Jadźka
mama 2 synów
Cześć Laski. Wpadłam się przywitać i idę jeść śniadanko, bo przeczytałam, że trzeba zjeść coś w godzinę od wstania bo potem przemiana materii zwoalnia o 30%. Więc ide zjeść i zaraz poczytam i popiszę;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
o meduska ja bym tan brała ostatni cena super a wózio jest naprawdę śliczny dokładnie ten co pokazywłammeduska myślę że te są godne polecenia :
Wózek wielofunkcyjny firmy Pierre Cardin ! (684148108) - Aukcje internetowe Allegro
NIEZAWODNY WÓZEK WIELOFUNKCYJNY MIKADO (678107010) - Aukcje internetowe Allegro
a tu identyczny jak malinka podała tyle że tańszy
WÓZEK DZIECIECY GŁEBOKI I SPACEROWY (683122409) - Aukcje internetowe Allegro
mam podobnego szwagra, przed wyjazdem do szwajcarii (wyjeżdżał w swoje urodziny) troche sobie popił, i przyszedł do mnie na kawe o 23.00 później prosił żebym zrobiła mu drugą, ale ja go na sumieniu nie chce miec, i siedział u mnie do 2 w nocybo bał sie ze jak pójdxie do domu to zasnie i zaspi, a co sie okazalo, nastepnego dnia ze zle sie dogadal z przewoznikiem i dopiero nastepnmegio dnia mial wyjazd o 2
witam my to się nie znamy znaczy dawno tuuu nie byłaśWitam wszystkie mamy.Widzę,że wiele jest nowych mamusiek, ale mam nadzieję że reszta mnie pamięta??;-)Niewiela czasu mam żeby tu zaglądać, niemniej jednak ciągnie mnie do was....Przy tej mojej trojcy wiecznie cos do zrobienia, jedynie w nocy mam chwilkę.
śliczny a który kolorek??????????a ja sie pochwalę naszym nowym nabytkiem, prezent od chrzestnego
SPRINT BARDZO LEKKA SPACERÓWKA!!! KOLEKCJA 2009!! (682078052) - Aukcje internetowe Allegro
witam aga1840 my też jakoś się nie znamy
uuuuu nie fajniea ja sie wam nawet nie żaliłam, jak wiecie padło mi autko
dziś był mojego m kuzyn mechanik, zobaczył i...
...o zgrozo to nie jest żaden wahacz, poprostu auto tak przegniło że amortyzator wpadł mi do środka,
rozzłożył mi tylne siedzenie a tam dziura jak wiadro, normalnie górą można by ten amortyzator wyjąć mówi że tu już tylko blacharka, trzeba nadkole całe wymienić i przyspawać, a najlepiej od razu drugie też wymienić żeby sie to samo nie stało,
totalna załamka, teraz pewnie pięknie popłyniemy
no to na mnie też pora
a to tak dla dobrego humorku od ranka:
#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"
#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!
#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"
#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!
miłej pobudki
714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"
musiałam, poprostu musiałam
to samo czytałam dlatego do kompa z tostami zasiadłamCześć Laski. Wpadłam się przywitać i idę jeść śniadanko, bo przeczytałam, że trzeba zjeść coś w godzinę od wstania bo potem przemiana materii zwoalnia o 30%. Więc ide zjeść i zaraz poczytam i popiszę;-)
Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.miłej nocki, tylko sie tam za dużo nie wypachnij, żeby ci mąż w łóżku nie zemdlał
Mentos-no nic innego by mi do głowy tez nie przyszło-choć przygody nie zazdroszcze, bo sama taka kiedys miałam, na szczęście odeszłam od domu całkiem niedaleko i ratowałam się odwrotem.no to teraz ja.
komisja zaliczona-taka formalnosc,podobnie jak w poiwtaowym-pedagog i lekarz.decyzje przysla poczta.
mala sie dala trche we znaki po koniec podrozy bo juz miala dosc siedzeniea w wozku ale poza tym ok.no i caly dzien nie psala wiec padla po 20
moj tez padl,ja juz wykapana dawno,Payuulina u babci jutro wroci
a teraz najlepsze.
