sewa
mamuśka ;-)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2006
- Postów
- 10 437
My byliśmy dziś na 2 spacerkach ciepło, dosyć wilgotne powietrze, ale bardzo fajnie. Szkoda tylko, że Jędrek zaczyna chyba przechodzić bunt dwulatka i ..... doprowadza mnie szału jest taki niesłuchany. Wszystko robi na złość.
Dziś w sklepie przez to wszystko nagadałam sprzedawczyni ale.... powiedzcie czy nie miałam racji Jędrek wołał czekoladkę, ja mu powiedziałam, że nie kupię bo był niegrzeczny, a pani wyciąga czekoladkę z koszyczka i mu daje w prezencie no ludzie..... zeźliła mnie jak nie wiem co
inna zdrówka życzę dla Oliwki.
Nie wiem co miałam komu odpisać..... sklerozę chyba mam, lecytyne muszę zacząc brać jak nic... hehehehe.
Dziś w sklepie przez to wszystko nagadałam sprzedawczyni ale.... powiedzcie czy nie miałam racji Jędrek wołał czekoladkę, ja mu powiedziałam, że nie kupię bo był niegrzeczny, a pani wyciąga czekoladkę z koszyczka i mu daje w prezencie no ludzie..... zeźliła mnie jak nie wiem co
inna zdrówka życzę dla Oliwki.
Nie wiem co miałam komu odpisać..... sklerozę chyba mam, lecytyne muszę zacząc brać jak nic... hehehehe.