reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Ja mam kiepskiego pediatre ,taki obojętny i Emi boi się go jak ognie ,ale wyboru zbytni nie mamy ,nie ma innego własciwie :no:

Sylwia gdzie jesteś ,odpoczełas mam nadzieje po tej morderczej robocie?
U nas pieknie słonko świeci ale wiejeee nieprzeciętnie
 
WITAJCIE

Noelia wlasnie zakonczylam czytac co tu naklikalyscie i patrze a tu Ty dopytujesz sie o mnie. Jak narazie odpoczelam ale od poniedzialku zaczynaja mi sie nocki i to cale 6 dni.

Powiem Wam numer dotyczacy mezow... No wiec tak razem z mezem pracujemy w jednym zakladzie tylko na innych zmianach i dzialach, on zchodzi z hali a ja wchodze na hale. We wtorek moj maz dowiedzial sie od jakiegos kolegi ze mam adoratorow, no i faktycznie tak jest przynosza mi czekoladki, batoniki, robia kawe itd... Ja sie z tym nie kryje bo prace mam ciezka i pomoc faceta jest mi potrzebna i ta adoracje wykorzystuje w pracy jak sie da... No ale okazalo sie ze jest jeden facet ktory gdzies tam powiedzial ze mu sie podobam i tu w sumie o to chodzi... No i teraz moj maz na krok mnie w domu nie opuszcza, chodzi za mna mowi czule slowka, i nawet nosi mnie na rekach.... boje sie tylko o to ze mnie zaglaska bo nie jestem przyzwyczajona do takiego jego zachowania... No i za kazdym razem jak wracam z pracy to wszystko sie pyta jak bylo, co robilam itd


Bylam z malym na spacerku w parku i sie tak wyszalal ze spi juz druga godzine, u nas tez pieknie slonko swieci tylko wiatr wieje.

Artykul z tej gazet co byl to przeczytalam ale wiecie co stwierdzam ze nie pokarze go mezowi bo nie dopusci mnie juz do forum, a zaplakalabym sie za WAMI
 
WITAJCIE



Powiem Wam numer dotyczacy mezow... No wiec tak razem z mezem pracujemy w jednym zakladzie tylko na innych zmianach i dzialach, on zchodzi z hali a ja wchodze na hale. We wtorek moj maz dowiedzial sie od jakiegos kolegi ze mam adoratorow, no i faktycznie tak jest przynosza mi czekoladki, batoniki, robia kawe itd... Ja sie z tym nie kryje bo prace mam ciezka i pomoc faceta jest mi potrzebna i ta adoracje wykorzystuje w pracy jak sie da... No ale okazalo sie ze jest jeden facet ktory gdzies tam powiedzial ze mu sie podobam i tu w sumie o to chodzi... No i teraz moj maz na krok mnie w domu nie opuszcza, chodzi za mna mowi czule slowka, i nawet nosi mnie na rekach.... boje sie tylko o to ze mnie zaglaska bo nie jestem przyzwyczajona do takiego jego zachowania... No i za kazdym razem jak wracam z pracy to wszystko sie pyta jak bylo, co robilam itd


I


:-D :-D :-D :-D :-D :-D SMIESZNE TO BARDZO ,Tylko żeby to się w jakąś chorobliwa zazdrośc nie przerodziło ,:-( :-D :-D :-D
 
Moj tez sie chyba tego boi ,ze moge iść do pracy gdzie on pracuje i sobie znajde kogos innego :tak: :-D :-D :-D

Narazie się tam nie wybieram ,ale kto wie,to praca na 8 godzin i wpłata jest co miesiąc :tak:
 
Noelia powiem tak troche wkurza mnie to "głaskanie" ale z drugiej strony niech poczuje troche zazdrosci ja tez nie dawno to przechodzilam jak jedna panienka do niego startowala. Ale ze mnie zolza a nie zona hihi
 
Chwila dla siebie a tu cisza Hej Sylwia jesteś tu jeszcze:confused:
Mężowi rzeczywiśćie przyda się trochę zazdrości , ale sposób myłenia mężczyzn jest zaskakujący. Jakieś pół roku temu byliśmy na zakładowej imprezie u łukasza. Jak tylko zobaczył mnie wyszykowaną powiedział.: Jak się pomalujesz to jakoś wyglądasz" Myślałam że go trzepnę.:wściekła/y: Na imprezie , większość mężczyzn ,Ogólnie zrobiłam dobre wrażenie i wtedy na nowo zaczął mówić że mam żonę laskę :baffled:. Szkoda że wcześniej tego nie dostrzegał:dry:
 
reklama
Dziewczęta jestem w szoku, co wy chore jesteście czy co się dzieje??
Tak mało napisałyście ??????!!!!!!!!!!!

Weronika ogląda bajkę więc wskoczyłam do was na chwilunię. Zaraz zmykam do mojego skarbeczka i jakąś herbatkę wypić bo zmarzłam.

Ja sobie dzisiaj zrobiłam wychodne, poszłam do kosmetyczki na hennę wreszcie, od razu lepiej się czuję. Zrobiłam sobie małe wagary w szkole, zwolniłam się z ostatnich zajęć :) I dlatego mogłam iść do kosmetyczki :tak:

Może wieczorem się pojawię. Stwierdziłam że muszę mniej siedzieć przy kompie bo córcia się smuci.

Więc przesyłam gorące buziaki i już mnie nie ma })i({
 
Do góry