reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Wróciły mi polskie litery:-D:-DWidzę że towarzystow się wykrusza....Jutro w dzień to i ja będę mogłatrochę posiedziec bo Pauluine babcia odbiera ze szkoły;D a w czwartek jadę a Paulina do tearu do stolicy,troche kultury dostac;)
 
:-)oj ciąża ciąży nie równa tak na pocieszenie pierwsz u mnie bez problemu adam urodził się 2 tygodnie przed terminem i wszystko było ok druga prawie w całości przeleżana i julia 6 tygodni przed czasem nam zawitała a 3 ciąża bajka niby miałam sie oszczędzać ale to nakazywał doktor facet w dodatku co to chyba nie wie co to mieć dzieci w domku i ciągle straszył że sie mały przed czasem urodzi i to bardzo mały a tymczasem antek 10 dni po terminie i to wspomagany naturalna oksytocynką mojego kochanego i wielkim przemeblowaniem z przestawianiem szaf włącznie i całkiem normalna miał wagę bo 3030 i 55 cm:-D to tak na pocieszenie:tak:a ja tez powoli padam mojego P JESZCZE NI WIDU NI SŁUCHU TO NAWET JUŻ NIE CZEKAM TYM BARDZIEJ ŻE JAK PRZYJDZIE TO BĘDZIE PADNIĘTY I NA SEX TEŻ JUŻ SZANS NIE BĘDZIE A MOŻNA BY JESZCZE PRZED SNEM KALORIE SPALIĆ:-D:-D:-D:-D DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM ŻYCZĘ:-D
 
Alez dziewczyny pedzicie z pisaniem:szok:a ja padam,Klaudia tak wymaga swojej uwagi ze szok,normalnie z nerw i zmeczenia to az smialam sie a kapiel to juz wogole katastrofa,ona wogole nie chce siedziec tylko podciaga sie lapiac sie mnie z calych sil wiec i mnie szczypiac no i staje na nogi,one chce ciagle stac.Nie moge jej zmienic pampka ,ubrac ani nic,albo zasuwa po podlodze albo ciagle stoi..Padam na pysk.Meza nie ma bo pojechal ze znajoma do lekarza. Na szczescie odrazu po kapieli i mleczku Klaudia poszla spac,dzis miala jedna drzemke:sorry2:
W miedzy czasie obiad i salatke zachcialo mi sie robic jarzynowa:-pa do tego jeszcze trzeba poswiecic czasu starszej corci:tak:
Ja meza poznalam w pracy,tzn on pracowal w innym miejscu ,ja w innym ale jakos tak wyszlo ze bylo jakies zgromadzenie wszystkich u nas w pracy no i tego wieczoru cos zaiskrzylo:tak:akurat od 4 miesiecy bylam sama bo rozstalam ze z bylym po 7 latach....no ale dzieki temu poznalam mojego R i mamy dwojke wspanialych dzieci:-D:-D:-)
Co do ciazy i porodu to pierwsza przeszlam bardzo doibrze ale porod tez mialam wywolywany,po terminie i trwal 8 ciezkich godzin:no: a druga ciaza byla dos dokuczliwa,bylam cala obolala szczegolnie w ostatnich miesiacach ale za to porod ekspresowy bo w 2,5 godziny od pierwszego skurczu w domu i to urodzilam sn niezla kluche bo Klaudia wazyla 4670 g:szok::tak::tak:
Dobranoc.I sory za takiego dlugiego posta :-p:zawstydzona/y::cool2:

Witam nowe mamusie:tak::-)
 
witam mamusie o poranku.
co do ciazy ja pierwsza przechodzilam zle a druga była jeszcze trudniejsza. dzieciaczki sa bardzo rózne od siebie i ich zachowania w niczym sie nie powtarzaja az wydaje sie to niewiarygodne ze az tak moga sie róznic....

dzis koszmarna nocka Natala histeryzuje od 2-giej w nocy i nie spimy tzn ja ona i szymek bo maja jeden pokuj a ona... brak słów na to co wyprawia dzisiaj w nocy.........tylko m spi. takim to dobrze.
 
malinka1 no to gratuluję postepów w nauce pierworodnego . Miło jak tak ktoś chwali nasze pociechy:tak:.Widze , że i u ciebie z trójką dzieci jest aż natto wesoło. Oj czasem to i ja nie wiem w co ręce włożyć. Ale nie cierpię już jak szpital zrobi się w domu.Zdrówka dla Julki życzę.Oby mały się nie zraził.

dziewuszki czy ja moge do was dołączyć ja też słomiana wdowa z trójką dzieci
:tak: miło nam.Witamy.:-)

razem to ja sie nie rozpisze - fatalnie sie czuje - nie dobrze mi jest i od razu poloze sie spac bleeeeeeeee :no::no::no::no:
patrysiu co ci?Lepiej już dziś?

Anabuba a nasi mężowie jeszcze mają czelność spytać " a co ty robiłaś dziś w domu":wściekła/y:No czasami to ręce opadają.Od kiedy mój za mnie prawie wszystko robi - od zakupów, po porządki- przestał pytać co robię przez cały dzień.
A dostajecie w ramach tego , że mąż piekarz codziennie świerzy, cieplutki chlebek i słodkie bułeczki?
...Jw ktym jest miesiacy bo szczerze mowiac to nie chce mi sie czytac tych ponad 6 tysiecy stron zeby to znalezc:-)
czy o mnie chodzi? Jakby nie było to ostatek tych cudownych chwil z brzuszkiem. Zostało mi jakieś 2 tyg.:-)

agunia-ln to jak córa chce rodzeństwo to nie ma na co czekać. Kasy jak nie było tak nigdy nie będzie ale za to córa nie będzie czuła się samotnie.;-)

witam mamusie o poranku.
co do ciazy ja pierwsza przechodzilam zle a druga była jeszcze trudniejsza. dzieciaczki sa bardzo rózne od siebie i ich zachowania w niczym sie nie powtarzaja az wydaje sie to niewiarygodne ze az tak moga sie róznic...
co do ciąż... to ta chyba jest najgorszą ciążą jaką przechodzę .:zawstydzona/y: Pod względem męczących wymiotów... bólu kości... Starość czy co?
A co małej się działo przez noc? Może ja cos bolało?
 
reklama
jak to sie mowi-nowy dom nowe dziecko:tak:
A my zaczynamy budowę, czyli jak skończymy, to następne dziecko?:tak::-D:szok:. Gdyby to była dziewczynka...:happy2:

Męża znowu nie ma. Pojechał z wujkiem do lekarza, a jutro idzie na cały dzień do pracy:wściekła/y:. I znowu sama...

Heksa, coś o tych nocnych zmaganiach z dziećmi wiem co nieco... niestety:szok:. Przez chorobę moje maluszki też wariują:sorry2:
 
Do góry