sluchajcie mysle sobie jade do miasta to sie wystroje.mialam zalozyc kremowe spodnie i jasna bluzke ale pogoda zrobila psiukus i zrobilo sie mokro i chlodno.wiec zalozylam ladne spodnie czarne w kancik,czarna bluzeczke i na to taka marynarke.no i do tego pantofelki kryte na obsacie.
ide sobie ide,jak zwykle szybko bo malo czasu,ale jakos tak dziwnie mi sie idzie.prawy but ok a lewy jakos dziwnie mi sie zaczal rozjezdzac.juz blizej stacji patrze a obcas 6cm zaczyna mi sie odklejac czy cos.no doszlam do pociagu.
dojachalam do wawy.wyszla po mnie siostra.juz bylysmy praiwe na miejscu ideziemy zwawo a tu nagle dziwnie sie czuje.patrze a mi ten obcas odpadl!!!!!!!
wiec schylam sie i go podnosze a siora do mnie "i co teraz?" a obok przechodzila taka 40letnia babka i mówi "Mentos!"
noramlnie myslalam ze padne ze smiechu
wyjela mi to z ust ale powidzial to i poszla dlaje.a my z siora rylysmy ze smiechu:-)
dotarlysmy na komisje dobrze ze mialam dlzuzsze spoadnie to tak widac nie bylo braku obcasa.
ale powiem wam ze pokonanie ilus km z noga w gorze i stanie i czekanie na pociaga potems atnei ww pociagu przez jakies pol godz bo miejsc siedzacych nie bylo to koszmar.no ale co mialam powiedziec?MENTOS???????????
Piotrek na peron mi wywiozl sandaly,ale jego coitka sie zlitowala i nas autem podruzcila do domu:-)
jutro bankowe zakwasy w lydkach,a kregoslup juz mnie nawala
jutro mam nadzieje ze uda mi sie do sadysty dotrzec bo juz mam niezla ranke na policzku.a do tego ta 8 sie uspokoila a znow mi napuchla ta wczesnijesza
ehhh...
i jeszcze jedno-normalnie w tej wawie to chamstwo ze szok(Luzia bez obrazy)-wysiadamy z siora z autobusu jak jechalysmy na komisje to nie dosc ze z wozkiem musialam sie przepychac do wyjscia to potem wyjsc spkojnie nie moglam bo jakies stare baby widzialy ze wozek wychodzi ale pchaja sie na chama do autobusu i maja to w dupie.pod autobusem ludzie tez nie odeszli 2krokow.patrzylam tylko zeby kogos rozjechac.skomentowalam to glosno alejuz sie w dyskusje nie wdawalam bo kulturalna jestem:-)
Nie wiem nic o wyborowej, ale BOLS juznie ten samA Odnośnie wódeczkito jak pracowałam w monopolu to przedstawiciel z alkoholi mówił że teraz najlepsza wódka to WYBOROWA. Bols natomiast się strasznie zespół
wspóczuje, ja mam już dość sądów, a za chwile kolejna sprawa, ech.A-no i musza Cie poinformować, pismo przyjdzie-spokojna twoja rozczochranajedziemy z m do sądu na sprawe-kiedyś nam koles walnął w tył samochodu i teraz ma sprawe bo zwiał i my musimy byc swiadkami
Zdrówka dla maleństwa, ale im wcześniej przejdzie tym łagodniej, no i na cycusiu lepszą odporność ma. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło-dla Ciebie dużo siły kochana.Niki ma ospę
Po prostu śliczny.meduska szukałaś nie drogiego wózkka:
ten kosztuje nowy spacerowo głęboki 645zł freestyle sie nazywa
Się cholera spóxniłamObiecałam iiiiiiiiiiiiiii lecieć po talerzyki;-),bo tortem urodzinowym dzielę.
Zobacz załącznik 147360
Fajniusia ja sie pochwalę naszym nowym nabytkiem, prezent od chrzestnego
SPRINT BARDZO LEKKA SPACERÓWKA!!! KOLEKCJA 2009!! (682078052) - Aukcje internetowe Allegro
Natali, to was wyjdzie majątek, kurcze, znajomy blacharz by sie przydal...a ja sie wam nawet nie żaliłam, jak wiecie padło mi autko
dziś był mojego m kuzyn mechanik, zobaczył i...
