reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

dowikluś od tego roku skolnego zerówki maja zupełnie inny program dzieci nie będą uczyły się isać i liczyć np tylko wycinać rysować ze szczegółami muszą umieć opowiedzieć przeczytaną historię zachowań społecznysz szlaczków moim zdaniem to zmiana na plus:tak:
Moj Dominik teraz w przedszkolu w pieciolatkach ma juz ksiazki i własnie ucza sie takich rzeczy:tak::tak::tak:
Oprocz tego pomalutku ucza sie tez literek i liczenia:-)

W sumie to musieliby sie czegos uczyc w tej zerowce bo pojda poznije do pierwszej klasy i nic nie beda umieli:szok:
 
reklama
a ja Wam opowiem o wczorajszym poranku bo zupełnie zapomniałam
Rano Lena się obudziła wstała w łóżeczku i już nas wołała Leszek wstał jej zrobić mleko zawsze wstaje robi jej mleko i daje mi mała do nas do łóżka i ja jej tę flachę podaję więc ja sobie jeszcze lekko kimam i nagle L podchodzi ido łóżeczka i krztczy "Lena" ja się podrywam patrzę a moje dziecko stoi przy łóżeczku na zewnątrz trzyma się szczebelków i sie patrz na nas z radocha na buzi
my w szoku mi serce lata bo pierwssze co to wizja ze wypadła ale to by było słychać a ta po cichutku więc patrzymy z rozdziawionymy buziami i w końcu sprawdzamy łóżeczko pod taką zawieszką na łóżeczko na akcesoria wyjęty jeden szczebelek , nie wiem jak to zrobiła i całe szczęście że wyszła nóżkami a nie głową
 
madziula skąd ja to znam mama poszło super łatwe był a potem 3:rofl2:mój adam uwielbi zwalać wię na kumpli nie odrobił lekcji bo nie słyszał jak pani mówił bo kuba gadał bo piotrek bo bartek bo czyżyk a mnie już na słuchanie tego brak sił:wściekła/y:
asia co wojtek wywinoł????
mój adam miał ostatnio zadanie i trzeba było napisać wielokrotność liczby dziewięć w zakresie do 100 mój adam napisał 9,99 mówię adam źle to napisał 9 ,99 ,999 ,9999 ja w nerwie mówię co ty piszesz tłumaczę w końcu załapał i napisał 9 ,18 , 27 ,35 ,45, 55, 65 ,75 ,85 ,95 ,99..... myślałam że mnie sczyści na miejscu:wściekła/y:
:-D:-D:-D:-DmALINA ROZBAWIŁ MNIE DO ŁEZ
Ja jestem ciekawa jak to bedize jak moj Dominik pojdzie do szkoly:szok:
Teraz ma 5,5 lat i niby umie napisac mama i Dominik i liczyc do 10,ale ma swoje zdania w wielu kwestiach czym mnie bardzo wkurza.Zawsze pyta sie mnie jaki wyraz zaczyna sie na dana litere wiec Jemu mowie ale czesto sam sobie wymysla i dopowiada i nie da sobie wytłumaczyc ze jest inaczej np "U" jak Brzydula:-D:-D:-D:szok::szok::szok:
te nasze dzieci to tak mają ,Ksawk jest na podobnym etapie ,zna wszystkie literki ,ale nie przeczyta wyrazu dłuższego niż 3 literki,i też takie śmieszne literówki wali
my sie często bawimy w taką grę ,ze jedno z nas podaje jakiś wyraz np.mrówka i następna z nas musi powiedziec słowo które zaczyna sie na ostatnią lterę poprzedniego np.arbuz itd.to go trochę nauczyło skupienia i takiego ierwszeko literowania:tak:potrafi już wyróznic na jką literę sie dany wyraz kończy ,choć jak ktoś powie ,narty ,to dla niego jest ,-t, bo przeciez mówi się -,ty,taka logika dziecka:-D:-D:-D
 
MALINUS
A Twoja Julka idzie rok wczesniej do zerowki????
Bo Ona jest rocznik 2004 a nie 2003 jak moj Dominik prawda:baffled:
tak julia idzie rok wcześniej...
a adam miał tak samo w przedszkolu zaczynali się tego uczyć potem w zerówce uczyli się literek i czytania i pisali drukowanymi otem w 1 klasie był koszmar przestawienia się na literki pisane a nożyczkami nie umieli się posługiwać a poza tym pani w 1 klasie wymaga innych np kształtów litrek jak uczyła pani w zerówce a dzieciaki miały juz swoje nawyki w efekcie większość bazgroliła..dlatego teraz od września zmienia się zupełnie program drukują zupełnie inne książki .ja mam juz listę wyprawki dla julki z książkami włącznie tylko książki będą w sprzedaży dopiero od lipca bo narazie się drukują:szok:
 
