no wiem ze moj synus nauczyl sie tego od dzieci bo nigdy nie widzialam u niego takiego zachowania, w domku tk jak Twoj Piotrus aniolek, chyba ze czasem ma humory...To taki wiek ;-)
A tak serio, to mój Piotruś też ostatnio przynosi z placu zabaw różne dziwne zachowania i nie zawsze jest grzeczny, chociaż w domu to dziecko ideał po prostu, a na placu zdarzy mu się pacnąć kogoś łopatką w głowę, albo sypnąć piaskiem w oczy Reaguję od razu. Cierpliwie tłumaczę i czekam na efekty
Martwi mnie tylko Zuzanka, bo znów zrobiła wczoraj 5 kupek. Niby są normalne, nie było w nich śluzu, żółte i ok, no ale pięć... Dałam jej Dicoflor i już gotuję kleik ryżowy coby jej zatrzymał te qpska
Lecę robić śniadanko dla Piotrusia! Zajrzę później! ;-)
biedna Zuzia, no i ciekawe kiedy te zeby wkoncu wyjda, u nas tez byly biegunki ale chyba miesiac temu - i dalej nie ma nic
Lunka fajowski weekend
no to wykorzsytalas ta nockeTak Pati poprasowałam.
Kładłam się ok.4.30
To Wam mała pokazała,że w nocy też ona najważniejsza.;-);-)
Moje też miały takie fazy i wstawały wyspane i gotowe do zabawy.
Witam się.
Cały weekend w sumie zawalony miałam,bo trochę remontujemy .
Wczoraj mi odwaliło i pół dnia spędziłam w kuchni
Na obiadek zrobiłam schabowe zapiekane z ananasem , serem żółtym i żurawinką mmmmmmiodziooo,na specjalne zamówienie Klaudii ,wieczorem bawiłam się z goframi z nowego przepisu ,ale wyszły spoko.
W nocy na baraszkowanie nam się zebrało i potem to prasowanie jeszcze zrobiłam
Kuba mi kaszle jak GRUŹLIK -no masakra jakaś.
Ot i tyle u mnie
Mało dziś znów z Wami posiedzę,bo gości zaraz mam.
Szczecin niebawem przyjedzie ;-):-):-),a nawet dokładnie nie wiem kto od nich,bo niespodziankę robią.
no wlasnie a co tak Kuba kaszle?? nie pisalas zeby byl chory - albo nie doczytalam
o jeeee no ale co do pobudek to kwestia przyzwyczajenia, my tak nie wstajemy wiec ciezko bylo sie ogarnac po takiej pobudcePati takie pobudki to u nas norma raczej Antonio zakończył wakacje odkąd dzieci wróciły do domu i ci śpią do 8-9 a Toni....no w sobotę obudził mnie o 5 do pracy zrobił z mamusią śniadanko razem zjedliśmy a jak mamusia wychodziła o 6.10 to go tatusiowi dałam w niedziele wstał o 6,15 dziś o 5.20więc u nas to norma znów kiedyś się przecież wyśpię .....
a LASECZKI moje kochane w biedronce (czyli ulubionym sklebie bb mamusiek) są fajne pudełka takie z 3 szufladkami i tanie bo 16.99 3 rodzaje różowe z barbi (oczywiście jest Julki) niebieskie z autami (oczywiście jest Adama) i pomarańczow żółto zielonesuper ja im kupiłam na biurko na kredki mazaki itd a mam już takie jedno to ma w nim w łazience Julki gumki spinki opaski itp a i pampersy hugisy takie gigant paki w kartonie te z kubusiem puchatkiem za 36 zł chyba albo 38 jakoś tak a i fajne majteczki dla dzieci(u mnie chłopięcych brak a takie mi są potrzebne dla Tonisława) buty sportowe a plecaki szkolne pumy tez jakoś tanio bo coś ponad 50 zł ..i masa innych różności jak to w bezdmoce
U nas wczoraj ponad godzinę wieczorem nie było prądu i mój chłop cierpiał bo wyszedł po papierosy a tu d... blada włączyli prąd on w te pędy na stacje paliw a tam awaria kas a nic czynnego w pobliżu (czytaj 3 km) po godzinie 22 nie ma
była mega burza ale gdzies na drugim końcu szczecina bo u nas widać było tylko jak jasne jest niebo i ledwo grzmoty ....ale dziś rzynajmniej powietrze jest boskie
no a faktycznie w biedronce tanie rzeczy - ale pytanie kiedy ja sie tam wybiore jak kasy brak...
haha, no widzisz, musisz powoli pracowac nad tym zeby Cie w salonie dziadkow nie zastalaDziewczyny Klaudia opowiedziała mi dzisiejszy sen.
