reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Cześć Laski. Wpadłam się przywitać i idę jeść śniadanko, bo przeczytałam, że trzeba zjeść coś w godzinę od wstania bo potem przemiana materii zwoalnia o 30%. Więc ide zjeść i zaraz poczytam i popiszę;-)
 
reklama
o meduska ja bym tan brała ostatni cena super a wózio jest naprawdę śliczny dokładnie ten co pokazywłam
mam podobnego szwagra, przed wyjazdem do szwajcarii (wyjeżdżał w swoje urodziny) troche sobie popił, i przyszedł do mnie na kawe o 23.00 później prosił żebym zrobiła mu drugą, ale ja go na sumieniu nie chce miec, i siedział u mnie do 2 w nocybo bał sie ze jak pójdxie do domu to zasnie i zaspi, a co sie okazalo, nastepnego dnia ze zle sie dogadal z przewoznikiem i dopiero nastepnmegio dnia mial wyjazd o 2:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Witam wszystkie mamy.Widzę,że wiele jest nowych mamusiek, ale mam nadzieję że reszta mnie pamięta??;-)Niewiela czasu mam żeby tu zaglądać, niemniej jednak ciągnie mnie do was....:tak::tak::tak:Przy tej mojej trojcy wiecznie cos do zrobienia, jedynie w nocy mam chwilkę.
witam my to się nie znamy znaczy dawno tuuu nie byłaś:confused:
a ja sie pochwalę naszym nowym nabytkiem, prezent od chrzestnego
SPRINT BARDZO LEKKA SPACERÓWKA!!! KOLEKCJA 2009!! (682078052) - Aukcje internetowe Allegro

witam aga1840 my też jakoś się nie znamy:-D:-D:-D
śliczny a który kolorek??????????
a ja sie wam nawet nie żaliłam, jak wiecie padło mi autko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dziś był mojego m kuzyn mechanik, zobaczył i...


...o zgrozo to nie jest żaden wahacz, poprostu auto tak przegniło że amortyzator wpadł mi do środka,:szok::szok::szok::szok:
rozzłożył mi tylne siedzenie a tam dziura jak wiadro, normalnie górą można by ten amortyzator wyjąć :szok::szok::szok: mówi że tu już tylko blacharka, trzeba nadkole całe wymienić i przyspawać, a najlepiej od razu drugie też wymienić żeby sie to samo nie stało,
totalna załamka, teraz pewnie pięknie popłyniemy :hmm::unsure::hmm::unsure:
uuuuu nie fajnie:no::no::no:
no to na mnie też pora :tak::tak::tak:

a to tak dla dobrego humorku od ranka:

#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"

#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!

#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"

#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!

miłej pobudki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"

musiałam, poprostu musiałam :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Cześć Laski. Wpadłam się przywitać i idę jeść śniadanko, bo przeczytałam, że trzeba zjeść coś w godzinę od wstania bo potem przemiana materii zwoalnia o 30%. Więc ide zjeść i zaraz poczytam i popiszę;-)
to samo czytałam dlatego do kompa z tostami zasiadłam:tak::tak::tak:
a poza tym witaj:happy2:

może znajdę mój wózio na allegro to wam pokaże o ile uda mi się wkleić ten adres co trzeba:confused:
 
Hej dziewczęta, Wy z kawusiami a ja z melisą, hihi.
Siedze od odziny i nadrabiam, znów dwa dni miałam do przeczytania, ale znów dzielna byłam. Zaczynam odpisywać
 
a buuu ja nie wiem co mam kopiować skopiowałam to z góry i nie zmienia mi sie na takiego linka do klikania:no::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
witaj lunka jak serducho wypoczywasz?????????????
 
Witam
miłej nocki, tylko sie tam za dużo nie wypachnij, żeby ci mąż w łóżku nie zemdlał :-D:-D:-D:-D
Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.:tak:
A przed kąpielą mało co zawału nie dostałam:tak::szok:,napuszczałam sobie wody do wanny i poszłam na chwilę do sypialni po szampon(z tych próbek co zamówiłam;-)) i słyszę,woda przestała lecieć:baffled:.Drzwi od mieszkania nie były przekręcone na klucz:no:,i myślałam,że ktoś wlazł albo że wodę odcięli:tak:.Patrzę a tu Olek z łazienki wychodzi,bo przez sen usłyszał jak woda leci i myślał,że się w wannie przelewa:tak::-D:-D.I zamknął kran.Serce to mi prawie stanęło:tak:.

Dziewczyny,tak na marginesie :sorry2:to do kawałów jest tu wąteczek Wesoło nam;-):tak:.
 
no to teraz ja.
komisja zaliczona-taka formalnosc,podobnie jak w poiwtaowym-pedagog i lekarz.decyzje przysla poczta.
mala sie dala trche we znaki po koniec podrozy bo juz miala dosc siedzeniea w wozku ale poza tym ok.no i caly dzien nie psala wiec padla po 20;)
moj tez padl,ja juz wykapana dawno,Payuulina u babci jutro wroci

a teraz najlepsze.

sluchajcie mysle sobie jade do miasta to sie wystroje.mialam zalozyc kremowe spodnie i jasna bluzke ale pogoda zrobila psiukus i zrobilo sie mokro i chlodno.wiec zalozylam ladne spodnie czarne w kancik,czarna bluzeczke i na to taka marynarke.no i do tego pantofelki kryte na obsacie.
ide sobie ide,jak zwykle szybko bo malo czasu,ale jakos tak dziwnie mi sie idzie.prawy but ok a lewy jakos dziwnie mi sie zaczal rozjezdzac.juz blizej stacji patrze a obcas 6cm zaczyna mi sie odklejac czy cos.no doszlam do pociagu.
dojachalam do wawy.wyszla po mnie siostra.juz bylysmy praiwe na miejscu ideziemy zwawo a tu nagle dziwnie sie czuje.patrze a mi ten obcas odpadl!!!!!!!
wiec schylam sie i go podnosze a siora do mnie "i co teraz?" a obok przechodzila taka 40letnia babka i mówi "Mentos!"
noramlnie myslalam ze padne ze smiechu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

wyjela mi to z ust ale powidzial to i poszla dlaje.a my z siora rylysmy ze smiechu:-)
dotarlysmy na komisje dobrze ze mialam dlzuzsze spoadnie to tak widac nie bylo braku obcasa.
ale powiem wam ze pokonanie ilus km z noga w gorze i stanie i czekanie na pociaga potems atnei ww pociagu przez jakies pol godz bo miejsc siedzacych nie bylo to koszmar.no ale co mialam powiedziec?MENTOS???????????:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Piotrek na peron mi wywiozl sandaly,ale jego coitka sie zlitowala i nas autem podruzcila do domu:-)
jutro bankowe zakwasy w lydkach,a kregoslup juz mnie nawala

jutro mam nadzieje ze uda mi sie do sadysty dotrzec bo juz mam niezla ranke na policzku.a do tego ta 8 sie uspokoila a znow mi napuchla ta wczesnijesza:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ehhh...

i jeszcze jedno-normalnie w tej wawie to chamstwo ze szok(Luzia bez obrazy)-wysiadamy z siora z autobusu jak jechalysmy na komisje to nie dosc ze z wozkiem musialam sie przepychac do wyjscia to potem wyjsc spkojnie nie moglam bo jakies stare baby widzialy ze wozek wychodzi ale pchaja sie na chama do autobusu i maja to w dupie.pod autobusem ludzie tez nie odeszli 2krokow.patrzylam tylko zeby kogos rozjechac.skomentowalam to glosno alejuz sie w dyskusje nie wdawalam bo kulturalna jestem:-)
Mentos-no nic innego by mi do głowy tez nie przyszło-choć przygody nie zazdroszcze, bo sama taka kiedys miałam, na szczęście odeszłam od domu całkiem niedaleko i ratowałam się odwrotem.
Co do tych mocherów cholernych, to chyba już się wypowiedziałam w samym nazewnictwie:-)


A Odnośnie wódeczkito jak pracowałam w monopolu to przedstawiciel z alkoholi mówił że teraz najlepsza wódka to WYBOROWA:tak:. Bols natomiast się strasznie zespół:no:
Nie wiem nic o wyborowej, ale BOLS juznie ten sam:tak:

jedziemy z m do sądu na sprawe-kiedyś nam koles walnął w tył samochodu i teraz ma sprawe bo zwiał:baffled: i my musimy byc swiadkami:baffled:
wspóczuje, ja mam już dość sądów, a za chwile kolejna sprawa, ech.A-no i musza Cie poinformować, pismo przyjdzie-spokojna twoja rozczochrana:tak:

Zdrówka dla maleństwa, ale im wcześniej przejdzie tym łagodniej, no i na cycusiu lepszą odporność ma. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło-dla Ciebie dużo siły kochana.

meduska szukałaś nie drogiego wózkka:



ten kosztuje nowy spacerowo głęboki 645zł freestyle sie nazywa:tak:
kolor034a.jpg
Po prostu śliczny.

Obiecałam iiiiiiiiiiiiiii lecieć po talerzyki;-):tak:,bo tortem urodzinowym dzielę:happy2:.
Zobacz załącznik 147360
Się cholera spóxniłam:-D





Fajniusi

a ja sie wam nawet nie żaliłam, jak wiecie padło mi autko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dziś był mojego m kuzyn mechanik, zobaczył i...


...o zgrozo to nie jest żaden wahacz, poprostu auto tak przegniło że amortyzator wpadł mi do środka,:szok::szok::szok::szok:
rozzłożył mi tylne siedzenie a tam dziura jak wiadro, normalnie górą można by ten amortyzator wyjąć :szok::szok::szok: mówi że tu już tylko blacharka, trzeba nadkole całe wymienić i przyspawać, a najlepiej od razu drugie też wymienić żeby sie to samo nie stało,
totalna załamka, teraz pewnie pięknie popłyniemy :hmm::unsure::hmm::unsure:
Natali, to was wyjdzie majątek, kurcze, znajomy blacharz by sie przydal...

a to tak dla dobrego humorku od ranka:

#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"

#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!

#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"

#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!

miłej pobudki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"

musiałam, poprostu musiałam :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
No poprawiłaś kochana, świetne, zwłaszcza ostatni:-D:-D:-D
 
reklama
witam porannie z kawą i tostami:happy2:wstawać:-D:-D:-D
u mnie za oknem piękne słoneczko zaraz nastawim zupkę antoszkową obiorę nam ziemniaczki i jak julia wstanie zje śniadanko to śmigamy na spacerek:tak:
U mnie też słoneczko i zaraz kawke idę zrobić

no to na mnie też pora :tak::tak::tak:

a to tak dla dobrego humorku od ranka:

#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"

#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!

#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"

#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!

miłej pobudki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"

musiałam, poprostu musiałam :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
:-D:-D:-D:-D:-D

my mamy taki zielony oczywiście:tak:
BEXA wózek AX3 trzyfunkcyjny z fotelikiem (numer 682085573)
musisz strone internetową kopiować tam gdzie jest http://www.

Witam

Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.:tak:
A przed kąpielą mało co zawału nie dostałam:tak::szok:,napuszczałam sobie wody do wanny i poszłam na chwilę do sypialni po szampon(z tych próbek co zamówiłam;-)) i słyszę,woda przestała lecieć:baffled:.Drzwi od mieszkania nie były przekręcone na klucz:no:,i myślałam,że ktoś wlazł albo że wodę odcięli:tak:.Patrzę a tu Olek z łazienki wychodzi,bo przez sen usłyszał jak woda leci i myślał,że się w wannie przelewa:tak::-D:-D.I zamknął kran.Serce to mi prawie stanęło:tak:.

Dziewczyny,tak na marginesie :sorry2:to do kawałów jest tu wąteczek Wesoło nam;-):tak:.
Ale masz syna jestem w szoku
 
Do góry