potworek.pl
Potworkowa Mama :)
Oj, jak ja takie sytuacje dobrze znam...Mój Ukochany ma córkę z pierwszego małżeństwa, która ma 10 lat.I jest tak rozpuszczona, że czasem brak słów.Już przed komunią miała wszystko i każdy z rodziny miał problem co jej kupić .Parę miesięcy temu tatuś sprezentował jej laptopa, którego zniszczyła po 2 miesiącach i teraz prosi tatusia żeby jej naprawił (naprawa kosztuje 1500 zł, a taki sam nowy niecałe 2000 zł).Wczoraj córcia powiedziała, że chce nową komórkę to tatuś poleciał z nią do Plusa i jej kupił.Mnie to już przestało wzruszać.Niech jej kupuje co chce, byleby Oliwce niczego nie zabrakło, bo nigdy nie pozwolę na to, żeby tamtą córkę traktował lepiej, niż naszą.A do tego chce doprowadzić eksiowa, ale to zupełnie inny temat.To dlatego i także z innych powodów nie prosiłam ich na chrzciny.Jego córka(11lat),to idzie w ślady rodziców.Mirek jest jej chrzestnym i zakomunikowała(kilka lat temu jak na 6ur kupił jej hulajnogę),że na następne chce rower a na komunię komputer.A na osiemnastke to co mieszkanie czy samochód?
Marta, współczuję takiego szwagra (o ile dobrze pamiętam że to szwagier).I masz rację, że z rodziną to się dobrze na zdjęciach wychodzi (choć ja na swoją narzekać nie mogę;-)).
Moje dziecko znowu nie chce spać.W ogóle to ma tak strasznie pupcię odparzoną,normalnie rany jej się porobiły, ale to chyba dlatego że ma ostatnio biegunkę,a to chyba przez zęby, bo idą jej czwórki.I biedna jest jakaś taka niespokojna, zwłaszcza w nocy strasznie się kręci i pojękuje.A do tego chce być u mnie na rękach, co jej się praktycznie w ogóle nie zdarzało .I przytula się do mnie, i robi mi cacy cacy .A jak ją odstawiam na podłogę, to zaczyna na mnie krzyczeć, szarpać za spodnie i wyciąga ręce do góry, więc ja ją znowu na ręce, a pna znowu się przytula, itd.Słodkie to, ale męczące, trochę za późno zaczęła mnie przyzwyczajać do noszenia na rękach ;-).
A w ogóle to właśnie zdałam sobie sprawę, że za 2 tygodnie biorę ślub .A nawet kiecki nie przymierzyłam ,tzn. spódnicę przymierzyłam, a gorset jak leżał tak leży .
Że nie wspomnę o tym, że w ogóle nie mam czasu się uczyć.A tu sesja coraz bliżej, a jeszcze bliżej kolosy