reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Przede wszystkim zdrowia, miłości, pociechy z pociech, równiez z mężów, spokoju i chwili zadumy...


A ja chora. To już nowa świecka tradycja u nas, że któreś musi byc rozłożone.
 
reklama
hejka dziewczyny jak po świętach????:-):-)

my jakoś zyjemy ja ledwo sie ruszam za diuz się objadłam aż wstyd:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Oliwka jak zwykle chora dziś musieliśmy pedzić rano do lekarza.
kaszel strasznie ja męczy suchy na dodatek pól nocy nie spała tak ją męczyło ,jest tak zaflegmiona że az w nocy zwymiotowała.dostaliśmy leki na razie na 3 dni zobaczymy jak nie będzie poprawy to w czwartek mamy sie pokazac i w tedy antybiotyk.

a ja dziś nie otworzyłam sklepu,połowa sklepów równiez pozamykana.zresztą ruchu by nie było,ogarnęłam troche po świetach,już gotuje Oliwce zupkę bo teraz jak chora to taka wybredna ze szok.

a jak usnie to pojadę na spokojnie do hurtowni .


pozdrowionka:-)
 
Święta święta i po świętach :-D zleciało jak z bicza strzelił :-) teraz tylko sylwester i znowu następny rok :tak: oj szybko zleciało :tak: u nas po świętach dobrze :tak: wczoraj do domu dopiero wróciliśmy było po 20,00 więc zaraz Kubka spać i my też do wyrka :tak: dzisiaj M ma wolne ale za to jutro i w czwartek służba więc dopiero będzie w piątek w domu :sorry2: dobrze że na sylwka nie ma służby :tak: dzisiaj na obiadek M pierogi zrobił bo trzeba zjeść co w lodówce leży a szkoda wywalać :tak: trzymajcie się cieplutko jeszcze potem zajrzę :-)
 
Witam czy mogę do Was dołączyć, też jestem mama siedzącą w domu;)
witam możesz ;-):-)
moze cosik wiecej o sobie;-)
Przede wszystkim zdrowia, miłości, pociechy z pociech, równiez z mężów, spokoju i chwili zadumy...


A ja chora. To już nowa świecka tradycja u nas, że któreś musi byc rozłożone.
lunka i jak zdrówko:confused:


witam sie poswiatecznie
u nas w swieta mróz jak nie z tej ziemi jak my w wigilie pojechali do rodziców to 2 godziny pozniej tak nam auto zamarzło ze m musiał pół godz wczesniej zakręcić dziada i grzać żeby odmarzło bo sie drzwi zamknąć nie chciały:-D
i tak całe świeta:tak:
za kazdym razem jak chcielismy gdzies jechac:tak:
teraz mloda lezy mlody tez spi rosolek sie gotuje
m poszedł do sklepu ale pewnie zaginął znów na sali bo go jeszcze nie ma:sorry2:
pewnie sie poci nad tołem pingpongowym
może maćka zgubi:-p:-D
 
reklama
Witam poświątecznie :-)

U nas święta średnio udane :dry: Najgorsze,że prawie wszyscy dostali w prezencie grypę albo przeziębienie....
oj to nie za ciekawie.... drówka dla was..
i dla Oliwki Agnes
i Lunki ..
i wszystkich chorowitek..

ja coś po świętach leniwa jestem :sorry2:
no i obżarta to napewno ;-) ihihi
masakra jakaś... a dziś coś mnie muli, chybaźle się poczułam po mieszance na śniadanie:dry:

aa zapomniałam wam powiedzieć:wściekła/y:
w samą wigilię nam woda zamarzła:wściekła/y: no nieźle.. jeszcze tego brakowało..
i nadal nie mamy , na szczęście potrawy porobyliśmy z wyprzedzeniem... więc nie potrzebowaliśmy za bardzo wody , ale po wigilii nasze naczynia wylądowały u znajomych:sorry2:
i my sami się jeździmy do nich kąpać:dry:
a wodę do zmywania , czy do toalety porannej i kąpania małej (bo jej nie wykąpię gdzieś żeby po kąpieli wracać do domu żeby mi ją owiało) boerzemy od sąsiada i regularnie grzejemy:dry:
nrmalnie masakra, na szczęście od 2 dni mamy odwilż, więc liczę że dziś a ostatecznie jutro woda pojawi się w kranach:-)
beza wody to gorzej jak bez prądu... nic nie zrobisz....

mimo to święta uważam za jak najbardziej udane, i radosne :)

 
Do góry