reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
JASMINA gratulacje dla synusia!!! jak przeżył swój pierwszy ząbek? długo musie wyżynał? jeśli mogłabyś napisac to byłabym wdzięczna...
 
Renifer - zaczelo sie w 4 miesiacu, zaczal sie slinic i wpychal raczki do buzki. Ale najgorszy to byl ostatni tydzien. Plakal przy piersi i ja osobiscie tez poczulam jaki jest zdenerwowany. Jak palcem przejade po dziaselku to czuc taka igielke ale 100 razy bardziej czuc ja na piersi jak w zdenerwowaniu Dawid szarpnie glowka. Wczoraj wieczorem i dzisiaj wieczorem podalam mu ibufen bo nie mogl zasnac:-:)no:
:-) Ale dla pocieszenia moge napisac ze jak mojej corce wychodzily pierwsze zabki to jakos tak wyszlo za nie zauwazylam kiedy dokladnie to sie stalo i w pamietniku ma wpisane "ok.12 stycznia":-D Nic ja nie bolalo, tylko sie slinila. teraz jak to pisze to wydaje mi sie ze ona slinila sie bardziej.
 
reklama
Witam wieczornie.........bylismy u babci,babcia zadowolona z prezentu a kupilismy jej dvd dziadek dostal Napoleona.To prezentu od wnukow:)
Cala noc snila mi sie Majeczka i te jej piekne oczy a w glowie ciagle slysze i widze posty Moniki jak pisze relacje z kazdej wizyty u Majci,jak sie cieszy ze sie usmiecha i wogole...wszystkie lepsze i gorsze informacje..a przeciez juz bylo coraz lepiej.Tego scenariusza nie dopuszczalam do siebie,wiedzialam ze rehabilitacja bedzie dluuuuga ale ..I ciagle zadaje sobie pytanie dlaczego???? Czy jak by te cholerne pieniadze sie wczesniej znalazly i operacja byla by przeprowadzona tam za granica to by bylo lepiej? Czy jednak jest teraz lepiej ze sie stalo jak sie stalo i Majeczka zakonczyla swoje krotkie zycie i bolesne niestety i juz ma swiety spokoj i odpoczynak i jest tam szczesliwa.......????????????
Dobranoc a wszystkim chorym dzieciaczkom zycze duzo zdrowka! Moja odpukac jakos nie choruje.No ale dzis miala stycznosc z zakatarzonym dzieckiem i zobaczymy co z tego bedzie.Najgorsze ze moja nie chce zadnych lekarstw przyjmowac.Zadnych.
 
Do góry