reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ania Katrinm mój też Mariusz i też dziś ma imieniny, a ja jeszcze nic nie zrobiłam. Jestem rozbita po tym co przeczytałam o Mai:-:)no:. .... to takie niesprawiedliwe.........
 
reklama
[*]
[*]
[*]
[*]...Dla Ciebie kochany Aniołeczku i dla wszystkich dzieci, które przedwcześnie odeszły..Ide zaplić światełko...
Kocham Cię synku....
 
Mój mąż też Mariusz i też ma dziś imieniny:tak:My razem będziemy świętować:-)Też muszę jakieś słodkości zrobić,,,ale tak myślę ze chyba kupię

Nic mi sie nie chce...taka wiadomość od rana....i ta pogoda do banii,,,,

Ania Katrinm mój też Mariusz i też dziś ma imieniny, a ja jeszcze nic nie zrobiłam. Jestem rozbita po tym co przeczytałam o Mai:-:)no:. .... to takie niesprawiedliwe.........
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mariuszów
a szczególnie
Waszych i mojego :tak:
 
Witajcie.
Ale tu dzis pusto i cicho.... i chyba wiem dlaczego...:-( Przyznam sie szczerze, ze nawet nie sledzilam losow Mai, ale jak przeczytalam wiadomosc, to zrobilo mi sie smutno a lzy same naplynely mi do oczu.:-(
[*]
[*]
[*]
[*]
[*] to dla wszystkich dzieci, ktore przedwczesnie odeszly...

A dla wszystkich Mariuszow -wszystkiego dobrego, duzo zdrowia, szczescia i milosci. Spelnienia marzen i zadowolenia z zony i dzieci.;-):-)
 
Witajcie.
Ale tu dzis pusto i cicho.... i chyba wiem dlaczego...:-( Przyznam sie szczerze, ze nawet nie sledzilam losow Mai, ale jak przeczytalam wiadomosc, to zrobilo mi sie smutno a lzy same naplynely mi do oczu.:-(
[*]
[*]
[*]
[*]
[*] to dla wszystkich dzieci, ktore przedwczesnie odeszly...

A dla wszystkich Mariuszow -wszystkiego dobrego, duzo zdrowia, szczescia i milosci. Spelnienia marzen i zadowolenia z zony i dzieci.;-):-)
Ja też nie śledziłam losów Mai od początku.Dopiero niedawno zapoznałam sie z jej historią.To straszne ile tak małe dziecko może się nacierpieć.....Popłakałam się bardzo...

Marisz mój mąż dziękuje za życzenia:-)
 
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mariuszów
a szczególnie
Waszych i mojego :tak:
I ja sie dolaczam do zyczen!!!!!!!!!!!!! jeszcze sie dzien bnie skonczyl :tak:100 latz waszymi zonami:-p



Dobranoc.mam nadzieje ze jutro bedzie lepszy dzien i juz duzo spokojniejszy.Podziwiam Moncik ze nadal ma sile i wierzy i ze sie teraz odezwala.Jeszcze kiedys slonce zaswieci nad ich rodzina.Na pewno:-):-):-):-)

Dobranoc,bo znow rycze:sorry2:
 
I ja sie dolaczam do zyczen!!!!!!!!!!!!! jeszcze sie dzien bnie skonczyl :tak:100 latz waszymi zonami:-p



Dobranoc.mam nadzieje ze jutro bedzie lepszy dzien i juz duzo spokojniejszy.Podziwiam Moncik ze nadal ma sile i wierzy i ze sie teraz odezwala.Jeszcze kiedys slonce zaswieci nad ich rodzina.Na pewno:-):-):-):-)

Dobranoc,bo znow rycze:sorry2:
Tak bardzo dzielna kobieta.Też ja podziwiam za wszystko.Wiara czyni cuda...trzeba wierzyć....
Oj...ja tez ciągle ryczę....
Dobranoc iwonka
 
Przeczytalam cala historie, a czytajac ostatni post Moniki (relacja ostatnich godzin Mai) poryczalam sie.
Podziwiam Monike...i jej wiare...
Nic mi sie juz nie chce.Jakies takie odretwienie (smutek) mnie ogarnal -nic mi sie nie chce. Wiec juz sie zegnam.
Dobranoc. Spijcie dobrze.
 
reklama
Do góry