reklama
My idziemy obiadkowac :-) Paaaaa
życzę smacznego :-)
Gdzie tam wieczorem, ja ze spaceru wracam, dziecko nakarmiłam, ledwo herby sobie zrobiłam a tu juuuuuuuuż nadziergane. I to jaki gorący temat dzisiaj:-), chyba jestem jedyną domówką z cesarką
No to ja jestem druga, ale Cie przebijam bo mialam dwie cesarki.
Przy pierwszej to nie wiedzialam nawet co to sa skurcze, a przy drugiej ciazy to mialam sie zjawic w szpitalu w srode o 8. A o 2 w nocy zaczely mi odchodzic wody z krwia, wiec gnalismy do szpitala.
Naszczescie wszystko skonczylo sie dobrze.
no ja przy następnej ciąży tez będę mieć cesarkę , ja ze wskazania medycznego miałam, wiedziałam od samego początku że cc bedzie - już od 3 miesiąca miałam zaświadczenie od neurologa i ortopedy
Faktycznie dobrze, że wszystko u Ciebie pomyslnie poszło
Faktycznie dobrze, że wszystko u Ciebie pomyslnie poszło
Justka77
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2008
- Postów
- 24
Cześć dziewczyny
Oj matko, nie było mnie kilka dni, a czytania nazbierało się na pół dnia.
Normalnie podziwiam Was dziewczyny, mi jakoś ciągle brakuje czasu na dodanie swoich pięciu groszy, bo zanim to wszystko przeczytam, to moja córcia już się budzi i domaga się zainteresowania.
Co do porodu, ja miałam bardzo lekki, nic nie czułam dopiero na drugi dzień, miałam cesarkę i muszę powiedzieć, że nie narzekam. moja dzidzia ważyła 4100 i 57 cm. Teraz też jest całkiem spora, ale jeszcze nie raczkuje (tak jak Julianek - moje gratulacje), chociaż już zaczyna, bardziej niestety ją interesuje chodzenie...
A co do teściów, to u mnie również temat rzeka...
Pozdrawiam mamusie, mam nadzieję, że jakoś w końcu uda mi się tu częściej udzielać :-)
Oj matko, nie było mnie kilka dni, a czytania nazbierało się na pół dnia.
Normalnie podziwiam Was dziewczyny, mi jakoś ciągle brakuje czasu na dodanie swoich pięciu groszy, bo zanim to wszystko przeczytam, to moja córcia już się budzi i domaga się zainteresowania.
Co do porodu, ja miałam bardzo lekki, nic nie czułam dopiero na drugi dzień, miałam cesarkę i muszę powiedzieć, że nie narzekam. moja dzidzia ważyła 4100 i 57 cm. Teraz też jest całkiem spora, ale jeszcze nie raczkuje (tak jak Julianek - moje gratulacje), chociaż już zaczyna, bardziej niestety ją interesuje chodzenie...
A co do teściów, to u mnie również temat rzeka...
Pozdrawiam mamusie, mam nadzieję, że jakoś w końcu uda mi się tu częściej udzielać :-)
No własnie tam mnie czytaćJakieś dwie czy trzy strony wyżej opisywałam swój poród.Miałam cc bo małemu spadało tętno i szłam do niej z bólami partymi z pełnym rozwarciem.U mnie w szpitalu nik nie czekał co będzie .Od razu cc,żeby maleństwu nic się nie stało.Chwała moim lekarzom.Dobrze trafiłam.No to ja jestem druga, ale Cie przebijam bo mialam dwie cesarki.
Przy pierwszej to nie wiedzialam nawet co to sa skurcze, a przy drugiej ciazy to mialam sie zjawic w szpitalu w srode o 8. A o 2 w nocy zaczely mi odchodzic wody z krwia, wiec gnalismy do szpitala.
Naszczescie wszystko skonczylo sie dobrze.
anaconda27
styczniówka2006
A ja wróciłam z zakupów - jak zwykle obładowana i teraz gotuję zupkę dla Majci, potem zrobię dla nas rybkę
Wczoraj się chwaliłam,że Maja sika do nocnika a tu dzisiaj klapa, stanęła w przedpokoju i nasikała na podłogę
Czekam na gazownika a ten palant nie przychodzi i znowu cały dzień stracony
Wczoraj się chwaliłam,że Maja sika do nocnika a tu dzisiaj klapa, stanęła w przedpokoju i nasikała na podłogę
Czekam na gazownika a ten palant nie przychodzi i znowu cały dzień stracony
reklama
anaconda27
styczniówka2006
Maja też tak miała że nie chciała wcale gryźć ale ja jej nie dawałam więcej papki i musiała w końcu zacząć
Podziel się: