reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Aluska jeszcze się pytasz:dry:, jacha jedzta i w szerz rosnijta:rofl2::-D:-D
mniam mniam....pyszna czekoladka :laugh2::laugh2::laugh2:
aluśka, milion buziaczków, tysiąc tulaczków i setki usmiechów dla Amandy z okazji ukończenia 5-ciu miesięcy
dziękujemy za życzenia :-):-):-)
Hejo! Wiecie wyszłam z małymi na chwilkę do sklepu i .... już nie poszłam do lekarza. Po przemyśleniu za i przeciw lepiej żebyśmy w tą pogodę w domu posiedzieli. Adriana w sumie tylko rano to uszko bolało i od tej pory spokój, to po co ich ciągac:baffled:
A jeżeli chodzi o teściów to ja mam taki superancki pomysł: zbierzemy ich razem do kupy i spalimy na stosie:laugh2::laugh2::laugh2::rofl2:
Idę do sklepu po szpinak i będę tworzyc canelonni ze szpinakiem:tak: Papa!;-)
Sikoreczka to dobrze że już uszko Adrianka nie boli :tak::tak:
a co do stosu to ja oprócz teściowej dorzucę jeszcze szwagra(macka) i teścia:laugh2:
 
wiesz Martyna to chyba świetny pomysł i sposób na autoterapię i poukładanie wszystkiego jeszcze raz od nowa w głowie:tak:
Masz rację Madziu. I to będzie wielki ukłon w strone mojej kochanej mamy :tak:.

Pochwalę się że początek tej prezentacji wyszedł mi całkiem fajnie :tak:
Jak już skończę i będzie się to dało jakoś tu wrzucić to Wam pokażę co stworzyłam
 
Hej...
Ja w domu,,a mialam byc n ardzie,,ale sie wygadałam,,tzn powiedzialamz,e synek nie am z kim zostac i dali mi wolne,,fajowwo,,bo bym sie tam znaudizlaa

sloickzi robie i ide zrobic jakies papau mi i synkwoi,,chyba jajecznice zjemy,,bo mam ochote...

a u was co ciekawego?? kurcze tyle tego,ze nie chce mi sie nadrabiac i czytac,,nono dajecie czaduuu:-p
 
aluśka, milion buziaczków, tysiąc tulaczków i setki usmiechów dla Amandy z okazji ukończenia 5-ciu miesięcy
my tez my tez sie dolaczamy do życzonek..

mnono a tu same słodkości i tyklee czkeolady,,ale ja tam na owoce sie przerzucam,,znowu dieta,,jak codizennie,hehee,od nowa kazdego dnia...:laugh2::-p
winogrona wsuwam,,pyszotkiii
 
Masz rację Madziu. I to będzie wielki ukłon w strone mojej kochanej mamy :tak:.

Pochwalę się że początek tej prezentacji wyszedł mi całkiem fajnie :tak:
Jak już skończę i będzie się to dało jakoś tu wrzucić to Wam pokażę co stworzyłam
Inna super pomysł:tak: mama na pewno jest z Ciebie bardzo dumna:tak::tak:
 
Ja też Ewcia, jak Ty wsuwam winogrona.Musze się za siebie wziąść, siostra ostatnio poleciła mi dietke 3 dniową, same winogrona i woda, przez 2 dni zjechała 1,5 kg. Tylko że ja niemam tak silnej woli i zawsze coś wcinam oprócz tego. Wogule to ja lubię jejść, więc nie mam co liczyć że schudnę,
 
mnono a tu same słodkości i tyklee czkeolady,,ale ja tam na owoce sie przerzucam,,znowu dieta,,jak codizennie,hehee,od nowa kazdego dnia...:laugh2::-p
winogrona wsuwam,,pyszotkiii
ewcia żebyś szkodna nie była, że na impressce naszej tylko czekolada ;-);-)
owoce.jpg
 
reklama
U mnie z canelonni nic nie wyszło. Po pirerwsze nie kupiłam rur, a po drugie jak weszłam do domu to mnie napadli jak stado głodnych wilczków, więc im szybko tosty zrobiłam.
Muszę wam koniecznie powiedziec co mój synio wymyślił: pod wpływem reklamy, która nawołuje do zmiany coli mówi tak: " wiesz co może my zamienimy tatę?" pytam a na co? " na dwie fajne dziewczyny go zamienimy, a tatę oddamy spowrotem do babci":rofl2: Myślałam że się piciem udławię:laugh2::laugh2::laugh2:
Martynka pomysł świetny:tak:
 
Do góry