witam porannie z kawą i tostamiwstawać
u mnie za oknem piękne słoneczko zaraz nastawim zupkę antoszkową obiorę nam ziemniaczki i jak julia wstanie zje śniadanko to śmigamy na spacerek
u nas piekne słoneczko było tylko o 7 rano, teraz chmury naszły i na deszcz sie zapowiada
śliczny a który kolorek??????????
turkusowy, ale terza barzdiej podoba mi sie ten zielono niebieski
a buuu ja nie wiem co mam kopiować skopiowałam to z góry i nie zmienia mi sie na takiego linka do klikania
witaj lunka jak serducho wypoczywasz?????????????
a jednak w końcu sie udało, wytrwalość popłaca :-):-):-)
Witam
Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.
A przed kąpielą mało co zawału nie dostałam
,napuszczałam sobie wody do wanny i poszłam na chwilę do sypialni po szampon(z tych próbek co zamówiłam;-)) i słyszę,woda przestała lecieć
.Drzwi od mieszkania nie były przekręcone na klucz
,i myślałam,że ktoś wlazł albo że wodę odcięli
.Patrzę a tu Olek z łazienki wychodzi,bo przez sen usłyszał jak woda leci i myślał,że się w wannie przelewa
.I zamknął kran.Serce to mi prawie stanęło
.
Dziewczyny,tak na marginesie
to do kawałów jest tu wąteczek
Wesoło nam;-)
.
ale nam wesoło jest wszędzie
a synka masz dobrego :-):-):-) przynajmniej weisz że cie woda z wanny nie zaleje
Natali, to was wyjdzie majątek, kurcze, znajomy blacharz by sie przydal...
wiem, na szczęście wśród znajomych wiele mechaników, blacharz też jest
Fajny ale spacerówka trzy kołowa to do mnie nie przemawia sorki
do mnie też nie zabardzo, koleżanka kupiła i mała jej o mało z wózia nie wypadła mówi że strasznie wywrotny
hehhehe
pajakow sie boicie????????:-):-):-):-)
ja sie nie boje.moja siotsra na kilometr ucieka z piskiem jak widziz pajaka a ja sie ich tyle na studiach naogladalam ze mi ni straszne:-)
wczoraj gadalyscie o wozkach
ja sie nie wypowiadam:-)
mam jaki mama i innego miec nie bede ale kazde zakupy pod niego wsadze nawet jakby to 20kg bylo(juz spraktykowane) i jedzie:-)
ja z pajakami za pan brat, zawsze w domu u rodziców miałam pokój gdzie w każdym kącie miałam pajączka, zazwyczaj te z długimi nóżkami, nawet ich nie zabijałam, raz jak sie obudziłam, patrze a tuż przed nosem coś mi wędruje, zobaczyłam co to i przewróciłam sie na drugi bok
a na oknie latem od zewnątrz było od nich aż czerwono, jeden na drugim, ale do mieszkania nie lazły
śliczniutki, my też mieliśmy pieska kupić ale jak pójde do pracy to kto z nim zostanie
Mnie za obojętność wobec spazmującego Jula to jakiś dziad chciał laską bić,opiekę wzywać bo dziecku krzywda się dzieje(10 minut prosiłam,żeby dał rękę a on histeria na całego) i powiedział,że ja nawet to krowa nie jestem bo ona o cielaka dba
.
Zdróweczka dla Dominisi,Julu to miał najbardziej głowę zsypaną,z resztą na NK zobaczycie
.
mój też zaczyna troche swoje pokazywać to ja go wtedy do łóżeczka i niech sobie ryczy, dopóki sie nie uspokoi, kiedys jak to tylko moja ciotka z dolu uslyszala, to juz byla u niego na gorze, skutecznie ją przegonilam i mam spokój :-):-):-)
fajne.ja mam zwykle proste,ale zersze niz te co teraz robia bo moje ma 67cm
ale ma 30lat:-):-):-):-):-)
kurcze cos mnie ten jajnik nawala.jak chodze albo soadam to mnie boli.
moje też było wiekowe, mój teść w nim się uchował
antyk normalnie, ale trzyma sie jak nie wiem co, te stare meble to porzadne sa
mam nadzieje ze dałam rady, u nas nadal pochmurno, choc czasem sloneczko probuje sie przebic, mam nadzieje ze w koncu wyjrzy, ide zrobic sobie kawki, i nastawic obiadek
zaraz wracam