...o zgrozo to nie jest żaden wahacz, poprostu auto tak przegniło że amortyzator wpadł mi do środka,
rozzłożył mi tylne siedzenie a tam dziura jak wiadro, normalnie górą można by ten amortyzator wyjąć mówi że tu już tylko blacharka, trzeba nadkole całe wymienić i przyspawać, a najlepiej od razu drugie też wymienić żeby sie to samo nie stało,
totalna załamka, teraz pewnie pięknie popłyniemy
a to tak dla dobrego humorku od ranka:
#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"
#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!
#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"
#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!
miłej pobudki
No poprawiłaś kochana, świetne, zwłaszcza ostatni714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"
musiałam, poprostu musiałam
U mnie też słoneczko i zaraz kawke idę zrobićwitam porannie z kawą i tostamiwstawać
u mnie za oknem piękne słoneczko zaraz nastawim zupkę antoszkową obiorę nam ziemniaczki i jak julia wstanie zje śniadanko to śmigamy na spacerek
no to na mnie też pora
a to tak dla dobrego humorku od ranka:
#3781
Było to lat temu kilka pracowałem na promie, przewożącym samochody przez rzekę. Pewnego razu podjeżdża samochód z francuską rejestracją. Podchodzę do szyby i do kierowcy "Parle wu la france?" (czy mówisz po francusku) Na to kolo w aucie "Parle wu". No to ja mu dla zgrywy odpowiadam "Bo ja ni w ****a" na to dostałem odpowiedź której nigdy bym sie nie spodziewał -"Ja też nie".
Już nie żartuje z "obcokrajowców"
#75
Zachciało mi sie gruszek, ide wiec do warzywniaka i stoje w kolejce. W końcu pora na mnie, sprzedawca pyta: a pani czego sobie życzy?
Na co ja zaaferowana: Ja poprosze ze 3 klapsy!
I cegła!!!!!!!!!!!!
#73
za młodu dzwonię do kolegi i mówię "hej łysy,ty s@@@ysynu" a na to odpowiedź-"to ja już daję syna"
#408
Zagaiłem kiedyś do mojego Pchełka tymi słowami...
- Wiesz kochanie, ja to chyba pantofel jestem...
Na to moja luba z przebłyskiem w oku.
- No dobrze, że mi przypomniałeś - buty miałam sobie kupić!
miłej pobudki
714
Facet w wielkim markecie kupil mrozonego kurczaka, pewnie pochodzil miedzy polkami jeszcze z pol godziny wiec miesko zaczelo sie powoli rozmrazac. Akurat stalam za nim w kolejce. Wyklada koles zakupy na tasme, a z owego nieszczesnego kurczaka zaczela ciec struzka wody. Kasjerka przez mikrofon (na caly sklep): pani ze srodkami chemicznymi proszona do kasy nr 13, panu z ptaka pocieklo!"
musiałam, poprostu musiałam
musisz strone internetową kopiować tam gdzie jest http://www.my mamy taki zielony oczywiście
BEXA wózek AX3 trzyfunkcyjny z fotelikiem (numer 682085573)
Ale masz syna jestem w szokuWitam
Nie zemdlał,bo nie przyjechał i zadzwonił dopiero przed 2-gą w nocy,że dopiero rano ze stolicy wyjedzie,bo od facetka kaskę chce wyrwać.
A przed kąpielą mało co zawału nie dostałam,napuszczałam sobie wody do wanny i poszłam na chwilę do sypialni po szampon(z tych próbek co zamówiłam;-)) i słyszę,woda przestała lecieć.Drzwi od mieszkania nie były przekręcone na klucz,i myślałam,że ktoś wlazł albo że wodę odcięli.Patrzę a tu Olek z łazienki wychodzi,bo przez sen usłyszał jak woda leci i myślał,że się w wannie przelewa.I zamknął kran.Serce to mi prawie stanęło.
Dziewczyny,tak na marginesie to do kawałów jest tu wąteczek Wesoło nam;-).