale jedno jest pewne my na brak nudy nie mozemy narzekać,zawsze jest u nas wesoło;-)


a ja już sernik zrobilam
m sie z dzieciakami bawi a ja z kawką na bb wskoczyłam a tu takie pustki
hallo mamuski gdzie wy jesteście

 

[dowikla]

LIDUS
Na sernik to ja sie tez wpraszam

Ja posprzatalam sobie lazienke i ubikacje i pozmywalam po obiadkuMusialabym polatac na odkurzaczu ale jakos mi sie nie chceNie wspominajac juz o ilosci mojego prania do wyprasowania
Dominik mi narzekal ze buty do treningu ma za male,wiec je wpralam i chcialam wystawic na allegroAle cos mnie tchnelo i kazalam jeszcze raz je przymierzyc i sie okazalo ze sa nawet za duze jeszcze
Ogladalam jzu anwet nowe na allegro i rozmiar 30.cale szczescie ze ich nie kupilam bo te co ma to sa 27,5

 

[Beata1988]

Witam w słoneczną niedzielę :-) słoneczko piknie mnie rano obudziło aż się wstać chciało i zasłony odsłonić Ja w trakcie śniadanka Kuba też bo mi podjada chociaż swoje już zjadł zaraz trzeba do kuchni iść obiadek podszykować i gary zmyć i nie wiem co mam jeszcze napisać do później Laseczki :-)

 

[dowikla]

Witam i ja
W koncu jakas wyspana jestemMlodzi juz sie bawia,a ja na chwilke na BB wskoczylam;-):-)
U nas slonca znowu nie maAle jakis spacerek postaramy sie zaliczyc
Wszystkie jestesmy zawalone Masakra jakasOby nam szybko minelo
Ja obiadek robie dzisiaj wolowinke,ciemny sosik,ziemniory i jakas suroweOczywiscie znowu bede miala ten obiad na dwa dni
Moze za jakies sprzatanie sie wezme
Milej niedzieli laseczki

 

[lidka r]

hej!!
witam sie i ja w sloneczna niedziele.:-)
ja juz bylam w kosciele,obiadek przed chwilka skończyliśmy jeść i teraz m zmywa gary,krystian z dziadkiem poszedł na spacer,dzieci spią a ja wskoczyłam na chwilkę na bb.;-)
niedziele calą siedzimy w domku wiec laseczki jak któraś z was ma ochotę wpaść do mnie na kawkę to serdeczne zapraszam.;-)

spokojnej i słonecznej niedzieli życze.


dowikla-duzo zdrówla wam życzę.

 

[dowikla]

U mnie wyszlo piekne sloneczko i zrobilo sie bardzo cieplo,wiec bylismy na dworze prawie 2 godzinki
Najpierw bylismy na placu i troche sobie pobiegalismy i dzieciaki pobujaly sie na roznych sprzetach a pzoniej posiedzielismy sobie jeszcze na podworku
Teraz wypilismy cieple harbatki i pojedlismy sobie ciacha
Od dzisiaj postanowilam nie zasmiecac sobie zoladka cola i fantaDopije tylko to co mam w lodowce i pozniej koniecBede pila razem z dziecmi herbatki hipp
Mam zamiar po calosci wpajac Im zdrowe nawyki zywieniowe


LIDUS
Chetnie bym wleciala na kawulca gdybys mieszkala ciut blizej

 

[luna665]

hej dziewuszki, mamy niedzielę, obudziłąm się z głowa przecięta na pół. Jedna jak nowa, wyspana itd, druga zawalona -zatoki pod okiem aż mi pulsują, zęby bolą, szczęka drętwieje. Póbowałma już chyba wszytkiego-akatar, inchalacje, rozgrzewanie... masakra. Jak ja jutro do roboty pójde to nei iwem...

Tak czytam jak \narzekacie na sąsiadów, no ja też mogłabym sporo napisac, ale sytuacja z ni oststnich. Mój brat świeżo się wprowadził do nowego mieszkania po strszych dziadkach -sąsiadach mamy. Sąsiadce spod spodu bardzo przeszkadza jak odkurza, dziecko się bawi, ponoć chodza jak słonie, głośno biorą kompiel itp. No nic specjalnie sobie z tego nei robili, nie chcieli się kłócić, a ona chodziłą na skragi do mojej mamy 3 piętra niżej, nie do nich. No i oststnio mój brat wchodzi do klatki i jak dostał strzał od jej synalka w głowe z pięsci, to w skrzynki wpadł. Chłopak ma 210cm wzrostu i ze 170kg wagi-karczek taki. I awantura, ze na niego polował az upolował, ze to tylko ostrzezenie itd. Sasiedzi powychodzili a ten dalej ryja drze. Kazałam Bratowej iść na policję zgłosić już nawet nie o pobicie, bo to Brat musiałby iść osobiście, ale ze się boi, bo wiadomo, czy jej z dzieckiem czubek ze schodów nie zwali?
Najbardziej przeszkadza im, ze dziecko się bawi, że biega, ze się smieje , ze oni mają popołudniowe drzemki i nie moga spać!
Dzień w dzień było stukanie w kaloryfery , przepraszam -walenie, w sufit, no i tak sie skończyło.
Mam do nich po tym poszła, to obiecał, ze to się wiecej nie powturzy, ale ja bym na to nei patrzyłą i na policję gnałą, chociażby dla zasady, zeby sobei nie myslał, ze mu płązem ujdzie, no ale... oni to nie ja.


No dobra, gdzie są moje cytaty???


A ja taka chora, wcziraj to dreszcze, osłabienie, ledwo żywa normalnie, zadzwoniął tesciowa, ze zaprasza nas na obiad, no ale mała i ja chore to Piciu odmówił, no to ta mówi, ze przyniesie. No i na Dukanie ale zgrzeszyłam, zjadłam wołowinkę w sosiku z chlebkiem Dukanowskim, hehe. No ziemniaczki już sobie podarowałam, ale raz, ze słaba, głodna, a dwa nie chciałam jej przykrości robić. Na pieszo zapindalała z tymi garami.