Szymcio też przy piersi odpada,ale jak tak na niego patrzę to zaczynam myśleć, że jemu szkoda czasu na spanie w dzień - tyle ma do wytarmoszenia, spróbowania w buźce. na spacerach coraz rzadziej śpi więc pewnie niedługo w spacerówkę się zapakujemy;-). a wózek w domu próbowaliśmy ale cały chodził
reklama
Małagosiunia21
Witam
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 965
Moje dzieci nie spały we wózku nigdy:-( Wjechałam na podwórko i postawiłam wózek i już był ryk:-( Najlepiej lubią spać w łóżeczku i jeden i drugi:-) A zdyscyplinowani są to fakt zwłaszcza starszy bo Wojtuś to jeszcze malutki jest:-) Michał już śpi 2 godziny:-) Wojtek godzinkę i jest fajnie:-)
:-);-);-):-):-):-)Aluśka śliczne babki z was:-)
.
Matki Polki, jak wy to robicie, że te wasze dzieci w dzień śpią??? Bo mój smyk preferuje za dnia drzemeczki 10 minutowe i tak do 21. Ale w nocy nie mogę narzekać. Dzisiaj spał od 2.00 do 8.00 bez przerwy. A jak się obudził i mnie zobaczył to miał minkę jak ten maluch z awatarka Bodzinki - Matka pewnie mu jak jedna wielka pierś wyglądała
Moja zasypia na spacerku i jeszcze z pół godzinki śpi po powrocie do domci poza tym to zawsze po amciu zasypia ale co najwyżej na godzinkę
Małagosiunia21
Witam
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 965
A moje chłopaki już sie obudziły:-) Michas wcina krupniczek a Wojtuś sobie leży na wyrku i kopie strasznie nogami
Marta1981
Rodzyneczka
My po wizycie,doktorka przepisała homeopatyczne czopki od wymiotów.Receptę zostawiłam w aptece,do odebrania przez starego.Jak dzwoniłam do niego to powiedział,żeby czopki sama sobie wsadziła(lekarka) i pierwsze słyszy żeby na wymioty stosować czopki.Pipsztyk śpi a Olo dziś za bardzo chory,żeby grać na kompie i tylko bajki może oglądać,sam to zresztą stwierdził:-).
My po wizycie,doktorka przepisała homeopatyczne czopki od wymiotów.Receptę zostawiłam w aptece,do odebrania przez starego.Jak dzwoniłam do niego to powiedział,żeby czopki sama sobie wsadziła(lekarka) i pierwsze słyszy żeby na wymioty stosować czopki..
faceci .
ale już małego nie męczą wymioty? Bajka pewnie trochę pomoże...;-);-). Zdróweczka
Małagosiunia21
Witam
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 965
Martka zdrówka dla synka:-) Ja też pierwszy raz słyszę żeby czopki na wymioty stosować??? Dziwne trochę...
Marta1981
Rodzyneczka
Ostatni raz to go rwało o 4 rano,ale dałam Smectę i skarży się że brzuszek go pobolewa:-(.faceci .
ale już małego nie męczą wymioty? Bajka pewnie trochę pomoże...;-);-). Zdróweczka
sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
My już powrócili Adrianek jak zwykle powitał mnie płaczem Za wcześnie po niego przychodzę. Oj ja niedobra Madzię chciałam trochę na nogach wybiegac, ale mocno wieje i tylko chwilkę połaziła Teraz się do szafki dorwała i mi buty przyniosła. Nie wiem po co jej Aha a na spacer do wózka lalę zapakowała Chyba się musiała też przewietrzyc Kupiłam sobie białą koszulę i kamizelkę na przecenie. Po 10 złociszy były:-) Babeczka mi tłumaczyła że brudne od leżenia, a co mi tam przecie pralkę mam;-)
Aluśka córcia słodzinka. Fryzurka nie do pobicia, po mamusi taka ładna
Jasminko córa to chyba taki etap ma Mój też ciągle się ze mną kłóci robi wszystko na odwrót i próbuje wymuszac płaczem W takim momencie wyganiam go do pokoju i każę wrócic jak się uspokoi. Czasem pomaga. A jeżeli chodzi o jedzenie to też masakra. Ostatnio powiedział że zrobiłąm taką niedobrą zupę że aż na wymioty go zbiera Co ciekawe w przedszkolu zjada ładnie i prawie wszystko
Madżka moja też sypiała na czas. Chwilami to mi się wyc chciało, bo tyle co ją odłożyłam wtawiłam wodę na zupę i było łeeeeeeeeeee. Teraz troszkę lepiej, bo sypia tylko raz ale około 1,5 godzinki ( niestety najczęściej na dworze) Jak w domu to pół godzinki A zasypiam ją w wózeczku, bo nie cycujemy w dzień.
Marta i co z Olem
Idę lasagne wymodzic
Aluśka córcia słodzinka. Fryzurka nie do pobicia, po mamusi taka ładna
Jasminko córa to chyba taki etap ma Mój też ciągle się ze mną kłóci robi wszystko na odwrót i próbuje wymuszac płaczem W takim momencie wyganiam go do pokoju i każę wrócic jak się uspokoi. Czasem pomaga. A jeżeli chodzi o jedzenie to też masakra. Ostatnio powiedział że zrobiłąm taką niedobrą zupę że aż na wymioty go zbiera Co ciekawe w przedszkolu zjada ładnie i prawie wszystko
Madżka moja też sypiała na czas. Chwilami to mi się wyc chciało, bo tyle co ją odłożyłam wtawiłam wodę na zupę i było łeeeeeeeeeee. Teraz troszkę lepiej, bo sypia tylko raz ale około 1,5 godzinki ( niestety najczęściej na dworze) Jak w domu to pół godzinki A zasypiam ją w wózeczku, bo nie cycujemy w dzień.
Marta i co z Olem
Idę lasagne wymodzic
reklama
Marta1981
Rodzyneczka
Ale z nas gapy,co stosuje się na wymioty?AVIOMARIN albo Lokomotiv.Na razie spokój i nie będziemy wykupywać recepty a w razie czego to apteka pod nosem.
Podziel się: