reklama
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
Zaraz Wam napisze jak to sie robi.. ale to nei z budyniu... tak sie nzywa bo ma taką konssystencję, jest naprawde pycha u mnie w rodzinie to nie ma świąt bez tego Ja sama wcinam 2 wielkie pol litrowe michya co to jest budyń chrzanowy? jak to się je?
Miejmy nadzieje ze to nic powaznego, ja mam czasem takie bóle-skurcze... gin niby mowi ze to nic powaznego, mam brac tylko no-spe... ale.. kto to wie od czego to jest...Malinka1 - już ucałowałam :-).
Wczoraj gwałtownie i bardzo mocno zabolało mnie podbrzusze. I w jednym miejscu na szerokości ok. 10cm a grubości ok 2cm było bardzo, bardzo twarde. Po prostu taka gulka. Przestraszyłam się. Po chwili zupełnie przestało boleć. A to zgrubienie jakby sie powoli rozplywało. Czy możliwe że to maluch tak się na mnie wtarabanił czy też to był jakiś skurcz? Wczoraj się przestraszyłam ale ponieważ nie ma śladu krwi i przeszło błyskawicznie to postanowiłam poczekać do 16-go - wtedy mam wizytę u gin. (może tym razem nie zaśpię).
Też mam wizyte 16
Miejmy nadzieje ze to nic powaznego, ja mam czasem takie bóle-skurcze... gin niby mowi ze to nic powaznego, mam brac tylko no-spe... ale.. kto to wie od czego to jest...
Też mam wizyte 16
Ja wczoraj tak na prawdę spanikowałam. Kurcze, jak nie urok to przemarsz wojsk. A jeszcze do tego zamiast leżeć (no dobra, nie krzyczcie) to zrobiłam obiad i pomyślałam, że to może przez to...:-(
No tak, ale wiesz - jak ja mam wizytę, to nigdy nie wiadomo, czy na nią dotrę... ;-):-)
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
Budyń chrzanowy
jest na mala ilosc-ja robie podwojna porcje, czyliz litra mleka jeszcze 2 razy zeby nie robic w wielkim garze bo moze sie dobrze nie rozmieszac- a ja musze miec tego baaaaaaaaaaaardzo duzo
1/2 l mleka zagotowac, zakłócic 4 łyżkami mąki(ugotowac tak jak budyń)
dodac małą lyżeczkę soli, 3 duże łyżki cukru, 1/3 szklanki octu, 5dk masła, wymieszac i pogotwac jeszzcze chwilkę
po ostudzeniu bardzo dokładnym wbic 2 żółtka dac 5 peeełnych łyżek chrzanu i wymieszac.
I... można to juz tak jesc z czymkolwiek, jako taki dodatek do jajek, mięs, kielbas czy czegokolwiek, ja zawsze jak mi zostaje daje do sloikow, ale tak normalnie to u mnie sie to robi w dużej misce: znaczy kilku miskach:śmiech:
daje warswami jajka pokrojone w grubsze plasterki, szynka w grubsze lasterki, cienkie plasterki boczku wędzonego(tego mniej-tak tylko troszke do smaku, bo tluste, chyba ze ktos lubi) i rozne tam kielbasy, to juz zalezy od tego jakie kto lubi
Jak zrobie to zrobie zdjęcie i Wam pokaże jak to wygląda w moim wykonaniu
A smaku... nie da sie opisac!!!! Ja to kocham
jest na mala ilosc-ja robie podwojna porcje, czyliz litra mleka jeszcze 2 razy zeby nie robic w wielkim garze bo moze sie dobrze nie rozmieszac- a ja musze miec tego baaaaaaaaaaaardzo duzo
1/2 l mleka zagotowac, zakłócic 4 łyżkami mąki(ugotowac tak jak budyń)
dodac małą lyżeczkę soli, 3 duże łyżki cukru, 1/3 szklanki octu, 5dk masła, wymieszac i pogotwac jeszzcze chwilkę
po ostudzeniu bardzo dokładnym wbic 2 żółtka dac 5 peeełnych łyżek chrzanu i wymieszac.
I... można to juz tak jesc z czymkolwiek, jako taki dodatek do jajek, mięs, kielbas czy czegokolwiek, ja zawsze jak mi zostaje daje do sloikow, ale tak normalnie to u mnie sie to robi w dużej misce: znaczy kilku miskach:śmiech:
daje warswami jajka pokrojone w grubsze plasterki, szynka w grubsze lasterki, cienkie plasterki boczku wędzonego(tego mniej-tak tylko troszke do smaku, bo tluste, chyba ze ktos lubi) i rozne tam kielbasy, to juz zalezy od tego jakie kto lubi
Jak zrobie to zrobie zdjęcie i Wam pokaże jak to wygląda w moim wykonaniu
A smaku... nie da sie opisac!!!! Ja to kocham
Ostatnia edycja:
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
nie możesz tak robicJa wczoraj tak na prawdę spanikowałam. Kurcze, jak nie urok to przemarsz wojsk. A jeszcze do tego zamiast leżeć (no dobra, nie krzyczcie) to zrobiłam obiad i pomyślałam, że to może przez to...:-(
No tak, ale wiesz - jak ja mam wizytę, to nigdy nie wiadomo, czy na nią dotrę... ;-):-)
Tzn nie mogę nie leżeć i nie mogę zaspać na wizytę? wiem,wiem. już sama się ochrzaniłam.
Medeuska a jak z tym "twoim" chłopem? lepiej, gorzej, po staremu ale lepiej nie mówić... chyba że nie chcesz odpowiadać - zrozumiem.
Medeuska a jak z tym "twoim" chłopem? lepiej, gorzej, po staremu ale lepiej nie mówić... chyba że nie chcesz odpowiadać - zrozumiem.
meduska z opisu smakowitemoże ja po świętach zrobie???a mąka pszenna czy kartoflanka?????
madziulanatasza nie obiecuję bo ciężko się z tej dziury dostać no i chcemy trochę pobyć z mamą piotrra ale może uda mi się go namówić bo jam chętna masz sernik?????????????????????
madziulanatasza nie obiecuję bo ciężko się z tej dziury dostać no i chcemy trochę pobyć z mamą piotrra ale może uda mi się go namówić bo jam chętna masz sernik?????????????????????
reklama
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
Pszenna mi się właśnie studzi.. ja już sie nie moge doczekac jak bedzie gotowe.. bede sie zajadac z jajami...meduska z opisu smakowitemoże ja po świętach zrobie???a mąka pszenna czy kartoflanka?????
madziulanatasza nie obiecuję bo ciężko się z tej dziury dostać no i chcemy trochę pobyć z mamą piotrra ale może uda mi się go namówić bo jam chętna masz sernik?????????????????????
Tzn nie mogę nie leżeć i nie mogę zaspać na wizytę? wiem,wiem. już sama się ochrzaniłam.
Medeuska a jak z tym "twoim" chłopem? lepiej, gorzej, po staremu ale lepiej nie mówić... chyba że nie chcesz odpowiadać - zrozumiem.
Tak nie możesz zaspac
Lepiej... ale zawsze jest lepiej.. ciekawe jak bedzie dalej
Podziel się: