No fakt rozpisałam sie troszku...
Zuzia jeszcze do ciebie miałam napisac kochana.Biedny Kubus z katarkiem,my tez się męczyliśmy jakis miesiąc chyba i ja także.Ta pogod qjakaś zdradliwa...
Zuzia i inne dziewczyny ja oddam w dobre ręce 5 kg moich tłuszczyków,która chce??
Tak bym cvhciała ta 5 zgubić,ale co zgubie to wróci ta 5 i takw kółko.Mój mąz powiedizał oczywiście dla kogo ja sie odchudzam,bo jemu się podobam taka jaka jestem.Apo co mam sie męcyzc jakimis odchudzeniami,co za wyrozumiały facethehe
.
Wczoraj byłam w fryza u kumpeli i ona tez powiedziała,że teraz ładnie wyglądam,bo troszke przybrałam,a nie chuchro jak kiedys byłam.No ale ja wole byc chuchro:-
tak:.A co do porodu,ja tam mile wspominam,tzn wszytskos zybko sprawnie,oczywiście miałam bóle krzyzowe,o których wogole nie małam pojecia.leżałam na ginekologii i posżłam powiedziec,że by mi tabletke jakąs na sen zpaodali,bo mnie plecy bola,a ona się mniepyta czy to bóle krzzowe,no to ja jej nie mam pojecia,zrobiła badanko i mówi,pani rodiz teraz na porodówke,cmyk myk i Matuś wyszedł.hehe
konieccc pisania hehe bo z adługo nawalam,
Spijam kawe..
Dobra koniec z tymi pisiikami o głupotach ewy...