reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Boziu dziewczyny ale żeście naskrobały od rana.Przystopujcie trochę bo później trudno nadgonić :-D:-D:-D:-D

My po lekarzu i zakupach,spacerku.
Oliwka jest już zdrowa!!!!!! :tak::tak::tak::tak::tak::-):-):-):-):-):-)
Cieszę się bardzo że to chorubsko mamy już za sobą :-):-):-)


kurcze normalnie jak ta opuchlizna mi nie zejdzie to sie porycze
dentystka kazala mi jesc lody i robic zimne oklady no i jak robilam to mam jeszcze gorzej
a wczoraj kupilam soebi duzo lodow i teraz co chwile wyciagam z zamrazarki i wcinam
juz jestem po sniezce :sorry:
ledwo co mi oko widac:-(

no to nie za ciekawie.Spróbuj szałwią płukać,na pewno cosik pomoże i Dentosept też jest dobry-wypróbowany przez mnie.A antybiotyk zacznie niedługo działać to będziesz mieć ulgę i opuchlizna zacznie schodzić.



Witam ponownie ,Patrysia ,ty na tego lekarza musisz czekac ,aż ci stan zapalny zejdzie??Wiecie ,ja to czasami jestem głupia ,potrzebuję kremu na dzień ,bo mi się kończy ,postanowiłam zaszaleć na allegro i kupić sobie vichy normaderm ,bo mają na saszetki i est bardzo tanio ,jak zaczęłam sobie odznaczać i obserwować ,to kupiłam jak troll 30 ml za 20 złotych po czym patrzę ,a obok 30 ml.za 15 złotych albo 51 ml.za 28 złotych czyli wybrałam najdroższą opcję z możliwych ,nie wiem jaj ja to zrobiłam i jeszcze pierwsze minuty byłam zadowolona ,że tak tanio:angry::angry::angry::angry::crazy::crazy::crazy:już nawet zapłaciłam FAK:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no to ześ złoty interes zrobiła :-D:-D:-D:-D:-D:-D czasem tak bywa :tak:

Witam

Święta, święta i po ptokach, jak to mówią... ;-)

A tak serio to te święta u nas to koszmar jakiś normalnie.
Piotrusiowi się pogorszyło. Miałam nadzieję, że choróbsko pójdzie sobie bez antybiotyku, ale nie dało rady :no: Święta spędzaliśmy zgodnie z wcześniejszymi planami u rodziców męża, ale nie było wesoło, bo tuż przed świętami jego babcia wylądowała w szpitalu w stanie krytycznym i praktycznie całe święta cała rodzina przesiedziała w szpitalu. :-( Na całe szczęście trochę się ustabilizował stan babci, ale nadal wszyscy bardzo się o nią martwimy.

Wróciliśmy do Łodzi w poniedziałek w nocy.
Piotruś nadal walczy z tym gardełkiem. Nie gorączkuje już, ale z noska tak mu cieknie, że nie nadążam odciągać, a on, biedaczyna, już na sam widok gruszki do nosa zaczyna płakać. :-( Ma kaszel z którym nie bardzo potrafi sobie poradzić, bo odrywa mu się przy kasłaniu jakaś flegma w gardle i się nią krztusi, nie może przełknąć, jak przełyka to wymiotuje. Nie chce jeść ani pić. Prawie wszystko mu miksuję, ale i tak zjada nawet nie połowę tego, co normalnie. Najbardziej martwi mnie to, że może się odwodnić, bo bardzo mało pije. Dziś od rana napił się soczku - około 90 ml i to wszystko :baffled: Już nie wiem co mam robić. :no:
O 14:00 idziemy do lekarki. Zobaczymy co dalej. :-(

myszunia zdrówka dla babci i piotrusia.Tak jak mówią dziewczyny daj mu Flegaminę albo Mucosolwan.I oklepuj- nie będzie tak zalegać.

Z jednej strony się cieszę, że nie jestem sama z moim problemem. Mój mąż mi tego nie mówi wprost ale mi sugeruje,że mam dobrze i nie mam powodu do zmęczenia.Najbardziej brakuje mi odpoczynku i odskoczni od codzienności. Moja córeczka ma prawie dwa latka i jest bardzo absorbująca. Marzę o chwili dla siebie.

Witam nową mamusię.Uwierz mi wszystkim nam brakuje takich chwil dla siebie :tak::tak::tak: zaglądaj często.

maly zasnal ale jak sie obudzi to sram swoja twarz i ide na dwor bo ja zwariuje!!!!!!!!
A pewnie co się będziesz przejmować :tak::tak::tak::tak:
 
AS DZIEWCZYNY PROSZĘ NIE KRYTYKUJMY SIĘ WZAJEMNI NIE PISZMY O CZYMŚ CO KTOŚ LUBI BZDURY BO TO NIE FERR:no::no::no::no:
WSZYSTKIE JESTEŚMY RÓŻNE I TO JEST W NAS FAJNE JEDNA PRASUJE MAJTKI I SZNURÓWKI INNA LUBI GODZINAMI SIEDZIEĆ NA PLACU ZABAW JESZCZE INNA WYSZYWA CZY HAFTUJE JESZCZE INNA WOLI CZYTAĆ I TO NIE SĄ BZDURY TO NASZE PASJE HOBBY CZY MANIACTWA:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
AMEN;-)

malinka brawo :-):-):-):-):-) popieram w 100% :tak::tak::tak:
 
dziewczyny wcieło mi gdzieś mój pasek a spodenki z tyłka spadają ale patrzę wisi pasek piotrka myślę a co tam pożyczę sobie............................no taaaaaaaaaaaaaaaaaakkkkkk tylko nawet w całości mnie nie objoł:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
boże jaki ten mój chłop chudy:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:w kompleksy wpadne:-D:-D:-D:-D:-D
 
Tylko nie zapomnij się z pazyla wylogować:tak::-D ,a moje dzieci o tej porze są w szkole ,a mąż w pracy.A puzzle to ja trzymam w szafce ,nie mój styl,żeby wieszać na ścianie

Na pyzalu jestem zalogowana na stałe i nie mam zamiaru się wylogowywać,bo prócz tych zagadek są inne fajne rzeczy.
Na czym moim zdaniem warto oko zawiesić np puzzle i łamigłówki ;-)
Na to jestem w wstanie poświęcić wolny czas :-D:-D
A wracając do puzzli nie wirtualnych.
Jak kiedyś składaliśmy wodospad Niagara z 7000 elementów to rodzinka miała zajęta każdą wolną chwilkę przez parę ładnych tygodni.Dzień i noc to składaliśmy każdy z doskoku po kilka sztuk ,bo inaczej nie dało rady.Tam wszystko było niebieskie :-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry