reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Cześć Wam. Mam problem. Wróciłam właśnie z moim M z Puław.i idzie do wojska na 7 maja:-:)-( jestem w totalnej rozsypce..odwołać już się nie może bo raz to zrobił. Pomóżcie mi znaleść jakieś przepisy co mogło by to jednak odwołać. Lekarskiego też już nie weźmie bo brał...:-:)-:)-(

Jezeli jest jedynym zywicielem rodziny pwoinien pisac odwolania do skutku...!!

dokladnie
bo jezeli jest twoim mezem,a ty nie pracujesz,,to oni musza ci placic tyle kasy ile on zarabial,,takz eodwoluj siee

Wlasnie... :-) Wojsko coraz zadziej chce tyle placic...
Odwolujcie sie ile sie da!!

A ja słyszałam choć może to brednie:confused: że jak facet sie ożeni to może rezerwe dostać od ręki.... więc zorientuj sie.
Moze go jeszcze odwołać szkoła......moj m tak zrobił i teraz dzielnie studiuje...tylko nie wiem czy to złapie jak już si estawił na to wezwanine.....:confused:

Ja słyszałam ze ten "jedydny żywiciel" rodziny teraz cięzko przechodzi,ale na 100% nie wiem na własnej skórze sie nie przekonałam...
No dziewczyny nie mogłam nic nie napisać ze względu na to że mój jest żołnierzem i coś niecoś wiem na ten temat.
Po pierwsze Iwka rozumiem,że twój M już ma kartę z powolaniem do jednostki wojskowej w ręce skoro idzie 7 maja. To nie jest wezwanie na komisję tak?? Jeśli tak to w tej sytuacji nie może już się odwołać musi iść odsłużyć. :-(
Nie prawdą jest też,że jak ktoś jest jedynym żywicielem rodziny to nie może iść do woja. Otóż może. . Nieprawdą jest też że muszą mu zapłacić tyle ile zarabiał w cywilu. Jedyne co teraz możecie zrobić to napisać wniosek do Prezydenta czy Burmistrza waszego miasta,żeby przyznał mu decyzję o tym,że jest jedynym żywicielem rodziny i wtedy dostanie nie podstawowy żołd tylko ok 1000 zł ( wiem że mało ale niestety tak to wygląda). Aha tą decyzję musi dostać przed pojawieniem się w jednostce wojskowej.
 
Jestem w dalszym ciągu dętka, spałam razem z Mają w południe, głowa mi pęka, kurcze już nie wiem czym się leczyć
Anaconda, może musisz machnąć coś mocniejszego ;-)

A to moje dzieło z Oliwką w roli głównej (trochę nie wyszło, ale w połowie mojej pracy Olinek Okrąglinek obudził się, więc musiałam na szybko kończyć):
 
Wiem że teraz może iść do wojska nawet jeśli jest jedynym żywicielem rodziny. Dostał już bilecik na 7 maja... Zostanę sama z dzieckiem u teściów w domu...:baffled::baffled::baffled::baffled:
 
A moja Majka dosłownie zgłupiała, płacze nie wiadomo poco i czemu i nic jej nie pasuje, mi jeszcze głowę rozsadza i naprawdę nie mam siły reagować na jej fochy:-:)-(
 
iiwka nie zazdroszczę a nawet współczuję, trzymaj się dziewczyno i mam nadzieję że ten czas bez M szybko Ci zleci i często będzie przyjeżdżał na przepustki
 
Wszystko było by ok,ale chciałabym się dowiedzieć z czego będę żyła z Kacperkiem? szukam wszędzie na necie ile wynosi żołd poborowego na rodzinę ale nigdzie tego nie mogę znaleść.... powiedzieli mojemu M że ok 750 zł brutto!!!!:szok::szok::szok: a netto jakieś 400. To jak ja mam przeżyć miesiąc?Przecież to się w głowie nie mieści!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Niech sami spróbują za tyle przeżyć...:angry::angry::angry: jestem wściekła na te chol*** przepisy i na tych z WKU PUŁAWY!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
No dziewczyny nie mogłam nic nie napisać ze względu na to że mój jest żołnierzem i coś niecoś wiem na ten temat.
Po pierwsze Iwka rozumiem,że twój M już ma kartę z powolaniem do jednostki wojskowej w ręce skoro idzie 7 maja. To nie jest wezwanie na komisję tak?? Jeśli tak to w tej sytuacji nie może już się odwołać musi iść odsłużyć. :-(
Nie prawdą jest też,że jak ktoś jest jedynym żywicielem rodziny to nie może iść do woja. Otóż może. . Nieprawdą jest też że muszą mu zapłacić tyle ile zarabiał w cywilu. Jedyne co teraz możecie zrobić to napisać wniosek do Prezydenta czy Burmistrza waszego miasta,żeby przyznał mu decyzję o tym,że jest jedynym żywicielem rodziny i wtedy dostanie nie podstawowy żołd tylko ok 1000 zł ( wiem że mało ale niestety tak to wygląda). Aha tą decyzję musi dostać przed pojawieniem się w jednostce wojskowej.

Wiedziałam ,że któraś ma męża wojskowego......tylko nie wiedziałam kto..:zawstydzona/y: więc siedziałąm cicho żeby nie palnąć głupio;-):zawstydzona/y:

Wiem że teraz może iść do wojska nawet jeśli jest jedynym żywicielem rodziny. Dostał już bilecik na 7 maja... Zostanę sama z dzieckiem u teściów w domu...:baffled::baffled::baffled::baffled:

Może spróbuj odwołać sie do burmistrza tak jak radziła Iwona, nie zaszkodzi a kto wie......:confused:
Iwka nawet gdyby się nie udało to ten czas szybko przeleci i zaprocentuje na pewno, stęsknicie się za sobą i docenicie to że jesteście razem. Szczerze powiem, choć z lekkim zawstydzeniem, że ja bym chciała musieć rozstać się z moim m na jakiś czas, żeby właśnie to docenić.....ale ciiiiiiiiiiiiiiii żeby nikt sie nie dowiedział;-)
 
reklama
Iwka sprawa finansowa to faktycznie jest problem, ale może na ten czas zajeli by sie Kacperkiem teście albo twoi rodzice a ty byś coś dorobiła...... kurcze współczuje takiej sytuacji...trzymam kciuki mocno, dacie sobie rade.
 
Do góry