a ja Wam opowiem o wczorajszym poranku bo zupełnie zapomniałam
Rano Lena się obudziła wstała w łóżeczku i już nas wołała Leszek wstał jej zrobić mleko zawsze wstaje robi jej mleko i daje mi mała do nas do łóżka i ja jej tę flachę podaję więc ja sobie jeszcze lekko kimam i nagle L podchodzi ido łóżeczka i krztczy "Lena" ja się podrywam patrzę a moje dziecko stoi przy łóżeczku na zewnątrz trzyma się szczebelków i sie patrz na nas z radocha na buzi
my w szoku mi serce lata bo pierwssze co to wizja ze wypadła ale to by było słychać a ta po cichutku więc patrzymy z rozdziawionymy buziami i w końcu sprawdzamy łóżeczko pod taką zawieszką na łóżeczko na akcesoria wyjęty jeden szczebelek , nie wiem jak to zrobiła i całe szczęście że wyszła nóżkami a nie głową
mlenko szok ale zdolniacha:tak::tak:a jak z twoją dzisiejszą imprezą robicie czy przekładacie bo mała chora a ty nie wyspana:sorry:
 
tak julia idzie rok wcześniej...
a adam miał tak samo w przedszkolu zaczynali się tego uczyć potem w zerówce uczyli się literek i czytania i pisali drukowanymi otem w 1 klasie był koszmar przestawienia się na literki pisane a nożyczkami nie umieli się posługiwać a poza tym pani w 1 klasie wymaga innych np kształtów litrek jak uczyła pani w zerówce a dzieciaki miały juz swoje nawyki w efekcie większość bazgroliła..dlatego teraz od września zmienia się zupełnie program drukują zupełnie inne książki .ja mam juz listę wyprawki dla julki z książkami włącznie tylko książki będą w sprzedaży dopiero od lipca bo narazie się drukują:szok:
Aha:tak::tak::tak:
A ceny tych ksiazek tez juz znasz????
Ciekawe czy w całej Polsce beda obowiazywały te same ksiazki:baffled:????

MADZIULKA
Fajny pomysł z ta zabawa:tak::tak::tak:Chyba tez ja wyprobuje:-):tak:
 
a ja Wam opowiem o wczorajszym poranku bo zupełnie zapomniałam
Rano Lena się obudziła wstała w łóżeczku i już nas wołała Leszek wstał jej zrobić mleko zawsze wstaje robi jej mleko i daje mi mała do nas do łóżka i ja jej tę flachę podaję więc ja sobie jeszcze lekko kimam i nagle L podchodzi ido łóżeczka i krztczy "Lena" ja się podrywam patrzę a moje dziecko stoi przy łóżeczku na zewnątrz trzyma się szczebelków i sie patrz na nas z radocha na buzi
my w szoku mi serce lata bo pierwssze co to wizja ze wypadła ale to by było słychać a ta po cichutku więc patrzymy z rozdziawionymy buziami i w końcu sprawdzamy łóżeczko pod taką zawieszką na łóżeczko na akcesoria wyjęty jeden szczebelek , nie wiem jak to zrobiła i całe szczęście że wyszła nóżkami a nie głową
Taka malutka ,a jaki rojber:tak::tak:wiecie juz na co uważać ,dzieci nieprzewidywalne są ,ja nie zapomnę jak moja kladia roczna zeszła sama na dól ,jeszcze u rodziców mieszkaliśmy ,bo nie zamknęłam drzwi na klucz,bo myślałam ,ze nie ma potrzeby .po pierwsze, nigdy złózeczka nie wychodziła ,a po drugie tym bardziej z pokoju i po schodach na dól.Wiecie jak spękałam przecież gdyby spadła z góry na płytki mogłaby się nawt zabić ,od tamtej por zamykałam ją na klucz w pokoju ,jak spała a ja np.siedziałam u mamy na dole
 
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
-Tygrysku?
-Tak Prosiaczku?
-Nic - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za rękę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś."

ten tekst julk powtarza ostatnio non top:-D
 
reklama
Malinka ja już zadzwoniłam żeby nikt nie przyjeżdżał mała pewnie znów bedzie płakac przez pół nocy nie ma sensu poza tym nawet lepiej będzie spokój , Laura wyjeżdża do ojca to będe miała więcej czasu żeby sie Lenką zająć no i nie będzie mi jej budziła dzisiaj jak wparowała ze szkoły to mała 10 min pospała nocka zarwana i myslałam że ogarnę chociaż i się kimnę na pół godz. a ta oczywiście mi ją obudziła :no: tłumacze ,że ma być cicho a ta nawija i jeszcze się kłóci co spakowac i że jej rządze w czym ma jechac :wściekła/y: nawkładała kiecek na naramkach i jakieś stare powyciągane bluzki a nowe ładne kiszą się w szafie raz ubrane czekają az z nich wyrośnie jak obdarciuch pojedzie :no:
 
Do góry