WITAJCIE
Powiem Wam numer dotyczacy mezow... No wiec tak razem z mezem pracujemy w jednym zakladzie tylko na innych zmianach i dzialach, on zchodzi z hali a ja wchodze na hale. We wtorek moj maz dowiedzial sie od jakiegos kolegi ze mam adoratorow, no i faktycznie tak jest przynosza mi czekoladki, batoniki, robia kawe itd... Ja sie z tym nie kryje bo prace mam ciezka i pomoc faceta jest mi potrzebna i ta adoracje wykorzystuje w pracy jak sie da... No ale okazalo sie ze jest jeden facet ktory gdzies tam powiedzial ze mu sie podobam i tu w sumie o to chodzi... No i teraz moj maz na krok mnie w domu nie opuszcza, chodzi za mna mowi czule slowka, i nawet nosi mnie na rekach.... boje sie tylko o to ze mnie zaglaska bo nie jestem przyzwyczajona do takiego jego zachowania... No i za kazdym razem jak wracam z pracy to wszystko sie pyta jak bylo, co robilam itd
I