Śniło jej się,że ją wkurzyłam i do mnie strzeliła wiatrówki.
Rzecz się działa w salonie u moich rodziców.
Dostałam 3 kulki w głowę i dalej z nią gadałam.
Klaudia się dziwiła,że mi krew nie leci a kulki drugą stroną głowy nie wyleciały.
Kłóciłam się z nią co ona zrobiła,że chciała zabić własną matkę.
A Klaudia krzyczała Boże ,dlaczego Ty żyjesz?
Przecież nie jesteś nieśmiertelna !!!
Teraz coś do niej mówię i ona się na mnie boczy...
Po czym pada tekst.
Bo zaraz Cię do dziadków do salonu zaprowadzę i..... i w śmiech.
No to mi dziecko przyszłość szykuje ...:-):-)
pochwal sie - zrob foteczki i nam pokazellooo
Ja nadal w Polsce podczytuje Was ale nie odpisuje bo nie mam na tyle wolnego czasu.
Dzis bylysmy z Iwona w Rzeszownie na zakupkach i pochwale sie ze kupilam boskie buciki oczywiscie udalo mi sie je kupic na wyprzedazy bo normalnie to byly troche drogie ale po przecenie cena przystepna ) Do tego dokupilam pasek. Buciki w kolerze srebra , sa cudne )
dzieciaczki biegaja po dworze a maja ubaw bo zwoza tu ziemie i oboje maja frajde Lenka wlasnie na cycu zaraz bedzie kapana wiec powoli trzeba sie zbierac.
Patrysia jak spotkanie z Aga? Nie upijcie sie za bardzo )
a z Aga jutro sie umawiamy, tak to widzialysmy sie przelotem n a dworze
czekam na fotki, zdrowka dla dzieciaczkow!!!czesc laseczki!!!
wita sie i ja z wami po weekendzie.
moje dzieci spia,obiad mam z wczoraj wiec mam chwilke i zasiadlam przed bb.
tak jak juz wczesniej pisałam w niedziele miłam wesele u kuzyna i powiem wam ze było super!!!!!!wybawilam sie strasznie.;-)wrucilismy do domu o 6 a o godz.7-20 bylam juz na nogach bo mnie dzieci zbudzily.wiec wczoraj to przez caly dzien chodzilam jak nie przytomna.ale i tak poszlismy jeszcze na poprawiny i siedzielismy do 2 w nocy a moj m dzis na 7 do pracy ciekawa jestem jak on sie czuje.
aha fotki wrzuce jak zgram na kąpa.
moje dzieci przeziebione maja katar i troszke kaszla:-( mam nadzieje ze sie nie rozchoruja bardziej.mnie i m po weselu tez cos dopadło ale to na wlasne życzenie bo czlowiek z grzany wychodzil na taras a wiało wieczo strasznie.
no i teraz ja witam
mala dala mi wczoraj popalic
nawet na spanie wieczorne juz sil nie mialam poszla spac przed 22
caly czas wyla noz nic nie pomagalo juz a viburcol mi sie konczy - slyszalam ze ma byc na recepte.... - tzreba sie zaopatrzyc poki co....
no ale wkoncu zasnela...
noc nawet w miare pobudka ok 24 i 5:30 a potem juz po 8
dzisiaj mialam gosci
wpadla do nas kumpela ktora lezala ze mna na porodowce i potem na sali....
nasze dzieci sa z tego samego dnia
fajnie bylo sie spotkac ja ochlonelam nieco - ona tez bo tez jej Dawidek marudzi...
teraz mala siedzi i sie smieje - nie wiem co jest do smiechu jak jakas nie wyspana jestem i wszystko mnie drazni
za niedlugo maja przyjsc nastepni gscie
aha a jutro spotykam sie z A&E przychodza do nas na kawe
jak porobie zdjecia to powrzucam troche
poki co lece bo glodna sie zrobilam i mnei ssie